Skocz do zawartości

[ramy] giant brass 1 czy kross sign ds1


downhillgorzow

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zastanawiam się która rama jest wytrzymalsza i która może być dłużej eksploatowana w DJ. na pewno rama gianta jest droższa ale słyszałem, że w giancie płaci się za "naklejke". Z góry dzięki za odpowiedzi.

Napisano

No właśnie wydaje się. Sign ds jest o wiele bardziej sprawdzony i ma bardzo dobrą opinie a o Brassie 1 praktycznie nic nie wiadomo. A jak wszyscy wiemy Giant jest największym producentem rowerów na całym świecie i jak już pisałem w poprzednim poście podobno płacimy też za "naklejkę" więc nie powiedziałbym patrząc pierwszy raz na Brassa 1, że jest lepszy niż sign ds. A i interesują mnie tylko te dwie ramy.

Napisano

Sign nie do dirtu , szkoda tej rami tam . Kolega na takiej złożył rower 4x , a jeszcze jeden frówke . Najlepiej jeździło mi się w tej ramie z Torą 100mm skoku w 4x . Rama nie jest mega wytrzymała . A giant to fakt że rowery sprzedaje drogo pod marką , ale ramy mają dobre ( Glorki , faithy ) . Na pinkbike poszukaj opinii lub na mtbr.com . 

Napisano

Widziałem i jeździłem na obu. Jeśli musisz którąś z nich wziąć, ja bym postawił na krossa, jeszcze zależy oczywiście jaki rozmiar, ale najlepiej wejdź na bikeaction.pl/forum i tam masz giełde możesz coś dobrego do dj wychaczyć.

Napisano

Ja może pomogę...

Jezdzilem na obydwóch ramach i obie maja podobne geo. Jezeli rama ds`a kosztuje powiedzmy 250zl a gianta 300 to mysle ze warto doplacic chociazby za naklejke :icon_mrgreen: . Rama gianta jest raczej zgrabniejsza, a krossa wydaje sie byc wytrzymalsza.

Napisano

Dalej nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Dalej ludzie czasami jak sie rozpiszecie to sie czytanie zaczyna nudzić a teraz piszecie na pół gwizdka, jak by was mama na obiad wołała. Ma być zwięźle, konkretnie i na temat.

Napisano

Dalej nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Dalej ludzie czasami jak sie rozpiszecie to sie czytanie zaczyna nudzić a teraz piszecie na pół gwizdka, jak by was mama na obiad wołała. Ma być zwięźle, konkretnie i na temat.

 

a musisz brać którąś z tych ram? ile masz pieniędzy na ramę? może coś innego doradzimy

Napisano

Tak musze brać którąś z tych ram ale ona nie będzie dla mnie tylko brata który uparł się, że chce składać rower na własnych komponentach. Nie może być używana. Sam mu ją funduje i maks kasy to 320 eci peci :D . I nie chcę żadnej innej ramy typu Dartmoor, NS czy Johny Bravo. W gre wchodzą tylko Sign ds i Brass 1 i dlatego proszę o opinie która lepsza tylko dokładnie dlaczego. Czy to takie trudne??

Napisano

No dobra zrobię  zestawienie geometrii , co jest ważne w DJ , oraz porównam do ramy dartmoor quinnie ( 12') . 

 

 Giant Brass 1  :  dla

 

Tylny trójkąt :  406 mm

 

Kąt główki : 69 '

 

Górna rura :559 mm

 

 

 

 

Sign DS :  dla  [38]

 

Tylny trójkąt : 422mm

 

Kąt główki : 70'

 

Górna rura : 560,3 mm 

 

 

 

 

Dartmoor QUINNIE [12']

 

Tylny trójkąt : 383 mm 

 

Kąt główki : 70'

 

Górna rura : 574 mm 

 

 

 

 

Widać że Giant ma bardziej zbliżoną geometrię od signa , jednak że obie ramy jak widać nie są stricle dirtowe . Ramy dirtowe wymagają dobrej geometrii oraz muszą być krótkie aby były zwinne w powietrzu , dlatego rozmiar ramy musi być S max . Z porównania widać jak wół że sign to nie rama do tego , bliżej ma brass jednak że to też nie jest strzał w 10ke . Proponuje kupić albo Brassa i katować się na słabszej ramię i mieć wolniejszy progres lub kupić ramę stricle dirtową i łapać szybciej progres i przyzwyczajenia . 

 

Co do wytrzymałości : w DJ powszechnie stosuje się ramy stalowe ( cro-mo ) , są to ramy cięższe od alu jednakże są bardziej wytrzymałe na zmęczenia materiału oraz stal lepiej pochłania drgania . 

 

Rama powinna posiadać poziome haki aby ładnie ustawić koło i napiąć łańcuch pod SS . Powinna mieć jak najniższa wagę , w dircie waga ma znaczącą rolę  ( wiadomo że umiejętności najważniejsze) ale na lżejszym rowerku łatwiej robić różnorakie triki , łatwiej obracać rower no i łatwiej go wybić . 

 

 

 

 

Myślę że się rozpisałem , swoją wiedzę opieram na kilku artykułach , oraz na doświadczeniach w jeździe na rowerach dirtowych , oraz samym lataniem . Latałem na moim fullu i sztywniaku różne dirty , table topa robiłem z trudem . Na dirtówke siadłem coś koło 12 kg ( przeciętna waga ) i latałem dużo wyżej a rower  był w locie bardziej zwrotny . 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...