Skocz do zawartości

[Amor Przedni] Jak nasmarować domowym sposobem?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Czy znacie jakieś sposoby na nasmarowanie Przedniego amorka? Posiadam amor Gila (chyba RST ale pewnosci nie mam). Nie posiadam BRUNOXA ani innych smarów (chyba , że wliczacie WD-40:))

Czego mogę użyć?

Napisano

Na początku rozkręcić ten widelec i dalej smarować . Brunoxem najlepiej bo WD40 się nie nada . Ja takie rst kiedyś smarowałem smarem stałym i olej do tego i działało chwilowo . 

Napisano

A żeby zabezpieczyć go na dłużej muszę wyposażyć się w Brunoxa?

 

PS. Mój amorek ma taką blokadę skoku czy to też rozkręca się normalnie?:)

Napisano

Ja dalem smar staly pod uszczelke mojego starego zooma i zaczal lepiej dzialac, a raczej jak go dobijalem to sie wginal dalej. Zdecydowanie lepiej zaczal chodzic jak go zalalem jakims olejem z kuchni bo nic innego niestety nie bylo :) Jak da sie w tym zdjac uszczelke rownie latwo co z w moim zoomie to proponuje troche oleju tam wlac ( nie koniecznie jadalnego ), smar staly odrazu pod uszczelke i zalozyc z powrotem. Efekt bedzie, ale moze skokowo dzialac, przynajmniej u mnie tak bylo ale amor i tak do wywalenia byl :]

Napisano

Przede wszystkim rozbierz i wyczyść dokładnie, nie musisz rozbierać całego amorka, tylko golenie przeczyścić, uszczelki jeśli są, w moim XCR wystarczyło u spodu odkręcić śruby, rozbierasz i golenie gotowe do czyszczenia. Po dokładnym wytarciu jak jakieś zanieczyszczenia większe czy początki rdzy na goleniach górnych są to szczotką, papierem ściernym usuń, a po wyczyszczeniu możesz smarem np Łt-43 przesmarować, po poskładaniu amorek aż za bardzo się ugina, ale to słabe rozwiązanie, po pewnym czasie zaczyna ciężej chodzić i czarny smar po ugięciu zostaje i brudzi górne golenie. Ja mój na dniach rozkręcę i pewnie Brunoxa zakupię, kilkanaście zł a na forum chwalą.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Polecam co do tanich amortyzatorów nawalić smaru stałego a potem rozrzedzić WD-40 ten smar przez kilka tygodni amor będzie chodził jak z fabryki ja tak robiłem mojemu zoomowi i działał trochę się uginał ;)

Napisano

Polecam co do tanich amortyzatorów nawalić smaru stałego a potem rozrzedzić WD-40 ten smar przez kilka tygodni amor będzie chodził jak z fabryki ja tak robiłem mojemu zoomowi i działał trochę się uginał  :P

Jak byś dolał OLEJU do smaru to miałoby to sens. Dolewanie rozpuszczalnika do smaru stałego mija się z celem. Lepiej zrobić olejowo-smarową zawiesinę. Najlepiej dać do tego olej do amortyzatorów, ale przy zoomie etc to moze być jakikolwiek olej byleby nie jadalny.

Napisano

Nie polecam mieszania smaru i oleju - szybko robi się z tego straszny syf ;/. Sam smar, tylko dobry, albo olej, ale amor się będzie "pocił".

Ja nie miałem zadnych problemów ale to było na zasadzie widelec posmarowany dobrym smarem stałym+po 20 ml na goleń oleju do zawieszeń. Sprawdzałem to wielokrotnie i jest gitara - nic złego się nie dzieje.

Napisano

No właśnie nawet najgorszy  zoom chodzi !!! 

co Ci po zoomie że się ugina jak nie tłumi ?  

 

Jak enduroriderPL mówił , olej + smar do tanich widelców  . W XCR tak mieszałem kolegom , działał i miał smarowanie na długo . 

Napisano

Nie posiadam BRUNOXA ani innych smarów

 

Ja bym proponował zainwestować w niego. Fakt, ze trzeba go codziennie psikac przed jazda (ja tak robie) ale efekt murowany.

Napisano

No ale się ugina a na zoom to bardzo dużo czego ty oczekujesz od zoom za 50zł

Ale co z tego że się ugina , skoro kopie po łapach i na dodatek po smarowaniu buja jak szalony ....  Takie amortyzatory to nie amortyzatory , w środku sama sprężyna i tyle , amortyzuje to tyle co nic , kopie po łapach a jak się ugina to jeszcze bardziej przeszkadza ... 
Napisano

Ale co z tego że się ugina , skoro kopie po łapach i na dodatek po smarowaniu buja jak szalony ....  Takie amortyzatory to nie amortyzatory , w środku sama sprężyna i tyle , amortyzuje to tyle co nic , kopie po łapach a jak się ugina to jeszcze bardziej przeszkadza ... 

Dokładnie tak jest. Przy mocno rekreacyjnej jeździe to nie jest problem, ale jak sie zacznie porządnie cisnąć albo pojedzie w naprawde wymagający teren to jest to powazny problem. Taki widelec oddaje całe uderzenie w ułamku sekundy po tym jak je sam przyjmie. Kiedyś mocno najechałem na krawężnik i dobicie było takie, że miałem mostek przed nosem bo widelec natychmiast oddał cała energię. Oczywiście to był zbieg okoliczności, że akurat byłem mocno pochylony nad kierownicą, ale zdziwiłem się naprawdę niewąsko :angry2:

  • 2 tygodnie później...
Napisano

mój suntour xcm od pewnego czasu działał strasznie skokowo no i podciągnołem do góry uszczelki i wlałem do srodka troche smaru do piły łancuchowej (no tylko taki leżał). Dobiłem pare razy, wytrałem nadmiar i jest naprawde niesamowita różnica.

Napisano

mój suntour xcm od pewnego czasu działał strasznie skokowo no i podciągnołem do góry uszczelki i wlałem do srodka troche smaru do piły łancuchowej (no tylko taki leżał). Dobiłem pare razy, wytrałem nadmiar i jest naprawde niesamowita różnica.

 

Właśnie zamaskowałeś problem. Rozbierze ten widelec, UMYJ, wysusz i nasmaruj od nowa to powinno dać autentyczną poprawę pracy.

  • Mod Team
Napisano

Jak domowym sposobem, to tylko olej kujawski :icon_cool:

Jeżeli chcemy do tego podejść z większym uczuciem, to polecam Brunoxa Deo

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Czy przez 'rozebranie amortyzatora' macie na myśli odkręcenie dolnych imbusów? Czy coś jeszcze.

 

I jak już odkręcę te imbusy to czego mam się spodziewać albo co dalej zrobić? zeby nie było, że odkręcę je a tu nagle mi litr oleju wyleci na nogi :thumbsup:

Napisano

Nie no, nie przeszkadzać, tylko zbliża się koniec sezonu (przynajmniej dla mnie :P) to trzeba by wyczyścić, w szczególności, że ostatnio dałem mu popalić jeżdżąc po lesie po deszczu :thumbsup: Teraz tam jest więcej piachu i brudu niż smaru :icon_lol:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...