[spd-sl] Początki z SPD-sl

[JakeShake]

Heyka

Pod koniec tego tygodnia mają mi przysłać cały zestawik SPD,czyli buty,bloki i pedały. Oo, właśnie takie: http://allegro.pl/item1152520043_buty_shimano_sh_r099_biale_42_pedaly_pd_r540.html

 

No,a ja jestem bardziej niż zielony w tej dziedzinie,bo jak się jeździ na szosówce,to trzeba mieć profeska sprzęcik,by do czegoś dążyć Ogólnie to chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób, szybko i w miarę bezpicznie nauczyć się wpinać i wypinać z pedałów SPD..oraz jak można wyregulować tego typu sprzęt,bo coś-gdzieś zasłyszałem o tym.. aha..no i również jak należy dbać o ten zestaw,by trzymał się jak najdłużej.

Pozdrower Kuba

[panda131]

Witam!

 

Po zakupie butów szosowych i pedałów SPD (mam takie same) również byłem zielony. Pamiętam pierwszy raz jak założyłem to wywróciłem się zaraz koło domu, bo nie umiałem się odpiąć. Jednak jak to się mówi "Trening czyni mistrza". Najważniejsze jest zachować spokój. A co do samego zestawu to jest bardzo fajny. Pedały są lekkie i przyjemne w odpinaniu, a ustawia się go kluczem imbusowym (pamiętam, po zakupie przekręciłem maksymalnie na "-"). Jednak na początku jest to trudne, jednak z czasem sprężyna będzie puszczała i się łatwiej będzie wpinać. Pamiętaj jednak, że z czasem trzeba przekręcać na "+". Najlepiej na początku poćwiczyć koło domu. Odpinanie jest proste. Po prostu nogę skręcasz do zewnętrznej strony (tak, że przednia strona stopy idzie do wewnątrz, a tylna, na zewnątrz ). Wpinanie jest jeszcze prostsze, bo blokiem trzeba trafić w tą dziurkę od pedału i na siłe włożyć nogę, aż usłyszy się kliknięcie.

W razie pytań pisz

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Mordiz]

Były już podobne tematy ...

 

SPD to nic strasznego. Pierwsze jazdy radzę prowadzić spokojnie. Podczas zatrzymywania się należy dodać kluczowy element jakim jest wypięcie się : ) bardzo dużo rowerzystów zalicza upadek przy zerowej prędkości, najczęściej podczas pierwszej jazdy. Potrenujesz i się zakochasz.

[JakeShake]

Dzięki za odpowiedzi, wczoraj sprzęt doszedł. Po kilku minutach spędzonych nad instrukcją zamontowałem całości i..już gleba. Potem postawiłem rower na trawie,usiadłem i zacząłem się uczyć wpinać i wypinać,najpierw lewą potem prawą nogą Gdy doszedłem do jako takiej wprawy postanowiłem wyjechać na ulicę.. No po prostu bajka, zupełnie inaczej się jeździ Dzięki bardzo,za rady Panowie.

Pozdrower, Kuba