[koła] luzujące się sprychy

[kreteda]

posiadam koła, które były fabrycznie w moim rowerze Scott yz25

 

Piasty: Shimano Acera RM65 CL/Formula CL51-ACT Disc

Obręcze: Alex Rims ACE-24

Opony: Scott Voltage 26x2.1

 

nie wiem jakie szprychy (srebrne), mam problem tylne koło jak skacze notorycznie sie luzuje (szprychy) tak, że czasami można dokręcać je ręką. :/

 

co moge zrobić w takiej sytuacji, czy bd trzeba wymienic koła, na co na razie nie mam pieniędzy

 

Czy umie ktoś mi pomóc ?

[redrabbit]

Wpuszczasz w nyple troche kleju i wtedy dokręcasz nie powinno się już luzować. Pzdr!

[kreteda]

a jak wtedy je wycentrować po takim zabiegu ?

 

czy jakieś serwisy oferują takie praktyki ? sam sie troche boje bo potem nie odkręce.

[redrabbit]

a jak wtedy je wycentrować po takim zabiegu ?

 

czy jakieś serwisy oferują takie praktyki ? sam sie troche boje bo potem nie odkręce.

 

Tak w serwisie mogą Ci to zrobić. Kapniesz kroplę kleju lub dwie jak masz już koło w centrownicy i centrujesz, (bez centrownicy też da radę jak masz wprawę) później klej zaschnie i powinno trzymać. Pzdr!

[kreteda]

heh a ze tak spytam, jaki mniej wiecej jest to klej ?

[Cox]

dajesz do centrowania do serwisu (okolo 15zł) i mowisz ze ci sie szprychy luzują, serwisant sprawdzi ktore to i ci powinnien za frre zamienic nyple i powionno byc po sprawie, jak nie bedzie chcial za darmo to to duzo cie kosztowac nie bedzie

[redrabbit]

heh a ze tak spytam, jaki mniej wiecej jest to klej ?

 

Są specjalne kleje do gwintów np. loctite link tylko to tanie nie jest, ale może znajdziesz jakiś zamiennik.

[kreteda]

raczej jak zmieniać to wszystkie. :/

 

bo jak skoczę sobie kilka razy to czasem szprychy mogę ręką dokręcać, teraz wydają sie być dobrze dokręcone, ale boje sie skakać bo nie mam kasy na dawanie do centrowania

[cebul08]

Raczej sam sobie tego koła porządnie nie naprawisz i nawet najlepszy klej Ci nie pomoże. Ten, który polecił redrabbit nie nadaje się do kół, ponieważ zbyt mocno wiąże. Z tego co kiedyś znalazłem, to Mavic polecał do swoich obręczy Loctite 243. Jeszcze technicoll 6601 mógłby się nadać, ale sam go nigdy nie używałem i nie jestem pewien rezultatów.

Ale to ostatnie rzecz, której potrzebujesz. Problem w Twoim kole stanowi złe naprężenie szprych, tj. być może za słabe, a co jest raczej pewne - nierównomierne. Tak z polskiego na nasze wygląda to w ten sposób, że jedna za słabo naprężona w stosunku do innych ( w kole tylnym i przednim pod tarcze w stosunku do szprych po tej samej stronie) szprycha będzie powodowała luzowanie się kolejnych w trakcie jeżdżenia.

Rozwiązanie jest właściwie tylko jedno. Koło należy zanieść do specjalisty (nie mylić z pierwszym lepszym serwisem), powiedzieć jak sytuacja wygląda i resztę pozostawić w jego rękach. Fachowiec powinien wykonać tę pracę tak, że kółko bez żadnego kleju i po wielu tysiącach kilometrów nie powinno wskazywać na konieczność poprawiania czegokolwiek. Oczywiście z wyłączeniem sytuacji kiedy naprawdę w coś konkretnie przyp***sz.

Aha, nie powinieneś z tym zwlekać, gdyż jak powyginasz obręcz, ustawienie właściwego naprężenia będzie już niemożliwe i potrzebował będziesz nowej obręczy.

Pozdrawiam

[kreteda]

a problemem nie jest, że to słabe klasą koła ?? bo dawałem juz w kilku serwisach ost. do tego pana wydawało ze zna sie na rzeczy, sam jeździł kiedyś

[Artursx1]

Dokręcaj regularnie je kluczem i nie będzie problemu . Szprychy się nie luzują z minuty na minutę , raz dobrze skręcone mogą trzymać . Ważne jest aby dokręcać je regularnie o tyle samo obrotów każdy nypel .