PiPoLiNiO Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Witam Kupiłem białe SLR TT i po przejechaniu 66km w spodenkach z wkładką mam taki kwiatek: Czy to się nadaje do reklamacji? Siodełko za 400 zł i schodząca farba?<lol> O nic nie zahaczyłem, niczym nie przytarłem... poza oczywiście spodenkami:)
Mod Team michuuu Napisano 1 Sierpnia 2010 Mod Team Napisano 1 Sierpnia 2010 Nie wygląda na przytarcie więc powinni uznać reklamacje. No i potwierdza się że mercedesy też bywają felerne.
PiPoLiNiO Napisano 1 Sierpnia 2010 Autor Napisano 1 Sierpnia 2010 Nie wygląda na przytarcie więc powinni uznać reklamacje. No i potwierdza się że mercedesy też bywają felerne. Cóż, siodło kupiłem u Formickiego. Napisałem meila i zobaczymy co odpisze.
Andrew Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 nie od dziś wiadomo jakiej jakości komponenty sprzedają allegrowicze z bolesławca.
PiPoLiNiO Napisano 1 Sierpnia 2010 Autor Napisano 1 Sierpnia 2010 nie od dziś wiadomo jakiej jakości komponenty sprzedają allegrowicze z bolesławca. Możesz coś więcej napisać na ten temat? Siodło było w oryginalnym opakowaniu...
ukaniex Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 nie od dziś wiadomo jakiej jakości komponenty sprzedają allegrowicze z bolesławca. Formicki jest z Kostrzycy... Napisz coś więcej. Mają podejrzane kanały dystrybucji? Sprzęt z odzysku?
miskov17 Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Nie wiem jak teraz, ale niegdys na allegro siodla Selle Italia byly w wiekszosci drugiej klasy jakosciowej. Stad tez odpowiednio nizsza cena.... Podobnie jest z innymi produktami, wiekszosc czesci z tych sklepow pochodzi z niemickich montowni, m.in. amortyzatory, napędy itd.
PiPoLiNiO Napisano 1 Sierpnia 2010 Autor Napisano 1 Sierpnia 2010 Nie wiem jak teraz, ale niegdys na allegro siodla Selle Italia byly w wiekszosci drugiej klasy jakosciowej. Stad tez odpowiednio nizsza cena.... Podobnie jest z innymi produktami, wiekszosc czesci z tych sklepow pochodzi z niemickich montowni, m.in. amortyzatory, napędy itd. Ale to była normalna wersja w pudełku, za normalna cenę.
miskov17 Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Widzę, że się nie rozumiemy... Normalna cena SLR'a TT to 539zł, na tyle je wycenił polski dystrybutor. Formicki sprzedaje za 379zł, sprowadzając samemu tak naprawdę nie wiadomo skąd, o gwarancję i zwroty dba samemu. A pudełko to najmmiejszy problem
PiPoLiNiO Napisano 1 Sierpnia 2010 Autor Napisano 1 Sierpnia 2010 Widzę, że się nie rozumiemy... Normalna cena SLR'a TT to 539zł, na tyle je wycenił polski dystrybutor. Formicki sprzedaje za 379zł, sprowadzając samemu tak naprawdę nie wiadomo skąd, o gwarancję i zwroty dba samemu. A pudełko to najmmiejszy problem Chyba, że tak... Wszyscy na allegro mają cenę do 400 zł, więc myślałem, iż to jest normalna;)
lajtspid Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Taka już natura Selle Italia, od starego Turbo począwszy na nowych SLR skończywszy.
Spider Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Miało hologram pod spodem? Jak nie, tzn. że jest z lewego obiegu ;-/ - nie dopuszczone przez Selle Italia do sprzedaży, jeśli kupiłbyś to samo siodło od BDC bike (PL dystrybutor, na każdym siodle SI pod spodem masz hologram).
PiPoLiNiO Napisano 2 Sierpnia 2010 Autor Napisano 2 Sierpnia 2010 Miało hologram pod spodem? Jak nie, tzn. że jest z lewego obiegu ;-/ - nie dopuszczone przez Selle Italia do sprzedaży, jeśli kupiłbyś to samo siodło od BDC bike (PL dystrybutor, na każdym siodle SI pod spodem masz hologram). Hologramu nie ma. Formicki coś nie odpisuje na meila... Dostałem taką oto odpowiedź: ,,witam czy z drugiej strony jast takie samo obtarcie?? to wygada jakby bylo obtarte od opierania o sciane pozdrawiam P.Formicki" Tak wygląda korespondencja z FORMICKI-BIKE: (czytać od dołu) Witam Więcej zdjęć czego? To które wysłałem pokazuje cały problem. Nie rozumiemy się, zgodnie z prawem konsumenta chce wymiany towaru na dobry lub też zwrot pieniędzy. Nie mam ochoty czekać teraz aż siodło przemierzy pół europy w tą i z powrotem:) Siodło zostało kupione w zeszłym tygodniu, posiada wady i dlatego chce je je wymienić lub też oddać. Dla mnie to proste. Dla Pana jako rzetelnego sprzedawcy to też powinno wydawać się proste. Dlatego też pytam, czy zostanie wymienione czy zwróci Pan pieniądze? A tu żebym nie był gołosłowny: Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumentów Rozdział 4 Odpowiedzialność sprzedawcy za nienależytą jakość towaru § 15. 1. Do odpowiedzialności sprzedawcy za wady towaru (nienależytą jakość towaru) stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego o rękojmi za wady (art. 556-576). 2. W szczególności sprzedawca jest odpowiedzialny względem konsumenta wówczas, gdy w towarze wystąpiła wada zmniejszająca jego wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia towaru, gdy towar nie ma właściwości, o których istnieniu zapewniono, w tym przez deklarowanie jakości towaru (gatunek, certyfikat, energochłonność, znak bezpieczeństwa itp.), albo gdy towar został wydany konsumentowi w stanie niezupełnym (niekompletnym, bez wymaganej charakterem i przeznaczeniem towaru instrukcji obsługi lub innej informacji niezbędnej do prawidłowego korzystania z towaru itp.). § 20. Konsument, który stwierdził wadę, może, zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami przewidzianymi w Kodeksie cywilnym, według swego wyboru żądać: 1) zwrotu ceny za zwrotem wadliwego towaru, oświadczając że odstępuje od umowy, z zastrzeżeniem art. 560 § 1 Kodeksu cywilnego, 2) obniżenia ceny towaru, 3) wymiany towaru wadliwego na wolny od wad, jeżeli towar jest oznaczony gatunkowo, 4) usunięcia wady, jeżeli towar jest oznaczony co do tożsamości, a sprzedawca jest wytwórcą tego towaru lub na podstawie pisemnego upoważnienia wytwórcy prowadzi naprawy i serwis tego towaru. Pozdrawiam Dnia 2-08-2010 o godz. 10:14 formicki-bike napisał(a): > witam > prosze o wiecej zdjec > wysle je do selle italia i zobaczymy co oni na to powiedza > pozdrawiam > > Witam. > > > > Nie ma. Gdybym opierał o ścianę i sam to zrobił, to bym do Pana nie > > pisał w sprawie reklamacji. To nie jest zdarte, to po prostu sobie > > odpadło (odkleiło czy jak to nazwać). Po to wysłałem zdjęcie. > > > > Więc ponownie pytam co z tym fantem zrobimy? > > > > Pozdrawiam > > > > > > > > Dnia 2-08-2010 o godz. 9:59 formicki-bike napisał(a): > > > >> witam > >> czy z drugiej strony jast takie samo obtarcie?? > >> to wygada jakby bylo obtarte od opierania o sciane > >> pozdrawiam P.Formicki > >> > >>> Witam. > >>> > >>> Kupiłem białe siodło SLR u Pana, przejechałem 66 km w spodenkach > >>> kolarskich i mam takiego kwiatka jak widać na dołączonym zdjęciu. > >>> > >>> Siodełko nie było obtarte ani o nic nie zahaczyło. > >>> > >>> Jak wygląda teraz reklamacja? Bo normalne to nie jest że siodło za 400 > >>> zł traci nagle farbę bez powodu. > >>> > >>> Mam je odesłać do Państwa i zostanie wymienione na nowe? > >>> > >>> > >>> > >>> Pozdrawiam i czekam na odpowiedź. EDIT: No i dostałem odpowiedź... Witam prosze o dokladniejsze zdjecie , wysle je do Selle Italia i oni powinni stwierdzic czy cos takiego podlega reklamacji . Wszystkie kruczki znam nie musi ich Pan przesylac , dla mnie osobiscie to otarcie pojawilo sie troszke w dziwnym miejscu tam gdzie nic nie obciera , chyba ze Pan sam opar rower . Prosze wiec przeslac wiecej zdjec by rozwiac moje wadpliwosci , ja nie mowilem ze siodelko nie zostanie zareklamowane . Pan chyba jest zly za siodelko ze tyle wazy ale z tym tez musi miec Pan pretensje do produceta ze pisze inna wage niz jest napisana . Pozdrawiam Piotr Formciki www.Formicki-Bike.pl Cóż, jak widać prawo to tylko kruczki:) Macie jakieś pomysły co dalej można z tym fantem zrobić? Bo z Panem Formickim chyba się nie dogadam:)
arroyo Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 Jeździć i nie zawracać sobie głowy, jak nie teraz to później zeskrobiesz powłokę, a z czasem i tak cała biel sczernieje. Gdybym zawracał sobie głowę reklamacją przy każdym zarysowanym komponencie, odprysku lakieru lub przetarciu na materiale to nie miał bym na czym ani w czym jeździć. Oczywiście wydać na coś 400 zł i po chwili zobaczyć, że jest uszkodzone to nieprzyjemne uczucie, ale ile tak naprawdę warte jest to siodło? Wydaje mi się, że materiały z których zostało wykonane wraz z obróbką nie są warte nawet 1/4 jego ceny.
PiPoLiNiO Napisano 2 Sierpnia 2010 Autor Napisano 2 Sierpnia 2010 Przejechałem kolejne 25 km i jest coraz gorzej. arroyo, są pewne zasady. Jak byś kupił Ferrari i po 2h jazdy zaczęłaby Ci skrzypieć linka hamulcowa to byś to olał bo kiedyś pewnie i tak zacznie skrzypieć? Nie... Zrobiłbyś wojnę, bo kupiłeś Ferrari, a nie Skodę. A ja kupiłem Selle Italia, jak kupiłem Boplighta i skrzypiało to to olałem bo nie oczekiwałem cudów. Ale nie teraz gdy po 80 km siodło wygląda jak porażka... Nie dajmy się dymać, bo nie o to chodzi. Zostało mi napisać do Państwowej Inspekcji Handlowej oraz do Selle Italia z przedstawieniem całej sprawy, może oni się zainteresują towarem który jest u nas sprzedawany. Foty: Cóż wysłałem już ostatniego meila Panu Formickiemu: Gdybym był zły o wagę to bym je Panu od razu wysłał. Ale już szkoda mi było marnować czas wiec postanowiłem jeździć. No i widać to był błąd. Zły to ja mogę być o to, że pisze mi Pan iż wybierze najlżejsze siodło z tych które Pan posiada, a jak dostaje paczkę i pisze pisze do Pana to stwierdza Pan, iż było ostatnie na stanie... Ale to już pomijam i nie wnikam. Nie będę Panu wysyłał siodła po to, aby Pan je odsyłał do Selle Italia skoro moje prawa wyraźnie przedstawiłem. Przejechałem następne 25 km i wysyłam 3 nowe foty. Jest coraz gorzej. Mam nadzieje, że teraz już widzi Pan wyraźnie, iż jest to wina materiału. Tak więc mamy 2 rozwiązania, zwrot gotówki bądź wymiana siodła na nowe. Ja jestem za wymianą i zapomnimy o całej sprawie. Zresztą tak powinno być już po moim pierwszym meilu. Czekam na konkretną odpowiedź jakie jest Pańskie stanowisko w tej sprawie, bo przecież nie będziemy teraz pisali do siebie 10 razy dziennie meili;) Jestem gotów pokryć koszty mojej wysyłki oraz kuriera z nowym siodłem do mnie, byleby załatwić to jak najszybciej. Pozdrawiam
ukaniex Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 Jak na "poważnego" sprzedającego to ,przynajmniej w moich oczach, ośmiesza się (nie)poprawną polszczyzną. Ad rem. Siodło MUSISZ reklamować, ale... skoro tylko egzemplarze z w/w hologramem są dopuszczane do obrotu przez Selle to w takim razie jak on chce rościć prawo do reklamacji? Prawdopodobnie wyglądać to będzie tak... Ty wysyłasz. On odbiera. Przetrzyma 2-3tyg. Po czym odeśle i stwierdzi, że Selle nie przyjęło reklamacji. I nic nie wyszło du*a blada. BTW. Na moje skromne oko wygląda to jak mówisz, na wytarcie. Czyli coś spowodowanego wycieraniem nie opieraniem. Musiałbyś co chwila namiętnie opierać lub kłaść rower na chodniku/betonie by do tego dopuścić... . Nie muszę reklamować. § 20. Konsument, który stwierdził wadę, może, zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami przewidzianymi w Kodeksie cywilnym, według swego wyboru żądać: 1) zwrotu ceny za zwrotem wadliwego towaru, oświadczając że odstępuje od umowy, z zastrzeżeniem art. 560 § 1 Kodeksu cywilnego, 2) obniżenia ceny towaru, 3) wymiany towaru wadliwego na wolny od wad, jeżeli towar jest oznaczony gatunkowo, 4) usunięcia wady, jeżeli towar jest oznaczony co do tożsamości, a sprzedawca jest wytwórcą tego towaru lub na podstawie pisemnego upoważnienia wytwórcy prowadzi naprawy i serwis tego towaru. Czym zatem jest reklamacja jak nie żądaniem zwrotu gotówki lub wymianą wadliwego towaru?
PiPoLiNiO Napisano 2 Sierpnia 2010 Autor Napisano 2 Sierpnia 2010 Jak na "poważnego" sprzedającego to ,przynajmniej w moich oczach, ośmiesza się (nie)poprawną polszczyzną. Ad rem. Siodło MUSISZ reklamować, ale... skoro tylko egzemplarze z w/w hologramem są dopuszczane do obrotu przez Selle to w takim razie jak on chce rościć prawo do reklamacji? Prawdopodobnie wyglądać to będzie tak... Ty wysyłasz. On odbiera. Przetrzyma 2-3tyg. Po czym odeśle i stwierdzi, że Selle nie przyjęło reklamacji. I nic nie wyszło du*a blada. Nie muszę reklamować. § 20. Konsument, który stwierdził wadę, może, zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami przewidzianymi w Kodeksie cywilnym, według swego wyboru żądać: 1) zwrotu ceny za zwrotem wadliwego towaru, oświadczając że odstępuje od umowy, z zastrzeżeniem art. 560 § 1 Kodeksu cywilnego, 2) obniżenia ceny towaru, 3) wymiany towaru wadliwego na wolny od wad, jeżeli towar jest oznaczony gatunkowo, 4) usunięcia wady, jeżeli towar jest oznaczony co do tożsamości, a sprzedawca jest wytwórcą tego towaru lub na podstawie pisemnego upoważnienia wytwórcy prowadzi naprawy i serwis tego towaru.
rowerrower Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 miałem takie same ale za 250zł, tęż dość "wrażliwe" nie to co stare modele, odpuść albo reklamuj, ale pewnie dostaniesz takie samo
PiPoLiNiO Napisano 2 Sierpnia 2010 Autor Napisano 2 Sierpnia 2010 miałem takie same ale za 250zł, tęż dość "wrażliwe" nie to co stare modele, odpuść albo reklamuj, ale pewnie dostaniesz takie samo Nie i ch** Ludzie jeżdżą po parę tyś. km na nich i nie mają takich kwiatków;) A ja 100 nie zrobiłem nawet. Cóż, w najgorszym wypadku Formicki straci klienta, a ja zostanę z tym bublem i urazem do Selle Italia:)
ukaniex Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 Nie i ch** Ludzie jeżdżą po parę tyś. km na nich i nie mają takich kwiatków;) A ja 100 nie zrobiłem nawet. Cóż, w najgorszym wypadku Formicki straci klienta, a ja zostanę z tym bublem i urazem do Selle Italia:) Trafił Ci się po prostu gówniany egzemplarz. Nie ma co się zrażać tylko nauczyć się, że nie na wszystkim warto oszczędzać tym bardziej, że różnica nie była aż tak piorunująca (między ceną Formickiego a dystrybutora).
PiPoLiNiO Napisano 2 Sierpnia 2010 Autor Napisano 2 Sierpnia 2010 Trafił Ci się po prostu gówniany egzemplarz. Nie ma co się zrażać tylko nauczyć się, że nie na wszystkim warto oszczędzać tym bardziej, że różnica nie była aż tak piorunująca (między ceną Formickiego a dystrybutora). Szczerze pisząc, zanim nie napisał tu ktoś o tym, to nie miałem pojęcia że jest taki proceder... Gdybym wiedział to nawet bym nie spojrzał na allegrowe oferty.
ukaniex Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 Warto dodać, że nie tyczy się on tylko siodeł. Wiele części pochodzi z rozbiórkowych rowerów zza zachodniej granicy.
Sol Napisano 2 Sierpnia 2010 Napisano 2 Sierpnia 2010 Nie muszę reklamować. § 20. Konsument, który stwierdził wadę, może, zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami przewidzianymi w Kodeksie cywilnym, według swego wyboru żądać: 1) zwrotu ceny za zwrotem wadliwego towaru, oświadczając że odstępuje od umowy, z zastrzeżeniem art. 560 § 1 Kodeksu cywilnego, 2) obniżenia ceny towaru, 3) wymiany towaru wadliwego na wolny od wad, jeżeli towar jest oznaczony gatunkowo, 4) usunięcia wady, jeżeli towar jest oznaczony co do tożsamości, a sprzedawca jest wytwórcą tego towaru lub na podstawie pisemnego upoważnienia wytwórcy prowadzi naprawy i serwis tego towaru. Nie musisz reklamować, to prawda, ale powyższy tekst jest mocno nieaktualny. Kodeks cywilny przestał mieć zastosowanie do sprzedaży konsumenckiej jeszcze 2003r. Zamiast niego obowiązuje ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, która nie posługuje się pojęciem rękojmi tylko roszczenia z tytułu niezgodności towaru z umową. Z grubsza jest to to samo - bo katalog twoich roszczeń jest podobny (żądanie usunięcia wady lub wymiany towaru na wolny od wad, odstąpienie od umowy), a do tego obowiązuje domniemanie, że jeżeli niezgodność towaru z umową została stwierdzona w ciągu 6 miesięcy od wydania towaru, to przyjmuje się, że istniała w chwili wydania. Niezgodność z umową to pojęcie szerokie - chodzi o wszystkie przypadki gdy towar nie nadaje się do celu, do jakiego jest zwykle używany lub gdy jego właściwości nie odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Mieszczą się w tym wady fizyczne. Zrobiłeś już co trzeba było zrobić, tj. zgłosiłeś żądanie wymiany. Formicki ma 14 dni na zajęcie stanowiska. Jeżeli tego nie zrobi, będzie to równoznaczne z uznaniem roszczenia. Ciekaw jestem dalszego ciągu. Parę razy kupowałem u niego rzeczy i nie miałem uwag - w tym do obsługi.
PiPoLiNiO Napisano 2 Sierpnia 2010 Autor Napisano 2 Sierpnia 2010 Ciekaw jestem dalszego ciągu. Parę razy kupowałem u niego rzeczy i nie miałem uwag - w tym do obsługi. Najlepsze jest to, że już też u niego brałem parę rzeczy i nie było nigdy problemu. Problem jak widać robi się gdy coś idzie nie tak...
PiPoLiNiO Napisano 3 Sierpnia 2010 Autor Napisano 3 Sierpnia 2010 EDIT: Cóż, dostałem odpowiedź od Pana Formickiego. Tak jak myślałem zostałem olany. Witam troszke to dla mnie dziwna sprawa bo mowi Pan ze skora zeszla z 1 strony , w tym miejscu nic nie obciera siodelka wygla da to tak jak by Pan opar siodlo o sciane i ono sie porysowalo chyba ze sie myle . Siodlo prosze odeslac na ares sklepu wysle je do selle italia i oni stwierdza czy jest to wada materialu czy Pana wina . Pozdarwiam Piotr Formicki Także teraz pisze do PIH oraz do Selle Italia. Może uda się coś wskórać. A zakupy w Formicki-Bike odradzam z całego serca:)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.