Skocz do zawartości

[rower] dla kobiety nomia 3 vs. unibike emotion a może coś innego?


Wiktoriaa

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Chciałam prosić o radę w wyborze roweru. Potrzebuję roweru możliwie uniwersalnego, żeby jeździć po ścieżkach rowerowych, leśnych, polnych drogach. Zupełnie się na tym nie znam. Nie jeździłam wcześniej. Zdecydowałam się wstępnie na koła 26, ponieważ z zaczerpniętych informacji wynika, że sa bardziej uniwersalne. Zwiedziłam wszystkie sklepy rowerowe w mieście...i mam jeszcze większy mętlik niż wcześniej. Chciałam się zmieścić w 1000zł.

Co myślicie o kross nomia + 3? Miałam okazję go wypróbować w sklepie, wydaje się być wygodny, ale niewiele można powiedzieć po przejechaniu 2 kółek przed sklepem...a poza tym w innym sklepie został skrytykowany jako mało wygodny.

Kolejny to unibike emotion lds - tu niestety nie miałam okazji wypróbować, nigdzie go nie ma. Dostępny dla mnie tylko przez internet. Jeśli to ma znaczenie siedziałam na męskim emotion rama 17..bardzo wygodne siodełko:) ale ciężko tam w ciemno kupić, chociaż kusi mnie ten rower.

Inne rozważane wcześniej i odrzucone(sama do końca nie wiem czemu) unibike trawers no i oglądałam też crossfire na kołach 28..ale nigdy nie jeździłam na takich kołach, a w tym sklepie nie można się było przejechać, arkus 1100 classic. Sam osprzęt jakoś tam sobie porównywałam, ale chodzi mi o wygodę...Czy ktoś zna te rowery?jeździł? a może zna opinie użytkowników? Będę wdzięczna za każdą opinię. Jeśli to ma znaczenie: wzrost 167, waga 50kg

Napisano
.a poza tym w innym sklepie został skrytykowany jako mało wygodny.

To kto w końcu będzie na tym rowerze jeździł, inny sklep ? jeśli czujesz się na nim dobrze to tylko konfrontacja z unibike emotion lds, da odpowiedź na pytanie który bardziej Ci odpowiada, internet niestety nie odpowie na to pytanie, a sugerowanie się opinią innych nie jest dobrym pomysłem.

Napisano

Ja szukam odpowiedzi na podobne pytanie, wczoraj gdzieś założyłem podobny temat bo nie zauważyłem twojego. Nie wiem czy czytałaś ten artykuł http://news.bikeworld.pl/rower/artykul/2744/redir:3/

 

 

 

Dzięki, nie widziałam tego wcześniej. Ja wciąż się zastanawiam..ten unibike to komfortowa wersja górskiego, a nomia? też ją można tak określić? ale jestem niezdecydowana:). Wszystko przez to, że nigdzie nie można dorwać tego unibike żeby obejrzeć i muszę trochę w ciemno wybrać.

Napisano

żadnym ekspertem nie jestem, ale jak drążę głąbiej temat to coraz bardziej przekonuje się do tezy, że tak zwana "damka" jest kobiecie potrzebna gdy ma zamiar jeździć na targ w spódnicy (ewentualnie w sukience). Jak masz zamiar jeździć w spodniach lub w spodenkach to taka rama jak w Unibike Comfort Emotion jest nie potrzebna. I chyba bym poszukał na twoim miejscu czegoś lżejszego, nawet choćby o dwa lub trzy kg.

I jeszcze jedno moja żona teraz jeździ na oponach semi-slick i dobrze się czuje, daje radę i po asfalcie i w lesie,

Napisano

Nomina ma bardzo długą ramę , producent nie podaje wagi ,a to znaczy że może być spora ( ale to tylko domysły ).

Emotion jest krótszy - tzn ma normalne proporcje . Jak ( chyba ) każdy Unibike cierpi na nadwagę .

Jeśli na nominie czułaś się wygodnie ( nie za bardzo wyciągnięta ) to na Unibiku poczujesz się bardzo wyprostowana .

Przy twoim wzroście śmiało możesz myśleć o crosówce na kołach 28". http://www.kross.pl/rower/81-Evado_1.1.html - tak np do 1000zł . Sztywny widelec czasem jest lepszy od słabego amortyzatora .

Napisano

Nomina ma bardzo długą ramę , producent nie podaje wagi ,a to znaczy że może być spora ( ale to tylko domysły ).

Emotion jest krótszy - tzn ma normalne proporcje . Jak ( chyba ) każdy Unibike cierpi na nadwagę .

Jeśli na nominie czułaś się wygodnie ( nie za bardzo wyciągnięta ) to na Unibiku poczujesz się bardzo wyprostowana .

Przy twoim wzroście śmiało możesz myśleć o crosówce na kołach 28". http://www.kross.pl/rower/81-Evado_1.1.html - tak np do 1000zł . Sztywny widelec czasem jest lepszy od słabego amortyzatora .

 

 

 

Dziękuje za odpowiedź. Na tym krosie zrobiłam 2 kółeczka przed sklepem i było wygodnie..tylko, że ja nigdy nie miałam roweru, nie wiem co ma znaczenie jeśli chodzi o wygodę przy dłuższej wycieczce. To co zwraca moją uwagę to głównie siodełko, ale jak już zdążyłam się zorientować, nie warto się tym kierować. A ten evado zalecany jest na asfalt, czyli w lesie może się gorzej sprawować? Te rowery z kołami 28 wydają się takie duże, chociaż fakt,że nie miałam okazji się przejechać na takim. Jeszcze raz dziękuję za opinie.

 

Doszukałam się wagi krossa- 13 kg. Chyba się na niego zdecyduję, co prawda ta długa rama mnie trochę przestraszyła, ale siedziałam na nim to nawet na to nie zwróciłam uwagi, dopiero jak porównałam w internecie to wyszło, że niestandardowa jest. Mam nadzieję, że będzie wygodny na dłuższych wycieczkach za miasto. Dziękuję za pomoc.

Napisano
Doszukałam się wagi krossa- 13 kg. Chyba się na niego zdecyduję, co prawda ta długa rama mnie trochę przestraszyła, ale siedziałam na nim to nawet na to nie zwróciłam uwagi,

Ważne są Twoje odczucia a nie suche wymiary, ma długą rurę górną ponieważ ma płaski kąt rury podsiodłowej - ale w tym wypadku nie jest to równoznaczne z długą ramą w typowym rowerze MTB, więc nie sugeruj się tabelkami tylko wygodą jazdy.

Napisano

tak jak na każdym innym podobnym forum, trudno jest zdecydować za kogoś. Rama w Nomia chyba będzie wygodna, sam kilkanaście dni temu przesiadłem się z 26'' na 29'' i już się przyzwyczaiłem. I z tych dwóch, które sobie wybrałaś teraz wybrałbym Nomie. Tobie bardziej chyba przyda się rower cross niż MTB, do wycieczek za miasto. Rower crossowy znacznie lepiej będzie sprawował się na asfalcie. Więc kupuj Nomie i ciesz się końcówką wakacji :thumbsup:... a siodełko wymienisz sobie później, jak się okaże, że to jest naprawdę okropnie nie wygodne... po roku i tak będziesz pewnie musiała wymienić piastę tylną więc będzie okazja.

Napisano

Dzięki:). Nomia 3 zamówiona i to w niezłej cenie 998zł (w sklepie stacjonarnym za tę samą cenę proponowali mi nomię +2) . Nie mogę doczekać się pierwszej przejażdżki.

Napisano

koniecznie napisz o swoich pierwszych wrażeniach po pierwszej przejażdżce, potem jak skończy się sezon napisz czy jest wygodny. Ja dla swojej kobiety wybrałem Krossa Hexagon V6. Niestety niema sklepu w pobliżu gdzie można przymierzyć ramę i muszę czekać do kolejnego sezonu. Ten sezon zakończy żona na makrokeszu, a kosztować będzie mnie naprawa ponad 150 zł - (to połowa ceny roweru) ku przestrodze.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...