bandek Napisano 30 Lipca 2010 Napisano 30 Lipca 2010 Chciałbym nauczyć się pokonywać z zakręty w ten sposób, że tak jakby rower się obracał. Czyli że z większą prędkością i na zakręcie robię coś że zakręt pokonuję rowerem bez problemu, a normalnie przy tej prędkości nie wyrobiłbym. Widziałem kiedyś jeden filmik gdzieś jakiegoś wyścigu, albo np. w wyścigach motocyklowych motocykliści też w podobny sposób pokonują zakręty. Nie wiem czy zrozumiale opisałem, ale mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi Kiedyś widziałem coś takiego w internecie. Nie wiem jak to się nazywa i jak szukać informacji na ten temat. Prosiłbym np. o opis jak to zrobić albo np. filmików instruktażowych w internecie, albo opisu tego w internecie, albo chociaż jak takie coś się nazywa to może uda mi się samemu znaleźć.
RATM Napisano 30 Lipca 2010 Napisano 30 Lipca 2010 Nie wiem czy zrozumiale opisałem, ale mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi Czyżby... kierownica ? Generalnie to musisz się bardziej wychylić do tyłu i pochylić na bok. Bieżnik opony również mocno dopomoże. Po zewnętrznej części korba na dole, po wewnętrznej części (zakrętu oczywiście) korba u góry. Jak nie o to chodzi to nie wiem. Ogólnie dużo pomaga mocne wychylenie do tyłu i sterowanie czterema literami.
Artursx1 Napisano 30 Lipca 2010 Napisano 30 Lipca 2010 Jedziesz , pochylasz się i dociskasz rower i lecisz piecem ;p . Najlepiej wyjdzie Ci jak nauczysz się techniki na mniejszej prędkości potem na większej będzie łatwiej .
Woojt Napisano 31 Lipca 2010 Napisano 31 Lipca 2010 Jeśli droga jest w miarę ubita i nie ma dołów to można sobie pomagać nogą w powietrzu, ale radzę najpierw pobawić się na łagodniejszych zakrętach aż dojdziesz do wprawy. Tutaj masz moją fotę jak to wygląda w praktyce: http://img826.imageshack.us/img826/286/wannaberuneholta.jpg . ;p
Crazyk Napisano 31 Lipca 2010 Napisano 31 Lipca 2010 Tutaj masz moją fotę jak to wygląda w praktyce: http://img826.imageshack.us/img826/286/wannaberuneholta.jpg . ;p Padne...xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Gdybym miał podpisać to zdjęcie było by to "FAIL – robisz to źle!" Chciałbym to widzieć xDD w/w zakręt to nic nie wyszło do tyłu, ciężar ciała na tył/lewo, lewe ramie korby do góry i się kładziemy dociskając rower... Ręka na tylnym hamulcu, którym można się wesprzeć szczególnie w końcowej fazie zakrętu jak nie masz szans na czyste jego przejście i zaczynasz wypadać Wszystko oczywiście zależy od prędkości, podłoża itd...
Flash3M Napisano 31 Lipca 2010 Napisano 31 Lipca 2010 Każdy zakręt jest inny... czasami najlepiej zakręt ściąć, czasami wspomóc się wynaturzeniami terenu (uważnie patrzymy na drogę), które mogą pomóc w zachowaniu optymalnego toru jazdy przy jak największej prędkości bez utraty przyczepności. Przy łatwych technicznie zakrętach, decyduje element ryzyka, o czym przekonałem się kilka razy gubiąc rywali siedzących mi na kole podczas nocnego maratonu Red Bulla w Sopocie
Timon92 Napisano 9 Sierpnia 2010 Napisano 9 Sierpnia 2010 Po co odchylac sie do tylu? Ciezar powinien byc rozlozony rownomiernie, pochylajac sie do tylu nie dociskamy przedniej opony, wtedy traci ona przyczepnosc i konczy sie tak: http://www.pinkbike.com/photo/5197182/
lucas2525 Napisano 11 Sierpnia 2010 Napisano 11 Sierpnia 2010 ja zazwyczaj przed ostrym zakretem zwalnaim ale jak juz chce go pokonac z duzą szybkością wystawiam noge tak jak już ktoś wcześniej napisał i przechylam cięzar w stroną sakretu kiedys mialem hamulce bardzo ostre i juz pod koniec takiego zakretu dociskalem tylny i fajnie zarzucało choć jak nie wyczujesz roweru może być gleba
Artro Napisano 14 Sierpnia 2010 Napisano 14 Sierpnia 2010 Lekkie obniżenie ciśnienia w oponach również pozwala na pokonywanie zakrętów z większą prędkością
Onek Napisano 14 Sierpnia 2010 Napisano 14 Sierpnia 2010 Możesz jeszcze założyć opony które mają boczny bieżnik opony wykonane z b.miękkiej gumy co poprawi przyczepność na zakręcie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.