raceteam Napisano 29 Lipca 2010 Napisano 29 Lipca 2010 Tak jak w temacie, jaki amor jest lepszy do dirtu i czasami do streetu przy mojej wadze (60-65kg) są 2 do wyboru Manitou stance static 2007/2008 albo Marzocchi dirt jumper 3 z roku od 2004 do 2008. Z góry dzięki za pomoc. POZDRO!!
Artursx1 Napisano 29 Lipca 2010 Napisano 29 Lipca 2010 Dirt jumper 3 do 2007 . Manciaki te są kiepskie . Na + dla DJ serwis , wytrzymałość , idiotoodporność .
raceteam Napisano 29 Lipca 2010 Autor Napisano 29 Lipca 2010 dlaczego manciak kiepski, dużo ludzi mi mówiło że własnie lepszy od dj.. co w nim kiepskiego, dokładnie?
Artursx1 Napisano 29 Lipca 2010 Napisano 29 Lipca 2010 http://www.mtbr.com/cat/older-categories-bikes/2005-front-shocks/manitou/stance-static/PRD_364482_1539crx.aspx . Łamała się w nich sterówka , co jest dość dziwne . Tłumik ma FFD tak naprawdę to 1 raz słyszę o tym , wiem że TPC zamulało strasznie , jeśli manciak jest na oś 9mm to nie warto raczej . Wybrałbym DJta bo masz tańszy serwis , i co na pewno raz na rok zmiana oleju lub rzadziej . Do marzocchi też masz więcej części zamiennych , bo to dość popularny widelec .
raceteam Napisano 29 Lipca 2010 Autor Napisano 29 Lipca 2010 ten link co dałeś, to starszy amorek jest, mi chodzi o tego stance http://www.manitou.com.pl/2007/product.php?id=1&uid=10 praca o niebo lepsza od dj, sterówka sie podobno w tych nie łamie, i bardzo wytrzymałe są
Artursx1 Napisano 29 Lipca 2010 Napisano 29 Lipca 2010 W sumie niby podobny . Anoda mu nie zejdzie . Jeśli masz go w wersji 20mm to warto . Ale manitou się często serwisuję aby chodziło dobrze no i masz mniej części . DJ 3 dobry amor , ofc nie 2008 bo to duro w ładniejszym opakowaniu .
ttomii88 Napisano 29 Lipca 2010 Napisano 29 Lipca 2010 Tak jak w temacie, jaki amor jest lepszy do dirtu i czasami do streetu przy mojej wadze (60-65kg) są 2 do wyboru Manitou stance static 2007/2008 albo Marzocchi dirt jumper 3 z roku od 2004 do 2008. Z góry dzięki za pomoc. POZDRO!! Stanca mialem w seryjnym rowerze, uzywalem go miesiac a wiec zbyt wiele nie moge powiedziec, mialem wersje na ssztywna os, naprawde sprzecik super o niebo lepszy od dirt jumpera III. Stanca sprzedalem kumplowi, jezdzi na nim do dzis, jedyny minus to slabe uszczelki, jezeli nie dbasz o amora to po roku kwalifikuja sie do wymiany. Na + manitou przemawia jeszcze szeroki zakres regulacji, od naprawde miekkiego do bardzo twardego.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.