Maciek285 Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 Witam. Chciałbym wymienić amortyzator w swoim rowerze, mój budżet to max 350 zł. W oko wpadły mi dwa amortyzatory Rst Launch ra i Sr Suntour Duro DJD, Który z tych amortyzatorów dłużej wytrzyma przy skokach ?
Maciek285 Napisano 28 Lipca 2010 Autor Napisano 28 Lipca 2010 Czy to prawda że amortyzatory RST bardzo szybko dostają luzów ??
ttomii88 Napisano 28 Lipca 2010 Napisano 28 Lipca 2010 Z tych dwoch lepszy, zywotniejszy bedzie duro. A co do luzow RST to zalezy od modelu, bywaja takie, ktore luzow nie zlapaia latami a sa tez takie ktore luzy maja juz na tasmie fabrycznej;p
raceteam Napisano 29 Lipca 2010 Napisano 29 Lipca 2010 skoro masz 350zł to kup sobie jakiegoś manitou stance, albo dirt jumpera używanego, to będzie lepsze niz nowy duro czy launch
enduroriderPL Napisano 30 Lipca 2010 Napisano 30 Lipca 2010 skoro masz 350zł to kup sobie jakiegoś manitou stance, albo dirt jumpera używanego, to będzie lepsze niz nowy duro czy launch Odważne twierdzenie, że używany amor (zwłaszcza DJ) będzie lepszy od nowego duro. Jeżeli chodzi o tanie widelec to ja proponuje kupować nowe np duro i mieć święty spokój. Duro mam, użytkuje i jest ok. Bez rewelacji, ale ok.
lukaszs Napisano 30 Lipca 2010 Napisano 30 Lipca 2010 Duro ma całkiem niezłe opinie ....... też wydaje mi się że dużo lepiej kupić nowego Duro niż kilkuletniego DJ (niewiadomego pochodzenia)
Artursx1 Napisano 30 Lipca 2010 Napisano 30 Lipca 2010 Kilkuletnie DJ są akurat najlepsze , te z 2005 . Duro jak Duro . Tłumienie ma więc rąk odrazu nie stracisz . Ale za to lubi dobić . Niektóre duracze jeżdżą długo a niektóre pękają szybko jak zapałki . 350zł za duro to dość dużo , ja za 450zł kupiłem boxxera race kiedyś . RST pada szybko .
enduroriderPL Napisano 30 Lipca 2010 Napisano 30 Lipca 2010 Kilkuletnie DJ są akurat najlepsze , te z 2005 . Od 2000 roku, każda jedna seria marcoka była okreslana jako "zły rocznik" potem były następne i z każdym rokiem poprzednia "zła seria" stawała się coraz lepsza. OIDP to produkcja 2002 była najgorsza ze wszystkich Szczerze mówiąc to nie wiem czy chciałoby mi sie patrzec w stronę użwanego 6 letniego widelca. Szanse na to, że on nie będzie konkretnie dojechany są małe, tym bardziej że to dirt jumper a nie "cywilny" widelec. Jeżeli ktoś ma czas to można szukać starego amora w dobrym stanie, ale ja nie bardzo wierze w sukces tej misji.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.