Bartynsky Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 Jestem szczęśliwym posiadaczem KROSS level A6 Disc, przejechałem na nim już ponad 2500km w tym sezonie i doszedłem do wniosku, że jego potencjał się marnuje. Otóż od kiedy założyłem mu opony typu slic, ani razu nie byłem w terenie, znacznie wolę długie wyprawy szosowe. Z początku wpadłem na pomysł, by sprzedać ten rower, dołożyć 2-3tyś i kupić porządną karbonową kolarkę, ale nie wiem czy będę w stanie sprzedać go w dobrej cenie. Dbam o niego bardziej, niż o dziewczynę, dosłownie wygląda i pracuje jak nowy, ma jedynie porysowane rogi i pedała. Drugą opcją jest wymiana ramy i kół, i stworzenie roweru na kołach 29'. Nie składałem nigdy roweru, dlatego chciałem spytać, czy reszta komponentów (korba, hamulce, przerzutki, widelec etc), pasowałaby do nowej ramy i kół? Czy opłaci mi się to i czy taki rower będzie dobrą szosówką? A co Wy zrobilibyście na moim miejscu? Liczę na szczerą pomoc, pozdrawiam.
rastatajm Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 Moim zdaniem nie ma co kombinować i jeśli rzeczywiście pociąga Cię jedynie tylko szosa to kup sobie szosę z prawdziwego zdarzenia. Zmodyfikowany mtb nigdy nie da Ci tyle przyjemności - inna pozycja, waga, przełożenia. Dla uściślenia koła szosowe mają rozmiar 28".
cubus1992 Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 a jeszcze więcej do wypowiedzi rastatajm. Rama szosowa to inne kąty inaczej się jeździ. Jeżeli rzeczywiście lubisz szosę to musisz zrobić zamianę bo inaczej marnujesz się. Co do KROSS level A6 Disc myślę, że przyzwoitą cenę to tylko na allegro dostaniesz musisz spróbować to nie jest duży problem ;D Patrzyłem na allegro to tak koło 2k dostaniesz za niego ;D
Jacekddd Napisano 27 Lipca 2010 Napisano 27 Lipca 2010 Sprzedawanie roweru to nigdy nie jest dobry interes. Ja bym tego Krossa nie sprzedawał. Pomyśl, gdy nastanie zima i wszystko zamarznie, śnieg sypnie to co ? nie będziesz jeździł? Wtedy właśnie mtb z solidną kostką w terenie pozwoli Ci pośmigać podczas gdy na asfalcie odbywać się będą dantejskie, (zamarznięta szklanka lub do wyboru ciapa po środkach odmarzających). Optymalnie mieć dwa rowery jeden w teren drugi na szosę. Wtedy na co Ci przyjdzie humor tym jedziesz. Może i przez pół roku nie spojrzysz na Krossa bo tak Ci się będzie super zasuwało kolarką ale po jakimś czasie znowu Cię pociągnie na wertepy a wtedy z samą szosą nic nie zdziałasz. Jacek PS. Jak już tak patrzeć to czasem warunki są takie, że od wyjścia z domu na rower całkiem odrzuca tak więc do szosy i mtb dorzuciłbym stacjonarkę. No i komplet jest.
Bartynsky Napisano 27 Lipca 2010 Autor Napisano 27 Lipca 2010 Wystawiłem 2 dni temu za 1950zł, może ktoś się skusi. Czy jakaś firma rowerowa udostępnia swoje maszynki na tzw. jazdę próbną (jeśli będzie trzeba to i 200km dojadę)? Nigdy nie jeździłem na prawdziwej szosówce, nikt ze znajomych nie posiada :/ @UP Niby tak, gdybym tylko posiadał wystarczającą sumę pieniężną...^^ Chciałbym skupić się na jednym rowerze, w niego inwestować i tylko o niego dbać, ale rozważę Twoją propozycję
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.