[maraton] SLR Pińczów 25.07

[Chaosek]

Byłem i bardzo mi się podobało całkiem niezłe zoorganizowanie no może poza końcówke z tym przejazdem pod mostem gdzie nie wiadomo było gdzie jechać ale ogólnie w porządku jak ktoś był to się wpisujcie może się rozpoznamy

[gdy]

ile wynosiło wpisowe ?

[Chaosek]

zależy kiedy się płaciło i jeszcze była zniżka dla młodzików 20zł ja wpłacałem na 3 dni przed zawodami na konto 30zł a w dniu zawódów młodziki wpłacali 40zł do 10:30 a od 10:30 do 10:50 60zł tyle że ja byłem młodzikiem to mówie ceny dla siebie powyżej 16 lat płacą zawsze 20 zł więcej.

[gdy]

orientuje sie może ile osób startowało ?

[Chaosek]

dystans FAN tzn. 45km jechało okolo 115-120 osób a na masters 75km nie mam pojęcia ale trasa była ciężka więc myślę że nie wiele ale naprawdę nie wiem

[Sixer]

Szczerze powiedziawszy z mtb ten maraton za dużo wspólnego nie miał. Ściganie się po łąkach, polach i haszczach na wysokości głowy do najfajniejszych nie należy.

Ostatnie ~200m to też jakieś nieporozumienie, kto widział żeby przed metą przejeżdzać pod mostkiem o wysokości ~1.5 m, gdzie trzeba było się mocno wygimnastykować, żeby nie przywalić głową.

Na dodatek trasę można było łatwo skrócić o dobre 4-5km. Równie dobre były wyjazdy w pole i pytanie 'gdzie tu jechać?'

 

Nie wiem jak pozostałe edycje ŚLR, ale ta, nie tylko moim zdaniem była kiepska pod względem trasy, bo organizacja i przygotowanie było w porządku.

[premier2]

Ciężka trasa? Wolne żarty. Ciężko to będzie w Nowej Słupi.

Pińczów przypominał bardziej Mazovię, choć było kilka ciekawych odcinków, np głębokie wąwozy. Przejazd pod mostem, to faktycznie nie najlepszy pomysł, ale w sumie było OK.

[LoveBeer]

bylo wybrac gorlice, byla prawdziwa gorska totalnie blotna masakra

[premier2]

No cóż, jak ktoś startuje w całym cyklu i ma opłaconą całą edycję, to raczej ciężko . Spodobało mi się w tych rejonach, a że nie mam daleko, to staram się bywać...