Michal93 Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Miałem raczej na myśli 2 komplety opon (ew. kół, jak ktoś ma na tyle funduszy ), a według mnie, mniej roboty z zamianą opon i dętek, niż z przekładaniem co wyjazd wszystkich akcesoriów z kierownicy na kierownice Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sathgart Napisano 30 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Michal93, nikt ci tego nie wyliczy dokładnie! Poczytaj poprzednie posty, tam masz odpowiedź, jak może zmienić się twoja prędkość... Nie oczekuj konkretnej odpowiedzi, a jeśli takiej szukasz, to spróbuj. Jeżeli ktoś jeździ powiedzmy 50%-50% szosa/teren, to owszem, może mniej roboty, u mnie wygląda to mniej więcej tak 75%-25%, sam dojazd do lasu zajmuje sporo czasu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalbiker Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 A ja powiem tak. Miałem Maxxisy Xenithy 1.5. Jeździłem na nich trochę i po zmianie na semi slicki 1.95 nie odczułem praktycznie żadnej różnicy. Teraz miałem slicki 1.9 CST i po zmianie na RK 2.2 średnie prędkości mi się zwiększyły. Rk 2.2 ma duży balon, przez co zwiększa się obwód koła i nawet lepiej mi się jeździ (na tych samych przełożeniach większe prędkości). Jeżeli kogoś stać na zdzieranie terenowych opon na asfalcie to nie widzę sensu kupowania slicków. P.S. A, i średnie prędkości nie są znowu takie niskie, bo pomiędzy 28-34kmh... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sathgart Napisano 30 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Terenówki szybciej się zużywają na asfalcie? Moje maxxis ignitor mają ponad 2 000 km i jeszcze są w idealnym stanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GdyniaBiker Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Baranka w góralu nie widzę, nawet, gdyby to się dało dopasować do anatomii Moje plecy na dłuższym dystansie z umiarkowaną cierpliwością znoszą pochyloną pozycję, a jakbym jeszcze chciał zejść kilkanaście cm niżej na baranku.. Nierealne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalbiker Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 No ja w drugim rowerze mam to... http://allegro.pl/item1170535831_opona_cst_c_1218_miejski_szeroki_slick_26_x_1_9.html Przejechane 2400km... i po przetarciu palcem nadal widać ten ślad po zgrzewie... 20tys km to przejedzie jak nic.. a może nawet i więcej? Jedyna wada to 900g wagi... oczywiście sztuki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pytko Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Chcę zwrócić waszą uwagę, że przy prędkościach większych niż 20 km/h dużo większy opór jest z oporu powietrza niż tarcia opon o asfalt. Wiem to nie z własnego doświadczenia rowerowego. Fizyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flash3M Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 Bieżnik na prędkość ma niezaprzeczalne znaczenie. Oczywiście jeśli trzeba, można na terenowych oponkach jechać tak samo szybko jak na gładkich oponkach, ale trzeba nadrabiać to siłą - na krótkim dystansie nie ma problemu, ale im większy dystans, tym trudniej oszukać rzeczywistość Wpływ na predkości ma nie tylko bieżnik, ale i masa, szerokość, a nawet opór powietrza samej opony, dlatego uczciwiej byłoby porównywać opony podobnej klasy. Oczywiście opony to tyklo jeden z elementów mający wpływ na prędkości, temat aerodynamiki rowerzysty to zupełnie inny temat. Ten temat jeśli się nie mylę miał skupić się na oponach. Niech będzie, że zmiana opon da poprawę czasu tylko o 9%. Zmiana pozycji na rowerze też tylko 9%. Zmiana strategicznych części roweru na bardziej sztywne (np. brak amortyzatora) też tylko 9% (chociaż może i więcej)... uzbierajmy tak prawie 30%... to jest kolosalna różnica Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 1 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 Do tego wlicz spd, które też pomaga. Opon terenowych fakt szkoda na szosę, po 2 tyś km może nic nie widać, ale na moich karmach po 4 tysiącach wysokość klocków ubywa. Powiem tak, duży przyrost prędkości dała mi już zmiana opon z semislicków kbixa (standardowych montowanych w rowerach kellys) na Kendy Karmy, nie było problemów z utrzymanie średniej 29-30 km/h, nie mniej bardziej można było odczuć w tym przypadku samo przyśpieszenie, a jako że zacząłem jeździć po asfalcie szkoda mi się zrobiło tych opon i kupiłem slicki 1,2 hutchinsona, jak się później okazało różnica prawię, że zerowa. Waga podobna do karm, a przyrost średniej może 0,5-1 km/h. Postanowiłem posunąć się jeszcze dalej i zamontować coś z wyższej półki, a mianowicie opony Schwalbe Durano 1.1 kevlar. Widoczny wzrost przyśpieszenia, na podjazdach uciekam kolarzom szosowym przyrost może do 1,5 km/h, ale by osiągnąć na nich np średnią 32 km/h to i tak jest co robić na drugi dzień przerwa. Waga jednej oponki około 250 gram. Lepszym pomysłem było by złożenie dwóch osobnych kół 28 jest to jedynie opcja dla posiadaczy hamulców tarczowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 1 Sierpnia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 Jak dla mnie różnica zauważalna, 300g masy rotacyjnej mniej, opony zmienione z CST 2.1 na IRC Smoothie 1.25, wzrost prędkości ok 3kmph :} Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artro Napisano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2010 No cóż lekkie koła i opony to mit obalony już dawno w jakimś czasopiśmie... Fakt, lżejsze koła i lżejsze opony dają większe przyspieszenie ale nie prędkość maksymalną. Na prędkość maksymalną bardziej wpływa bieżnik, opory toczenia oraz powierzchnia styku opony z powierzchnią czyli jej szerokość oraz ciśnienie w oponie. Tylko z pozoru wydaje się, że podjazdy pokonuje się szybciej na lekkich kołach natomiast jest to wynikiem spadku masy całego układu i lepszego przyspieszenia... Reasumując liczy się masa całego układu czyli rower + rowerzysta. Im mniejsza tym szybciej pokonuje się podjazdy, co udowadnia wypowiedź TocaS Nie ma co ukrywać, w MTB liczy się właśnie bardziej przyśpieszenie i technika jazdy niż prędkość maksymalna, która liczy się z kolei w wyścigach szosowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.