Skocz do zawartości

[trasy] Mazowiecki Park Krajobrazowy


Gracek

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe czy poprawili oznaczenia w MPKu. Kiedyś zaplanowaliśmy z kumplem miłą trasę przez te tereny. Wszystko było cudnie, wracaliśmy już kiedy nagle, całkowicie znienacka... zniknął szlak. Godzina ok. 18, zaczyna się ściemniać a my... w lesie - dosłownie :). Poszukaliśmy trochę czy nie przegapiliśmy oznaczenia ale nic nie wyszło . Pojechaliśmy jakoś tak aby znaleźć asfalt i udało nam się wrócić o sensownej porze ale jakiś taki niesmak był, że musieliśmy zmienić część trasy.

Ale trasy tam fajne całkiem. I fajne bunkry są z dużą ilością owadów :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oznaczenia są dostateczne, zdarzyło się aby szlak czerwony biegł nieco inaczej niż na mapie, a także miejsca gdzie trudno jest trafić nie znając przebiegu szlaku bo np. po dość długiej otwartej prostej nagle skręca prostopadle w zarośnięty las. Mam tu na myśli głównie szlak czerwony.

 

Tak się składa, że dziś od 5.00 ujeżdżałam tamte tereny m.in od strony korkowej. Czyli w górnym lewym rogu zdjęcia, trzymając się wschodu w drodze "tam" i zachodu "z powrotem" na wszystkich pętlach. Bardzo ładna trasa o narastającym stopniu atrakcyjności.Dużo kopnego piachu, jakieś namiastki zjazdu/podjazdu urozmaicone dużą ilością korzeni, przejazd wydmami, malowniczym singlem nad mienią i jeszcze więcej piachu i korzeni. Ogółem prawie 50 km konkretnego terenu (jak na okolice Warszawy). Widziałam tylko jednego proawerzystę :)

 

http://img713.imageshack.us/f/korkowa.jpg/

(wycinek z okna - do przeglądania na pełnym ekranie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chetnie bym Was poprowadzal po MPK, ale chwilowo brak mozliwosci czasowych.

Polecam mape MPK wydawnictwa compass, cena ok. 10-15zl, dostepna w ksiegarniach, empikach itd.

Generalnie mozna jedzic albo szlakami PTTK, albo wzdluz rzek (Mienia i Swider) albo przejrzec w necie liste atrakcji/zabytkow i przemieszczac sie pomiedzy nimi. Zgubic sie trudno, obszar jest ograniczony trasa na Minsk, trasa na Lublin, rzekami Mienia i Swidrem oraz miejscowosciami wzdluz linii kolejowej. Jadac na azymut na pewno na ktoras z tych przeszkod sie wyjedzie wiec sie nie ma czego bac.

Milego bikowania po MPK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bikorexia to i tak powiem, że miałaś szczęście, że spotkałaś aż jednego rowerzystę, ja zwiedzałem MPK dzisiaj od 15, i żadnego nie widziałem za to już na samym początku trasy wpadłem na dosłownie "stadko" zakonnic było ich około 18, według mnie najprzyjemniej jeździ się po MPK po deszczu, kiedy piach jest mokry, bo na sucho to średnia przyjemność no chyba że ktoś weźmie łopatkę grabki i wiaderko ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to masz co chciałeś, deszczu aż nadto ;)

Od siebie polecam też MPK w okolicach Osiecka. Wartości historyczne, dużo miejscowych legend, a ukształtowanie terenu daje powody do zadowolenia : zarówno na północ w stronę Ponurzycy, a na południu Puszcza Osiecka.

Dojechać można przez szlaki otwockie i celestynowskie, a zaraz za nimi to już prawie Ponurzyca i początki kolejnych szlaków. Jeśli o Ponurzycy już mowa, to te okolice obfitują w naprawdę atrakcyjne, wiejskie krajobrazy - dla mnie bomba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszystkiego po trochu. Piachu nie brakuje.

Co do ilości km to najlepiej samemu sobie sprawdzić ile się ma ze swojego domu, ja nigdy nie jechałem takiej trasy zaczynając w Wawrze bo tam nie mieszkam. Z Pilawy jest bardzo dobry pociąg do samego Otwocka, albo na odwrót jak kto woli.

 

W okolicy Ponurzycy jest taka malowniczo położona miejscowość w której zawsze czuję się jakbym był gdzieś na Mazurach. Trafić do niej można jadąc żółtym szlakiem wiejskim (pieszy, więc niemrawy) z miejscowości Regut lub zielonym pieszym "Szlakiem Czartów Mazowieckich". Jest to kolonia Ponurzycy (generalnie wokół jest sporo takich małych kolonii) i nazywa się Papizy. Jak pozaglądasz na podwórka to zobaczysz nawet odrzutowiec :D W lasach bardzo łatwo spotkać turystów konnych, bo niedaleko jest sporo stadnin, w tym jedna nawet ze specjalnym torem konnym - przeszkody, belki itp.

 

Szlak zielony dociera do kotliny zwanej Czarcim Dołem (jest nawet stara legenda o czarcie chcącym wybudować tutaj kościół, ale to już do doczytania w necie) Na dnie kotliny odkryto cmentarzysko grobów kloszowych z okresu rzymskiego, więc tak czy siak coś się tutaj musiało jednak dziać. Jeszcze trochę na południe (poza szlakiem) znajduje się dalsza część zwana Stokiem zakończona wąwozem - prawie jak Kazimierz, tylko że z piachem :) W ten sposób można powrócić na szlak wiejski i przez kotlinę Bałaban albo dnem wąwozu wyjechać w Osiecku.

 

Okolice dla osób które lubią kontakt z wsią, przyrodą i różne ciekawoski są bardzo atrakcyjne. Niestety za pierwszym razem łatwo się pogubić, dlatego lepiej jechać z kimś już obeznanym.

Jakby co ja chętnie się piszę na jakiekolwiek wypady w tamte okolice, a i parę osób od siebie by się też zebrało. Jedno jest pewne - musi poprawić się pogoda.

Opony najlepiej ubrać mtb, choć na semi-slickach też da się jakoś przejechać.

Jeśli zabraknie sił, to w zanadrzu ledwie kilka km od Osiecka jest Pilawa, gdzie stacjonują nasze ulubione Koleje Mazowieckie :P

 

Po takiej reklamie to chyba powinienem wysłać swój nr konta do PTTK :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

To i ja dorzucę swoje dwa grosze w temacie MPK, bo wychowałem się na jego szlakach :)

 

Przede wszystkim godny polecenia jest wspomniany już wcześniej czerwony szlak nad Mienią wraz z Bartkiem Mazowieckim, czyli największym drzewem na Mazowszu.

http://www.navime.pl/trasa/104/Mienia+Bartek+Mazowiecki+MPK

Powyższa trasa pokrywa się z Twoim startem, tylko ja tamtędy wracałem z nad Mieni częściowo asfaltem, częściowo czerwonym szlakiem.

 

Warto również przejechać trasę nad Świdrem, aczkolwiek nie polecam ja osobom, które boją się komarów i momentami pokrzyw :icon_cool: W tej chwili ciężko mi powiedzieć dokładnie, czy lepiej jechać po północnej, czy południowej stronie rzeki, bo z tego co pamiętam, to po jednej stronie jest trochę lepiej.

http://www.navime.pl/trasa/67/Swider+-+pierwsze+100km+w+sezonie

 

Fajny jest też żółty szlak nazwany chyba Żółtą percią. Ciągnie jest po wydmach w MPK. Na poniższej trasie jechałem tylko jego fragmentem w okolicach Józefowa, ale za to jednym z ciekawszych. Znajduje się tam tzw. Góra Lotników, czy jakoś tak;) z panoramą na południową Warszawę oraz pomnikiem poległego (lub poległych, już nie pamiętam) lotnika angielskiego.

http://www.navime.pl/trasa/37/Mazowiecki+Park+Krajobrazowy

 

W dalszej części MPK, czyli za Otwockiem, polecam jezioro Torfy (kiedyś było ładne, później zarosło, teraz nie wiem), no i oczywiście zachowane bunkry niemieckie.

Dla tych co nie byli jeszcze w MPK, to informacja, że jest sporo szlaków i co najważniejsze po dobrych ścieżkach bez piachu. W części między trasą Warszawa-Siedlce, a Wesołą Zieloną znajdują się ścieżki dydaktyczne i zdrowia (oczywiście jeśli już ich ktoś nie zniszczył...). Ogólnie, mogę służyć radą i pomocą w sprawie MPK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wielką chęcią pojeździłbym w tamtych rejonach, szczególnie w okolicach bunkrów za Otwockiem. Nie wiem, czy dobrze słyszałem, ale chyba je ktoś remontował, a ja jak tam byłem parę ładnych lat temu, to były bardzo zaniedbane i zasypane. Niestety mam trochę problem z wygospodarowaniem wolnego czasu i może być ciężko jakoś się zgrać na wspólną jazdę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakie tam remonty mogli porobić, jakoś w tamtym roku pojawiła się tablica informacyjna z opisem bunkrów i ciekawostkami. Być może wyczyścili wnętrze, bo w środku nie było brudno ani wilgotno, jedynie zimno :) W każdym razie teraz nadają się do zwiedzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś właśnie machnąłem sobie trasę po tym parku, sporo wzdłuż samego Świdra. Co tu dużo mówić - miazga. Ładny, długi singiel, sporo zakrętów, miejscami korzeni, szybkie zjazdy i podjazdy. Powalone drzewa. Można się zmachać.

Sporą część jechałem niebieskim szlakiem tak mniej więcej od Glinianki - szczerze to nie mam pojęcia jak się nazywał, gdzie prowadził, ale w większości był mocno zarośnięty i raczej dawno nikt nim nie przechodził. Zgarnąłem na siebie większość tutejszych pajęczyn. Wybrałem się tak na żywioł, bez mapy. Co zresztą było błędem, następnym razem trzeba będzie ją zakupić :P

Ale szlak (niebieski rowerowy) już bliżej Otwocka jest lepiej zadbany i można spokojnie go przejechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 100 zgadzam się z marwaskiem - szlak czerwony to podstawa MPK. Wg mnie w okolicach Warszawy, nie ma nic lepszego niż odcinek nad Mienią. Jeśli zamierzasz przejechać 40-45 km , proponuje za Mienią wskoczyć na szlak zielony ( do pomniku Lotnika) a następnie żółtym wrócić na Wawer. Jeśli planujesz dłuższą wyprawę, warto pojechać czerwonym szlakiem do bunkrów ( warto zabrać latarkę -bunkry zostały oczyszczone ) i dalej do Otwocka Wielkiego, gdzie znajduje się pałac Bielińskich - który można zwiedzić z przewodnikiem a gdyby było Ci mało kilka km dalej jest zamek w Czersku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na bunkrach w MPK w Dąbrowieckiej Górze oraz nad pobliskim jeziorem Torfy. W jedną stronę jechałem głównymi drogami, natomiast powrót, już bardziej bocznymi.

 

Zlokalizowane zdjęcia oraz trasa gps:

http://www.navime.pl/trasa/163/Mazowiecki+Park+Krajobrazowy+-+bunkry+i+Torfy

 

Info dla zainteresowanych, w dniach 14-15.08.2010 odbędzie się VI piknik forteczny na bunkrach (plakat na jednym ze zdjęć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...