Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

To chyba kupię pakajaka, bo z pl i taniej niż montane, nawet mam gdzie przymierzyć. Kwestia jeszcze nóg, bo w krótkich może być zimno a w nich dresach nike może mnie przewiać (o kolana i przyrodzenie chodzi głównie). Z endury też jakieś spodnie się nadadzą na jesień/wiosnę (jak najszerszy zakres temp. najlepiej)?

Edytowane przez Edd
Napisano

Dzisiaj przetestowałem kurtkę Montane. Rano było 0 stopni, pod wiatrówką miałem koszulkę z krótkim i koszulkę z długim rękawem. To były zwykłe koszulki, żadne termoaktywne itp. Przyznam, że kurtka sprawdziła się bardzo dobrze.

Napisano

Kupiłem w Bike24.de. Zapłaciłem 58 euro. Kurtkę kupiła mi kuzynka i przysłała do Polski. Przesyłkę miałem za darmo :) Czasami do Niemiec jeździ mój kolega i też mi przywozi różne rzeczy, które tam kupuję.

Napisano

Poleci ktoś jakąś kominiarke pod kask? Przy 6°C prawie odmrozilo mi uszy, kark na odcinku między kaskiem a stójką też zaczął bolec.

 

Rekawiczki Fox Reflex Gel i Singletracki 3/4 Endury też słabo wypadły w tej temperaturze. Odkryte łydki nie zmarzły, za to uda już tak:/

 

Ja polecę kominiarkę termoaktywną Brubeck.

Napisano

jako brodacz od lat dwudziestu a dodatkowo zapuszczając bardziej brodę na chłodne dni to żadna kominiarka nie jest mi potrzebna:) Jeno ochrona szyi aby nie mieć przewianej a twarz to zarost chroni, tylko potem wyglądam jak dziadek mróz przy minusowych temperaturach, gdy para wodna osadzając się na zaroście zamarza...
Dziś znowu ciepło 15-16 stopni Celsjusza - sama koszulka,rękawki, spodenki wystarczyły..

Napisano

Ja kominiarki używam juz poniżej 15C, po to żeby chronić w kolejności istotności: uszy, czoło, kark, szyję, twarz. Można by to zrobić przy użyciu buffa + opaska, a po kominiarkę sięgać dopiero przy ujemnych temperaturach, lecz po co kupować osobne rzeczy kiedy jedna cienka kominiarka załatwia sprawę? Grubej kominiarki raczej bym komfortowo używać przy takich temperaturach nie mógł. Dla tego wg mnie grubość kominiarki Brubecka jest idealna. Czapka przy ujemnych temperaturach dodatkowo izoluje to co w tej kominiarce jest słabiej chronione a dzięki temu że zawsze  możemy ją zdjąć zakres użytecznych temperatur jest naprawdę duży.

Napisano

 

Ja kominiarki używam juz poniżej 15C, po to żeby chronić w kolejności istotności: uszy, czoło, kark, szyję,

To musisz być duży zmarzluch:) W końcu odczuwanie temperatury sprawa indywidualną. Przy 10 stopniach to u mnie cieńka czapka pod kask (całoroczna), kamizelka przeciwwiatrowa i ziuuu na drogę...

Napisano (edytowane)

Ja kominiarki używam juz poniżej 15C, po to żeby chronić w kolejności istotności: uszy, czoło, kark, szyję, twarz. Można by to zrobić przy użyciu buffa + opaska, a po kominiarkę sięgać dopiero przy ujemnych temperaturach, lecz po co kupować osobne rzeczy kiedy jedna cienka kominiarka załatwia sprawę? Grubej kominiarki raczej bym komfortowo używać przy takich temperaturach nie mógł.

Widzisz, ja ochronę głowy załatwiam w inny sposób. W lecie oraz chłodnych porach wiosna jesień jeżdżę tylko w bufie a gdy temperatura zbliża się do zera to dokładam drugiego bufa na szyję i twarz. Kominiarka pojawia się przy minusach, a gdy są większe minusy to na kominiarkę ląduje także buf. Czapka na kominiarce pojawia się dopiero przy znacznych minusach czyli przy -20 st C i nizej.

 

I tak mam 3 asortymenty na cały rok.

Edytowane przez robertrobert1
Napisano

Mierzyłem Pakajaka i L'ka mogła by być obszerniejsza w klacie/pod pachami (mam około 100 cm stojąc, ale napinając 110, w pasie 88, ale akurat brzuch jeszcze nie jest taki duży, żeby się nie mieścić w ubrania :P) no i mam wątpliwość. XL będzie pewnie zbyt workowata już, ale czy ta L'ka mi się nie popruje pod pachami...

Napisano

Bardzo fajnie mi się jeździło latem w obcisłych gatkach na szelkach (krótkie vitesse; pierwszy raz zakupione obcisłe). Wcześniej różne luźne endury ale to jednak nie ta wygoda (pomijając kieszenie - ilość kieszeni w endurowych np hummvee to rzecz rewelacyjna). W co celować na jesień z obcisłych, wygodnych? Temperatury 3-5 stopni w górę.

 

Istnieją długie vitesse i jeden z forumowiczów je polecał, być może takie będą optymalne? W krótkich vitesse to już powoli zbyt zimno, a nawet gdyby dać jakieś ocieplacze na kolana czy całe nogi to i tak pewnie będzie zimno w tyłek i okolice. Zdaje się niektórzy robią też tak, że pod spód krótkie z pieluchą, a na wierzch jakieś inne długie (acz w sumie nie wiem jakie).

 

Pomysły? Cenowo średnia półka (czyli okolice endury/vitesse).

Napisano

Ja ubieram się tak obcisłe krótkie z pampersem na pierwszą warstwę + luźniejsze szorty na drugą warstwę + nogawki lekko ocieplane z firmy BCM novatex i jest o.k. tak do 5-6 stopni.

Napisano

Ostatecznie użytkownik może założyć jakies długie getry na te krótkie obcislaki, mnie na przykład zaczyna być zimno z boku posladków i w okolicy krzyża, jeśli tak już bywa zakładam getry na to i śmigam dalej. , tego typu rzeczy nie muszą być super hiper, wystarczy jako dodatkowa izolacja , jakies z decathlonu wziąłem,

Napisano

Czy ktoś z was posiada termoaktywną chustę na twarz typu windstopper? Faktycznie spełnia swoje zadanie i po jeździe nie macie wrażenia, że wyplujecie płuca?

Napisano

Revor na balickiej. Mają tam odzież endury, ale kupię z endurastore, zamówię jednak L i XL bo L nie jestem pewien, a dostawa za darmo, odesłanie za 11zł czyli wychodzi na to samo co zamówienie jednej kurtki.

Napisano (edytowane)

Tak chwaliłem wiatrówkę Montane, a tu po niecałym miesiącu użytkowania http://1drv.ms/1qKe0r6 Żeby lepiej zobaczyć jak wyglądają te "kwiatki" proponuję pobrać zdjęcie i powiększyć. Już napisałem do sklepu w którym ją kupiłem. Najgorsze jest to, że teraz pewnie będę ją musiał wysłać do Niemiec i czekać na rozpatrzenie reklamacji :/

Edytowane przez FigoiFago
Napisano

@Edd jeśli L-ka była na styk to XL lepiej wziąć, pod spodem będziesz miał przynajmniej jedną warstwę, a może i dwie... Dostałem dokładną rozmiarówkę od Endurastore i różnice nie są duże, i zamówiłem właśnie XL (oraz rękawice bo pomimo słońca i 20 stopni w niedzielę palce mi marzły na wietrze). Jutro test ;)

Napisano (edytowane)

Czy ktoś z was posiada termoaktywną chustę na twarz typu windstopper? Faktycznie spełnia swoje zadanie i po jeździe nie macie wrażenia, że wyplujecie płuca?

 

Też polecam oryginalnego buffa. Mam maskę WS, ale pomimo wyciętych otworów jest słabo. Wracam do nie dopiero w okolicach -20C.

A tak od 0C w dół buff jest świetny - częściowo na szyję, częściowo na twarz. Niby cienki, ale naprawdę chroni od zimnego.

W porównaniu z np. chustą Wielickiego chroni lepiej i mniej śmierdzi.

Edytowane przez solar21
Napisano

Kilaz nie wiem czy dokładnie o to Ci chodzi ale kupiłem sobie kiedyś taki komin z windstopperem to istotnie nie pizga przy bardzo niskich temperaturach ale szybko się robi mokry i istotnie brakuje mi tchu, mam też takiego al.a buffa tyle że Arctici za 25 zł i naprawdę mogę polecić, zawsze ja zabieram jak już robi się zimno i temp. spada poniżej 10-12 stopni, 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...