Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 11


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Przekręciłem 16km - miało być więcej ale jazda w lesie to walka o życie. +6st. C, głęboki, topniejący śnieg praktycznie uniemożliwia jazdę, zapadałem się po osie lub brodziłem po kolana. Na bardziej uczęszczanych drogach gruntowych wszystko rozmiękło w mega breję, jazda po lodzie była błogosławieństwem.

 

Kupiłem nowy MR bo bB przeczytany już od deski do deski ze trzy razy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś 26,5km - jechało się fantastycznie bo temperatura spadła do ok. -2/0st. C, wszystko co dotychczas płynęło teraz zamarzło na amen i pokryło się szronem. Niesamowity klimat jak się pędzi przez las po takim zmrożonym śniegu po zmroku przy świetle czołówki. Pomimo kolców w oponach nadal ślisko. :teehee: Niestety temperatura znowu idzie do góry i szykuje się mega-odwilż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...