Czyzby Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Wczoraj wieczorem do a dziś rano z pracy - wyszło dwa razy po 25km. Jazda o świcie bardzo orzeźwiająca, temp. -5st. C, wiatr urywa głowę i rzuca rowerem na boki. Jest mroźno ale sucho. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 dziś 18km za to jakie i łatanie dętki ps pozdrower dla wszystkich co mają sprzęt za setki tysięcy i nie śmigają bo im szkoda sprzętu na w pogoda cudna i wymarzona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 30 Listopada 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Wczoraj odebrałem paczkę z częściami Far&Near z poczty. Części już w rowerze, wyglądają rewelacyjnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McWolf Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 dziś 18km za to jakie i łatanie dętki ps pozdrower dla wszystkich co mają sprzęt za setki tysięcy i nie śmigają bo im szkoda sprzętu na w pogoda cudna i wymarzona Sprzet jest po to zeby jezdzic, a jak sie zuzyje to znow radosc bo mozna kupic nowy, lepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czyzby Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Sprzet jest po to zeby jezdzic, a jak sie zuzyje to znow radosc bo mozna kupic nowy, lepszy NO WŁAŚNIE ! Ja tam ciągle słyszę głosy: "kup mnie, musisz mnie mieć, itd.", hahaha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drezyna Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 zamarzły mi pieski w deorce, kręcenie w próżnie prawie zabiło mi zęby i jajka.,, założyłem sun rimsa z novateciem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 wczoraj to ja biegówki wyciągnęłam z kąta a trening rowerowy na trenażerze ciekawe zjawisko przy okazji - jak jeżdżę w plenerze to po 2h mnie tyłek nie boli a jak w domu to boli po 15 minutach... znacie jakiś myk na to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matrixowo Napisano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 wczoraj to ja biegówki wyciągnęłam z kąta a trening rowerowy na trenażerze ciekawe zjawisko przy okazji - jak jeżdżę w plenerze to po 2h mnie tyłek nie boli a jak w domu to boli po 15 minutach... znacie jakiś myk na to? właśnie mam to samo... 2h w terenie bez problemu i nic mnie nie boli, a w domu to 20-30 min i tyłek mi odpada i w ogóle męczę się dużo szybciej itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drezyna Napisano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 może powoduje to jednostajność pozycji, w terenie tyłek cały czas w ruchu, nawet najmniejsze nierówności powodują zmianę siedzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 kupiłem drugiego panasia fire xc oraz wypasiony zestaw łatek za 7zł może starczy na sezon zimowy, bo wszędzie szkła jakieś leżą pod śniegiem i przejechałem całe 16km w lekko prószącym śniegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czyzby Napisano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Wykręciłem nad ranem 25km do pracy. Temperatura -12st. C, jazda pod wiatr. Po dotarciu na służbę byłem DOBRZE MOCNO OTRZEŹWIAŁY. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 1 Grudnia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Głaskałem nową ramę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gromosmok Napisano 1 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Poszedłem do sklepu rowerowego po wskaźniki od klamkomanetek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 dziś warunki były mega ciężkie ale generalnie bardzo pozytywnie, nie obyło się bez 2gleb co na warunki dziś panujące jest dobrym wynikiem - dystans 16km przecierałem szlaki na wałach jazda wysoce kadencyjna - panasy generalnie ok jak na taki wysoki i sypki śnieg ale lepiej im idzie na lekko ubitym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
detonator Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Ja dziś bawiłem się w porównywanie oporów toczenia tylnych piast XT oraz Hope Pro II. Zamieniałem koła, rozpędzałem się do prędkości 14,5-15,2 km/h i przestawałem pedałować. Tak kilkukrotnie i po zatrzymaniu mierzyłem odległość, którą przejechałem. Na XT robiłem około 3-5 metrów więcej... Poza tym, próbowałem wkładać zszywki między kasetę a bębenek i w przyszłym roku zastosuję ten patent Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Dzisiaj trenażer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czyzby Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Zmiana miejsca dyslokacji rano, 14km z dyżuru na dyżur. Warunki pogodowe to pełen hard core - co prawda temperatura wzrosła do -8 st. C ale zasypało nas śniegiem no i niesamowicie wieje. Poranna śnieżna zawieja dostarczyła mi niezapomnianych wrażeń w jeździe całkowicie bez widoczności. W końcu kliknąłem też zimówki - Schwalbe Ice Spiker 26x2,10. Mam nadzieję, że już w poniedziałek u mnie będą i nie zabiję się na śmierć do tego czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gromosmok Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Odebrałem paczke z koralikami Nokona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 25km - rano jakby zimniej było coś ok -19*C a teraz tylko -10*C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czyzby Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Mroźne 38km w drodze powrotnej z maratonu dyżurowego w pracy. Generalnie temperatura poszła do góry, rano było tylko -8 st.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matrixowo Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 26km w terenie po lasach itd. masakrycznie ciężko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Earl Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Czyściłem tarcze , założyłem i napompowałem dętkę do koła . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
evo07 Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 rano założyłem starego, poczciwego bombowca-otwarta kąpiel olejowa lepiej sprawdza się w mrozach później zmieniłem linkę tylnej zmieniarki (przedniej nie posiadam) i okablowałem maszynę systemem zamkniętym ;-) następnie przebrałem się i pojechałem terenem nad wrocławski bajkał wyszło mi jakieś 65km ostrego deptania w sypkim, miejscami ubitym śniegu- ciężko oj ciężko, wały po za narciarzami i biegaczami puste, później przez miasto na ND i bck. Dzień zamykam z przebiegiem 78km. Jak wychodziłem rano było -13*C a jak wróciłem jest -6*C - czas na izotoniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
detonator Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Otwarłem pedały. Wyczyściłem, przesmarowałem i poskładałem. Wszystko gra Dodatkowo zrobiłem 8 km. Jutro chyba zrobię dłuższą wyprawę bo śnieg w lasach już przejeżdżony a mróz ma być lżejszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ubotek Napisano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2010 Całe 3km ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.