Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 11


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Uff właśnie skończyłem regulować tylnego V-ka, regulować przednią przerzutkę, napompowałem dętkę w tylnym kole w rowerku do XC ;).

Napisano

Ufff u nas na szczęście jest jeszcze na tyle dobra pogoda, że jeszcze nie trzeba na trenażerze :) Jak na razie tylko raz użyłam swój trenażer i po godzinie kręcenia byłam tak mokra, że mogłam wykręcać nawet rower :P

Napisano

Wykąpałem rower, wyczyściłem/nasmarowałem napęd, wyczyściłem/nasmarowałem golenie amortyzatora, wyczyściłem klocki, etc. – po wczorajszych nocnych wyczynach naprawdę należało mu się. :)

 

W 3mieście chwilowo przestało padać, temp. waha się w granicach +5/+8st.C tak więc ja jeszcze nie chowam roweru do garażu. Szkoda tylko, że po każdej jeździe wszystko jest mega uwalone i trzeba to dość mozolnie rozklejać - no ale cóż, taka pora roku. Niecierpliwie czekam na ŚNIEG ! :P

Napisano

Ufff u nas na szczęście jest jeszcze na tyle dobra pogoda, że jeszcze nie trzeba na trenażerze :) Jak na razie tylko raz użyłam swój trenażer i po godzinie kręcenia byłam tak mokra, że mogłam wykręcać nawet rower :P

 

niestety godziny pracy tak mnie ustawiają, że tylko tranżer w tygodniu mi pozstaje, a w weekend jak brzydka pogoda to nie chce mi się iść pokręcić itd. Jak będzie ładna pogoda to na pewno w weekend gdzieś wyskoczę, a na śnieg to i ja czekam :) wtedy chyba weekend w weekend pośmigam po lasach :)

 

Co do tranżera i bycia mokrym... nic dodać nic ująć, ja po 1h mogę ręcznik wykręcać a na podłodze już nie wspomnę ile potu jest :) może na balkon z nim wyskoczę :P

Napisano

Skończyłem wbijać bolec do starego tylnego LX'a, zalewać olejem amora, i włożyłem sprężynę do tłumika w duro. :)

  • Mod Team
Napisano

MatiZek - poszukaj na forum, temat był poruszany. Przyczyną może być coś ostrego co siedzi w oponie, albo to, że nie wysmarujesz gum talkiem przez co się sklejają i dętka przy dużym ciśnieniu nie wytrzymuje.

Podziwiam wszystkich ujeżdżaczy trenażerów, ja swój trenażer chętnie sprzedam. To nie na moje nerwy żeby tak w miejscu kręcić. Dochodzę do siebie po wtorkowej jeździe na łyżwach. Siniaki schodzą, już prawie nic nie boli :) W weekend będzie trzecia w życiu jazda i pewnikiem znów się nieźle poturbuję. Bo przecież normalnie jeździć się nie da tylko trzeba świrować i uczyć się dziwnych rzeczy ;) Dziś udało mi się w końcu kupić wygodne łyżwy. Teraz muszę przez 3 miesiące 2 razy w tygodniu chodzić na lodowisko żeby się zwróciły :)

Napisano

dziś najpierw z kolegą Bartem, co to mnie cyklozą zaraził pojechaliśmy zafundować sobie błotne kąpiele - wyszło jakiej hm 15km,

20101120481.jpg

był fun jak zawsze - błoto miejscami po piasty. Później obiadek a następnie dokręciłem samotnie do 96km. pozdrower

Napisano

34.21 km i serwis RS Pilot :icon_question: 1 oring skądś wyleciał, nie wiedziałem gdzie go dać i ciąglę ciekł, ale przestał na szczęście :icon_exclaim:

evo07 u mnie niestety ze świecą szukac takiego błotka :P:D

  • Mod Team
Napisano

Wygodne, tzn jakie? Bauer Flexlite?

Wygodne to znaczy nie uwierające, zapewniające komfort użytkowania, z miękką wyściółką, takie jak mi odpowiadają. Żadne tam Bauery (tak jak ze mnie żaden łyżwiarz), jakaś chińszczyzna za 150zł. Na zimę dla podtrzymania kondycji w sam raz. Dziś trzeci raz byłem jeździć, nogi bolą jak cholera.

Napisano

23 km. Zrobiłem ten dystans w czasie 2h40min :P

Delektowałem się widokami zamglonego lasu

 

to podobnie jak ja z kolegą Jarkiem osobowicki bardzo przyjemny :-) oprócz widoków były rozmowy o dupach, cyckach, komputerach i grach, czasem o sprzęcie rowerowym, później dokręciłem do 86km

Napisano

evo07 86 km- sporo, nie powiem :P

Ja już z formą opadłem. Teraz 40 km już bym mocno poczuł ;)

 

Co do pogody, to taka zamglona aura też jest czasem fajna, lubię taką a szczególnie w górach.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...