Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 11


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wieczorem odebrałam z serwisu odzyskany rower. Wyczyszczony, nasmarowany, wymieniony łańcuch i kaseta oraz hamulce.

Jeździ. Ale mam wrażenie, że siedzę na kozie :whistling: (geometria). Muszę coś z tym zrobić... Trzeba będzie zmienić co... chyba cały wspornik kierownicy bo jest zintegrowany z mostkiem i kierę. Trzeba też zmienić klamki hamulcowe bo obecne ledwo zipią. Ale to już kiedyśtam. I tak doprowadzenie roweru do w miarę sensownego stanu kosztowało mnie prawie 300 zł. No i jeszcze kupiłam skuwacz do łańcucha.

Ale jeszcze jaka wtopa w sklepie... Jak wyjechałam rowerem to patrzę, hej, nie zamontowali mi manetek od przerzutek! Wróciłam do sklepu i mówię, że brakuje manetek, a miły pan pokazuje mi palcem... gripshifta na kierownicy :)

Napisano

Ustawiłem klocki hamulcowe i zamontowałem porządnie podstawkę do licznika, i chorobą gardła zakończyłem sezonik 2010 r.

Napisano

33 km w dość trudnym terenie na Kendach Blue Groove 2.1 napompowanych prawie wcale i tylna opona na odwrót niż wskazuje na to strzałeczka, czuję się jak po 80 km w tym samym terenie na kendach karmach :rolleyes: (fajny trening :icon_wink: )

Napisano

a ja dzisiaj męczyłem się ze "zmielonym" hakiem w street fighterze i rozkręcałem zużyte na maxa przerzutki na części ^_^ i jeszcze oprócz haka mi Acerę zmieliło :thanks:

 

odkręcić się go nie dało teoretycznie ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...