Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 11


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Wczoraj byłem na maratonie w Wieleniu. Pogoda dopisała. Niezbyt ciepło, wietrznie i pochmurnie, ale nie padało. Dystans 57km pokonany w czasie 2:27:54. Wynik lepszy o 20 minut niż rok temu! Początkowo myślałem, że mi się licznik zepsuł ;) A czas aż o tyle lepszy z dwóch powodów. Pierwszy - rok temu to był pierwszy w moim życiu maraton więc nie mogłem pojechać za dobrze, od startu dawałem z siebie wszystko, a portem brakowało sił. Drugi - po kilku startach w tym sezonie powoli uczę się lepiej rozkładać siły. 36 miejsce w open (185 osó:icon_wink: i 13 w M2. Z wyniku jestem bardzo zadowolony, z losowania nagród oczywiście nie - jak zwykle nic nie wygrałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek okrężną drogą do chaty z pracy, Centrum - Konstancin - Piaseczno - Ursynów :thumbsup: Chciałam przez Lasek Kabacki ale mi się zabłądziło... :icon_lol:

Wczoraj za to może nierowerowo ale za to jak efektywnie - życiówka w biegu na 5km (kolejna życiówka w tym roku) :P

Podejrzewam wpływ treningów na Agrykoli... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwonił dzisiaj do mnie miły pan z kochanej stołecznej policji... otóż... policja odzyskała mój rower Giant Campus skradziony w 2007 roku! Pogratulować efektywności, może do Euro 2012 znajdzie się mój Scott skradziony w zeszłym roku :) Żarty żartami, ale to naprawdę szokujące, że się w ogóle odnalazł.

Jutro mam odebrać Gianta, ciekawe w jakim jest stanie - może się nada na zimówkę? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...