urbanoff33 Napisano 16 Lipca 2010 Napisano 16 Lipca 2010 Witam mój widelec (SR Suntour XCT V2 80 mm)trochę mniej czule zaczął działać. Wiem że Brunox Deo jest najlepszym specyfikiem ale trudno dostępnym w mojej okolicy. Czy jako jego zamiennika mogę użyć do tego typu amora smaru teflonowego i czy nie zniszczy on uszczelki lub czegoś innego?? Jeśli nie to czego mogę używać jako zamiennika?? Dzięki za help. BTW czy smarowanie uszczelek i goleni jest konieczne???
Nastron Napisano 16 Lipca 2010 Napisano 16 Lipca 2010 podepnę się do pytania. w sklepie sprzedawca polecil mi zamiast brunoxa - finish line'a czerwonego.
blair7 Napisano 16 Lipca 2010 Napisano 16 Lipca 2010 Wg mnie nic nie nadaje sie do czyszczenia/smarowania amora jak brunox, a 16 zl za opakowanie to nie wiele, zwlaszcza ze dla jednej osoby powinien na caly sezon starczyc. Zawsze mozna przez neta zamowic, nie musisz szukac w sklepach.
Daro73 Napisano 16 Lipca 2010 Napisano 16 Lipca 2010 Mam pytanie odnośnie Brunoxa do amorków, używałem tego środka, teraz muszę przeprowadzić serwis amorka, mam RST Omega SL, szlag trafił blokadę skoku Rozebrałem już amorka na części, mam wszystko rozłożone na częśći, nie wiem czy po wymyciu podzespołów amortyzatora ze starego brudu i smaru smarować ten amortyzatorem smarem stałym czy pozostawić czyste i używac tylko Brunoxa. Druga sprawa to w jaki sposób przeprowadzić serwis tłumika, zalać go olejem ????, jeżeli tak to jakim i ile?????? Może ktoś wie jak naprawić kulejącą blokadę skoku w tym amorze
Artursx1 Napisano 16 Lipca 2010 Napisano 16 Lipca 2010 Bebechy w RST się smaruje smarem tak samo jak ślizgi i na uszczelki też nie poskąpi dać . Jeśli masz tłumik olejowy to zalej go olejem takim jak poleca producent , większość ludzi leje 5 W do widelców , w RST nie wiem jak jest .Jeśli nie masz tłumika to wlejesz byle jaki olej do amortyzatorów i będzie dobrze . Blokadę najlepiej rozebrać i sprawdzić co się stało .
Daro73 Napisano 18 Lipca 2010 Napisano 18 Lipca 2010 Bebechy w RST się smaruje smarem tak samo jak ślizgi i na uszczelki też nie poskąpi dać . Jeśli masz tłumik olejowy to zalej go olejem takim jak poleca producent , większość ludzi leje 5 W do widelców , w RST nie wiem jak jest .Jeśli nie masz tłumika to wlejesz byle jaki olej do amortyzatorów i będzie dobrze . Blokadę najlepiej rozebrać i sprawdzić co się stało . A więc, potraktowałem amorka smarem do amortyzatorów,chodzi zdecydowanie lepiej. Niestety tłumik jest nierozbieralny, nakrętka mocująca zabita na głucho, jedyne co udało mi się zrobić to wstrzyknąć tam trochę oleju do wspomagania układu kierowniczego w samochodzie, taki czerwony ATF. Nie wiem czy to pomoglo ale po wciśnieciu blokady skoku amor blokuje i nie rusza się tak jak miało to miejsce przed serwisem Niestety nadal aby korek od blokady odbił trzeba amora dobic do końca, ale jak czytałem tak mają prawie wszyscy posiadacze RST Omega Czy ten olej ATF do wspomagania można zastosowac do zalania amorka????? nic tam nie popsuje????
NGH Napisano 18 Lipca 2010 Napisano 18 Lipca 2010 Do amorków tylko Brunox ja w poprzedni amorek smarowałem jakimś olejem i szlag go trafił więc teraz z ostrożności korzystam tylko i wyłącznie z brunoxa
fw66 Napisano 26 Marca 2011 Napisano 26 Marca 2011 Mam Marzocchi TXC i generalnie jestem zadowolony z jego pracy. Ale właśnie pierwszy raz użyłem Brunox'a. Jestem w szoku jak zmieniła się czułość widelca. Teraz zaczął tłumić nawet najmniejsze nierówności. Mogę sobie tylko pluć w brodę, że dopiero teraz kupiłem Brunox Zdania co do jego skuteczności są podzielone, ale zależy to chyba od klasy amortyzatora. Te z najwyższej półki są wystarczająco czułe i "płynne" same z siebie, więc Brunox nic nie zmieni. Najtansze są za to tak toporne, że nawet smarowanie nie pomoże. Ale jesli ktoś ma dobry amortyzator ze średniej półki, to koniecznie powinien spróbować Brunoxa!
arroyo Napisano 26 Marca 2011 Napisano 26 Marca 2011 Brunox to nie rozwiązanie problemu, to opcja. Gdy po pewnym czasie amortyzator zaczyna zamulać a nie chce się nam przeprowadzać pełnego serwisu warto spryskać golenie - uszczelki się nieco naoliwią i mamy więcej czasu dobrej pracy widelca. Brunox to nie magia, po prostu preparat konserwujący który działa, niestety za pewną cenę.
Czajnik Napisano 26 Marca 2011 Napisano 26 Marca 2011 ale nie ma co oszczędzać 16 zł brunoxa dużo osób używa innych preparatów tak zwanych "garażowych" a później płaczą na problemy z uszczelkami to jest jedyny środek który znam co nie niszczy uszczelek kurzowych na ślizgach dodam że wd-40 i podobne wypaczają i zjadają uszczelki więc nie polecam wracając do tematu pracy XCT to sam Bóg nie jest w stanie poprawić
tobo Napisano 26 Marca 2011 Napisano 26 Marca 2011 Zamiast brunoxa - spray silikonowy, np nigrin, dostępny w obi, lub valvoline, dostępny w sklepach motoryzyacyjnych. Pojemność kilkakrotnie większa, działanie takie samo, cena dużo niższa. Jestem w szoku jak zmieniła się czułość widelca. Teraz zaczął tłumić nawet najmniejsze nierówności. Mogę sobie tylko pluć w brodę, że dopiero teraz kupiłem Brunox Preparat działa tylko przez pewien czas, po nałożeniu; w trakcie pracy stopniowo efekt zanika, ale ty tego nie odczuwasz bo zmiana następuje powoli i przyzwyczajasz się do danej reakcji widelca. Faktycznie początek jest fajny, potem już nie tak różowo. Preparat działa również na "dobre" amortyzatory, które po prostu są lepiej spasowane, powierzchnie cierne gładsze a uszczelki lepiej trzymają w środku, co ma być w środku i na zewnątrz, to co na zewnątrz ma być.
Czajnik Napisano 26 Marca 2011 Napisano 26 Marca 2011 Brunox co do sprayu silikonowego nie jestem przekonany zalecany jest do zamków prędzej polecam teflonowy
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.