Skocz do zawartości

[hamulce] Pogorszenie hamowania


silvian

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów.

Pozwolę sobie nakreślić wam problem, który mnie dręczy. Posiadam hamulce Tektro Auriga Comp, od pewnego czasu tarcza lekko ocierała o klocki więc wyregulowałem hamulce od nowa a przy okazji wyczyściłem tarcze i klocki (zgodnie z zaleceniami wyczytanymi na forum). Po założeniu koła jakość hamowania znacznie się pogorszyła. Początkowe "żylety" ledwo mnie zatrzymywały. Wyczytałem, że odtłuszczona tarcza i klocki muszą się dotrzeć ale przejechałem już jakieś kilkadziesiąt kilometrów a zmiany nie widać. Ma ktoś jakiś pomysł? Może coś pochrzaniłem w montażu?

 

Jeszcze zapytam o skutki naciśnięcia klamki przy zdjętym kole, podejrzewam, że miało to miejsce. Jakie są w ogóle skutki bawienia się klamką przy zdjętych klockach i tarczy?

 

Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeśli powieliłem wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczne hamulce i też miałem taki problem po czyszczeniu ale zniknoł po tym jak kilkukrotnie rozpędziłem rower i hamowalem tak żeby jak najdlużej klocki tarły o tarczę i dotarły sie i jest git

 

A co to wciskania klamki bez klocków to jak nie pociekł płyn to będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilkadziesiąt kilometrów nic nie mówi.Najlepiej zrób sobie wycieczkę na jakieś pagórki i wyższe wzniesienia,rozpędź się i zahamuj,powtórz tą czynność kilka razy,powinno pomóc. A co do tej klamki to nic sie nie stanie,no chyba że wycieknie olej.cofnij tłoczki i bedzie ok :(

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu pisze, że w mieście hamulca nie dotrzesz, najlepiej wzniesienia i hamowanie jednym hamulcem.

Ostatnio trafiłem na przypadek użytkownika który zrobił 300km rowerem po mieście z Shimano SLX, jak sam powiedział dopiero na wzniesieniach hamulec się dotarł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... U siebie zamontowałem klocki spiekane accenta i jest coś nie tak... Przód hamuje cicho natomiast tył... Ostro hałasuje. Podczas mocniejszego hamowania zaczyna zgrzytać i tył roweru wpada w wibracje. Klocki mają z 50km (tylko szosa). Jest to kwestia dotarcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w serwisie dostałem 1 informację: wziąć wd-40 lub denaturat(wolę wd-40 bo go nie szkoda ^^) I kilka razy przetrzeć

tarcze. Też miałem taki problem i po tym zabiegu zniknął (powód: zmycie smarów, olejów i innych świństw "kupowanych" od drogi którą jedziemy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logith, tarcze mam standardowe... Myślę, że to raczej nie wina jakości tarczy, ponieważ przód jest cicho (a działają tam większe siły). Myłem je benzyną ekstrakcyjną (chociaż już troooochę temu). Efekt jest taki, że naciskam hamulec - cisza.. i zaraz zaczyna wyć, i coraz głośniej i wpada w coraz większe wibracje. Mam wrażenie jak by było to zależne od temperatury tarczy - im dłużej hamuje tym bardziej dźwięki się nasilają. Przy lekkim hamowaniu na zimnej tarczy CHYBA tego problemu nie ma. Jakieś pomysły?

 

 

A może faktycznie złapałem jakiś syf z drogi? Czymś jeszcze mogę spróbować doczyścić tarczę? Na nowych spiekach (po ich wyjęciu) zaobserwowałem, że są lekko zamazane na ciemny kolor. Macałem tłoczki - sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wycia miałem to samo w moich Tektro Auriga, u mnie powodem były klocki, trafiło na nie trochę płynu hamulcowego, przecieranie papierem sciernym nie pomagało, trzeba było je wypalić - były to organiki, po wypaleniu nie sprawdzałem, miałem dosyć tego hamulca, zamontowałem poprostu wcześniejszy o większej sile od tego "hydraulika".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wez sobie poszukaj i poczytaj jak wygladaja profi srodki do odtluszczania tarcz hamulcowych,zarowno w moto jak i w rowerach.Pomysl czym sie roznia od WD40 i temu podobnych.Podejc do wspomnianych panow i pogratuluj im pomyslu /o ile owszem rozpusci pewne rzeczy,to po nim znow trzeba wymyc tarcze/.Dodaj im jeszcze,ze moja mama jak bylem maly to czyscila mi spodnie z "lepiku" czy smoly margaryna,czyli na tarcze tez by podeszla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z poradami zapędziłem się w cięższy teren i faktycznie poszło lepiej. Hamulce dotarte choć nie obyło się bez ofiar, przeceniłem ich siłę i wylądowałem w pokrzywach. Podobno dobrze działa na zdrowie ale raczej nie polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w serwisie dostałem 1 informację: wziąć wd-40 lub denaturat(wolę wd-40 bo go nie szkoda ^^) I kilka razy przetrzeć

tarcze. Też miałem taki problem i po tym zabiegu zniknął (powód: zmycie smarów, olejów i innych świństw "kupowanych" od drogi którą jedziemy)

 

 

 

ta wd 40 polać tarcze? what?!! :wallbash: niech sobie ci panowie co ci to poradzili przetrą se tym mózg może im pomoże ;)

 

aha:wolę wd-40 bo go nie szkoda ^^

 

a denaturat ci szkoda co będziesz pił ;p

 

ps: juz bardziej rozumiem żeby denaturatem przetrzeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...