wojtekkrakow Napisano 15 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2010 Drugi sezon jeżdżę na Avidach Juicy 3, kto ma dobrą pamięć może kojarzy że swego czasu broniłem tych hampli na forum przed krytyką. Zdziwiony negatywnymi opiniami, sam używałem ich w najlepsze. Tak to były piękne czasy, dziś już ich nie pamiętam zbyt dobrze, a frustracja z używania J3 sięgnęła zenitu i w ten oto sposób stałem się świeżo upieczonym właścicielem hydraulików Shimano Deore M595. Przez pewien czas korespondowałem na temat moich J3 z naszym forumowym specem od Avidów, z Andrew. Miałem oddać w jego ręce hamulce by przywrócił je do życia, ale nerwy stracone przy nich wzięły górę i postanowiłem że zmieniam stajnie. Hamulce Shimano posiadam od wczoraj, test będę systematycznie uzupełniał, dzielił się wrażeniami. Nabyłem je z powodu ceny - od 210zł sztuka. Na kilku zagranicznych forach przeczytałem kilka opinii, do tego optycznie bardzo mi odpowiadały. Wczoraj wieczorem zrobiłem na nich 30km po mieście, bez szaleństw, bez górek, więc o dotarciu można przyjąć że nie ma póki co mowy. Na ten moment od razu po zamontowaniu i przejechaniu kilku km hamulec plasuje się siłą już na poziomie moich Juicy 3, może ciut słabszy. Z tymże poziom Juicy 3, mam na myśli, odpowietrzone prawidłowo, działające tłoczki w klamkach i w zacisku, ustawione i ogólnie sprawne w 100% czyli takie jakie były w moim przypadku przez pierwsze kilka miesięcy. Ponieważ notorycznie coś się z nimi dzieje, więc jak patrzeć na to jak działają dziś, to Shimano jest mocniejsze. Jestem ciekawy ile wzrośnie siła po dotarciu, no to się okaże. Klocki seryjne organiczne. Klamka wbrew obiegowym opiniom jest całkiem twarda, modulacja bardzo ciekawa, przez większość skoku klamki mamy płynne dozowanie mocy, a dopiero dociśnięcie do końca wyzwala znacznie większą moc. Po kilku pierwszych km byłem w stanie postawić rower na przednim kole naciskając dwa palce na klamkę (ważę 84kg, rower <14), to dobry znak skoro na starcie jest już nieźle. Pamiętam Juicy 3 nowe nie hamowały wcale, po kilku dniach ostrego katowania dopiero nabrały swoje właściwej siły. Klamka posiada regulację odległości od kierownicy, z tymże działa inaczej niż np śrubka imbusowa w J3. Tutaj kręcąc pokrętłem, nie tylko zmienia się odległość klamki od kierownicy, ale też moment kiedy rozpoczyna się hamowanie, w J3 ten punkt się nie zmieniał, zmieniał się tylko skok jałowy klamki. Ergonomia to sprawa indywidualna, więc to można pominąć, aczkolwiek mi pasuje b.dobrze. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, po pierwszym dniu jazdy całkiem niezła już moc na organicznych klockach. Czekam co pokażą po dotarciu, i zobaczymy co pokażą na metalicznych klockach. Na razie zapowiada się smakowicie i jest bardzo zadowolony ze zmiany z soczystych. W weekend zrobię konkretną trasę w górach więc spodziewajcie się kolejnego opisu. Jestem ciekawy jak olej zniesie warunki zjazdowe i duże temperatury, jak wrażliwe będą organiki na trudne beskidzkie warunki, znam tu trasy gdzie zjazd trwa ładnych pare km, wiele podchodzi pod 10km ciągłej jazdy w dół, więc każda słabość tych hamulców wyjdzie bardzo szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 15 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Lipca 2010 Wróciłem z wieczornej krótkiej jazdy. Hamulce z każdym km robią się powoli mocniejsze, docierają się dość szybko, mimo braku póki co obciążenia poważnego. Na zdjęciu widać bardzo mały skok klamki, klamka łapie w miarę twardo. Mimo krótkiego skoku, odległość tłoczków w zacisku od tarczy jest całkiem spora. Odległość od kierownicy jest spora przy pokrętle ustawionym na maksimum. Tego brakowało mi w Juicy 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matis1906 Napisano 16 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2010 Dziękuje że opisałeś je na forum. Właśnie tego szukałem-wypowiedzi fachowca który mnie do nich przekona Zamówię je za chwilę na allegro. Pozdrawiam Serdecznie ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 17 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2010 Nie poczekasz do końca testu? Dziś krótko bo krótko, ale zahaczyłem o góry, no i zapomniałem jak to jest jest na organicznych klockach, kultura ok, modulacja super, ale na zjazdach się grzeją i słabną, w Avidach tylko raz jeździłem na takich klockach, bo miałem je od nowości. No nic, trzeba zużyć, założyć metale i jeździć dalej , szczęśliwie wystarczy dać odpocząć hamulcowi na 10-15s i wraca do normy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierzak1 Napisano 17 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2010 (edytowane) Wojtek a jak wypadają w porównaniu z SLX? Chyba że na SLX nie jeździłeś? Edytowane 17 Lipca 2010 przez swierzak1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 17 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2010 Na Slx'ach zaliczyłem dawno temu krótką przejażdżkę, ale to było dawno temu, wtedy temat hydraulików nie spędzał mi snu z powiek, więc i nie przyglądałem się nim. Mogę porównać je do Juicy 3 oraz 5 bo na takich jeździłem sporo i na dziś dzień na seryjnych organikach wypadają podobnie jak soczyste...na organikach. Takie klocki mają swoje wady i zalety, bez względu na zacisk w jakim siedzą. Przewaga do soczystych jest w regulacji klamki, oraz dla mnie w tym, że klocki wyciągamy od góry tak jak w Elixirach i są zablokowane zawleczką. Pozostaje jeszcze kwestia awaryjności, zapowietrzania, zużycia się, powstawanie luzów itp. To wyjdzie w praniu. Trzeba jasno napisać że szału nie ma jeśli chodzi o moc, ale szału też nie było w przypadku J3, ale bałem się kupując je że będą raz że dużo słabsze, dwa ta słynna gumowa klamka Shimano też nie dawała spokoju. Po kilku dniach odetchnąłem z ulgą hamuje podobnie do moich J3 - wtedy jak były w dobrym stanie, ale to długo nie trwało, a klamka jest całkiem twarda, dużo Avidowi nie ustępuje, no i ta regulacja klamki, świetna sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matis1906 Napisano 19 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Gdzieś w necie wyczytałem że M595 potrafią się same odpowietrzyć ?? Jak to możliwe ?? Ja do tej pory na tył używałem J3 ale nawet przy ogromnej sile na klamce nie potrafiły zablokować koła,nawet nie można było dobrze go zatrzymać...może to jakaś "lipna" sztuka. Ja mam nadzieje że hamulec będzie się lepiej sprawował niż J3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 19 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Oj to z pewnością było coś nie tak. W pełnie sprawny J3 to dobry hamulec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artro Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 I jak tam dalsze testy hebli ze stajni Shimano? Nie żebym się nimi interesował... Z ciekawości pytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 Pogoda nie dawała spokoju więc i dystans taki sobie. Po ok 500km hamulce już nie zmieniają pracy, co się miało dotrzeć to się dotarło, hamują trochę mocniej niż na starcie. W tej chwili jestem w stanie podnieść tylne koło, naciskając na klamkę jednym palcem, a dodam nie mam siły drwala w łapach Choć tak całkowicie do pionu, jak ktoś umie ta jeden palec to mało, ale coś się da. W moich J3 to nie było możliwe. Żywiczne klocki jak pisałem wcześniej trochę słabną na zjazdach ale zawsze mocy zostaje żeby zatrzymać rower, natomiast klamka pozostaje nie zmienna, nigdy mi nie stwardniała, nigdy się nie zapadła, bez reakcji na długie zjazdy. Mimo iż bardziej miękko łapie niż Juicy, w zamian bardzo dobra modulacja. Także póki co bez awaryjnie, bez problemowo, i hamulec ciągle potwierdza swoje pierwsze dobre wrażenie jakie wywarł na mnie pierwszego dnia. Godny konkurent J3. Po 500km klocków zostało bardzo dużo, z tego też się cieszę, do tej pory w górach nie zrobiłem więcej niż ok 1000km na klockach, zobaczymy jak tu będzie. Teraz jak czytam te pojawiające się niemal codziennie tematy o problemach z J3 to tylko się uśmiecham, ja już ich nie czytam, teraz jeżdżę No i nie musiałem klocków docierać przez 200km , jak pisałem w pierwszym poście, a teraz to mogę potwierdzić, znakomita większość mocy dostępna jest już po parunastu km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 19 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 19 Września 2010 1000+ km Pogoda nie dopisywała więc dużo mniej po górach, więcej po płaskim. Okładziny oryginalne żywiczne Shimano stan ok 50% Hamulec zaliczył kilka dzwonów, jest porysowany, ale klamka żadnych luzów. Na zimnym lekkie skrzypienie klamki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 15 Października 2010 Udostępnij Napisano 15 Października 2010 Minął kolejny miesiąc, można prosić jakieś aktualne info? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 16 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Minęło kolejne kilkaset km. Brak awarii, skrzypienie lekko ustało. Klocki dalej hulają, na mokro miałem okazję pojeździć, trzeba je rozgrzać aby sprawnie hamowały. Trochę się już do nich przyzwyczaiłem i zaczyna mi lekko brakować mocy, ale ciągle te same oryginalne, mające słabą opinie, seryjne klocki organiczne Shimano. Z pewnością na metalach będzie znacznie lepiej, ale mimo to nie narzekam, a przecież mam tu nieraz po 5-8 km ciągłej jazdy w dół. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 16 Października 2010 Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Widzę, że dobrze je opiniujesz ciekawe jak się mają do starych LXów 585. Co do klocków - seryjnych klocków, pamiętam jak wystarczyły mi na jeden asfaltowy zjazd gdzie byłem rozpędzony do 68 km\h a musiałem się zatrzymać do 0 przed ruchliwą ulicą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 16 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Października 2010 Wiesz, szału nie ma, ale godnie zastępują moje Juicy 3, podobna siła, inna charakterystyka. Ale klocki to mnie zadziwiają, szczególnie że to fabryczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lysy35 Napisano 17 Października 2010 Udostępnij Napisano 17 Października 2010 ja mam pytanie ile ważysz i czy masz porównanie do innych hamulców shimano np slx xtr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 17 Października 2010 Udostępnij Napisano 17 Października 2010 Można odczytać z postów, że kolega waży 84 kg i ma porównanie głównie do Avidów ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poczwar Napisano 21 Października 2010 Udostępnij Napisano 21 Października 2010 slx czy xt powinny być lepsze,ponieważ posiadają system servo wave Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grand231 Napisano 18 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Tak ale dzięki tamu że nie posiadają Servo Wave klamka posiada większy zakres ruchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 15 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Muszę troche ponażekać hehe Pierwszy raz nie jestem zadowolony, do tej pory wszystko grało, ale przy mrozach, klamka zapada się i hamulca po prostu brak. Nie wiem czy to wina innego rodzaju płynu hamulcowego niż w Avidach, ale jest jak jest. Na szczęście na lodzie i śniegu nie jest mi potrzebna zbyt duża siła hamowania więc paradoksalnie nic mi z tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cichy66 Napisano 15 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Shimano jest na oleju mineralnym , a Avidy na DOT-3;4 lub 5.1 Olej mimo wszystko gęstnieje na mrozie dlatego tak się dzieje,DOT w ujemnych temperaturach nie zmienia stanu skupienia na galaretkę więc hamuje tak samo jak w temperaturach dodatnich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 16 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 To wiem, zgadza się, ale nie spodziewałem się aż takiej różnicy, klamka zapada się do kierownicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grand231 Napisano 16 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Dziwne ja również mam model 595 dziś podczas jazdy w temperaturze - 20*C nie miałem żadnych problemów z klamką, chodziła tak jak zawsze. A używam seryjnego płynu(tego który był od nowości w układzie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 19 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2010 Dziwią mnie dwie rzeczy: - klamka w moich szimanochach w niskich temperaturach zawsze puchła, tracąc prawie całkowicie zakres ruchu, ty piszesz o zapadaniu się klamki. Hm to chyba pierwszy raz informacja o tego typu problemie wynikającym z oleju jako medium. - czy na pewno twoje deorki mają regulację odległości klamki i wartości jej skoku w jednym? To już conajmniej dziwne, bo nie słyszałem jeszcze o takiej możliwosći; wg mnie i na chłopski rozum regulacja odległości nie powinna zmieniać wartości skoku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 19 Grudnia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2010 Coś mnie się wydaje,że Deorki, jak SLX mają tylko regulacje odległości klamki bez wpływu na punkt rozpoczęcia hamowania. Może Wojtek by chciał żeby tak było? BTW- moje SLXy w zimie puchły - o zapadaniu nie było mowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi