bros Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Pod koniec sierpnia (chwilowo są za duże upały) planuję zrobić więcej niż 250km w ciągu jednego dnia. Jeżeli ktoś byłby chętny się dołączyć to jest mile widziany:) Tempo dość spokojne - zwykle jeżdżę ze średnią prędkością ok 25km/h, w czasie tej 'wyprawy' planuje raczej wolniejszą jazdę, w całości asfaltami (na co dzień unikam ich jak ognia). Jeżeli chodzi o samą trasę to są 3 możliwości: - z punku A do B i z powrotem - z punktu A do B + powrót innego dnia lub innym środkiem transportu - jakaś pętelka pokonywana kilka(naście) razy Każda opcja ma swoje wady i zalety, jest jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji. Generalnie wolałbym pojechać z kimś bo ostatnio mam sporo na głowie i ciągle odkładam poszczególne wypady. Jeżeli się z kimś umówię to wiadomo, że jest zobowiązanie i motywacja do wypełnienia planu Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę o kontakt. Dobrze by było wcześniej zrobić kilka wspólnych wypadów przed podejściem do 250km, celem wzajemnego poznania swoich możliwości i utrzymania motywacji.
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Ja powiem szczerze że myślałem nad podobną trasą (a raczej ciut krótszej). U mnie najlepiej odpowiadałoby z A do B i powrót (może inną drogą). W każdym razie w jeden dzień. Tak się zastanawiając ile by to mogło zając hmm te 125 km (czyli w jedną stronę) na moim rowerku to jakieś 5 h jazdy. Potem odpoczynek tak z 2-3 h i powrót. Masz jakąś trasę już upatrzoną ?
bros Napisano 14 Lipca 2010 Autor Napisano 14 Lipca 2010 Jeszcze nie zastanawiałem się nad konkretną trasą. Dobrze by było gdyby była stosunkowo płaska;) i żeby powrót nie był pod wiatr (ależ wymagania). Tak właściwie to chyba każda nie idąca na południe będzie ok. Zastanawiam się też nad rozplanowaniem sił. Nie wiem czy do tych 5h wliczasz postoje na uzupełnienie energii, jeżeli tak to średnia z samej jazdy wyjdzie pod 28km/h, a to dla mnie troszkę za dużo przy podejściu do 250km. 125km bym wytrzymał ale 250 mogłoby mnie pokonać. Wolałbym nie ryzykować Generalnie myślałem czy nie lepiej rozplanować trasy na cały dzień (ok 16h), głównie poprzez zwolnienie szybkości jazdy. W końcu to 'tylko' 3h różnicy w porównaniu do Twojego planu. Z drugiej strony jednak tyle godzin spędzonych na rowerze może się dać bardziej we znaki niż zmęczenie wynikające z pedałowania. Zapytam o to osoby mające za sobą już takie dystanse.
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Miałem na myśli tylko czas na rowerze, a więc średnia wychodzi te 25 km/h co aktualnie jest w sam raz jak na moją formę i rower jakim dysponuję (a raczej jego przełożenia). Co do tego żeby była płaska hmm troszkę nudno by było nie sądzisz? Fajnie jest troszkę pomęczyć pod górę.
ursusek Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Witam .Jeśli mogę dołożyć swoje trzy grosze to chętnie się wybiore na taką dłuższą wyprawę.Ja ze swojej strony mogę zapropoować drogę do Ojcowa i z powrotem.Z Katowic jest to około 150 km w obie strony.Ja osobiście zrobiłem tę trasę i byłem zadowolony .Jest kilka podjazdów ale tyle samo zjadów .Dobrze gdyby nie było upału bo ostatnio wracałem z Ogrodzienca w taki upał,buty przykleiły mi się do asfaltu .Nie wiem kiedy miałby się odbyć ten wypadzik ?,jak za trzy tygodnie lub póżniej to mój kumpel na pewno też byłby chętny,w tej chwili jest na urlopie.Co do wczesniejszego spotkania w celu poznania się bliżej nie mam nic przeciwko,ja w najbliższą sobotę jadę do Pszczyny,jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam,możemy to zakwalifikować jako mały rozruch .Pozdrawiam.
bros Napisano 14 Lipca 2010 Autor Napisano 14 Lipca 2010 Miałem na myśli tylko czas na rowerze, a więc średnia wychodzi te 25 km/h co aktualnie jest w sam raz jak na moją formę i rower jakim dysponuję (a raczej jego przełożenia). Co do tego żeby była płaska hmm troszkę nudno by było nie sądzisz? Fajnie jest troszkę pomęczyć pod górę. W zeszłym roku zrobiłem 140km w stronę Cieszyna/Ustronia/BB ze średnią ~25km/h praktycznie bez zsiadania z roweru. Prawie połowa trasy okazała się podjazdami/zjazdami. Nawet po 3h odpoczynku raczej nie wsiadłbym tego dnia ponownie na rower. W tym roku zamierzam się zmierzyć z dystansem 250km a nie ze średnią prędkością - dlatego tereny stosunkowo płaskie, asfalty, i jazda bez napinki wydają się priorytetem Witam .Jeśli mogę dołożyć swoje trzy grosze to chętnie się wybiore na taką dłuższą wyprawę.Ja ze swojej strony mogę zapropoować drogę do Ojcowa i z powrotem.Z Katowic jest to około 150 km w obie strony.Ja osobiście zrobiłem tę trasę i byłem zadowolony .Jest kilka podjazdów ale tyle samo zjadów . A którędy? Przez Olkusz czy Chrzanów? Ja kiedyś jechałem przez Olkusz i najbardziej narzekałem na spory ruch samochodowy. No i trzeba mieć pomysł jak ją wydłużyć Osobiście myslałem o czymś takim: Mapa Jako, że jest to pętla, każdy mógłby zacząć w swoim mieście i w nim skończyć. Dobrze gdyby nie było upału bo ostatnio wracałem z Ogrodzienca w taki upał,buty przykleiły mi się do asfaltu .Nie wiem kiedy miałby się odbyć ten wypadzik ?,jak za trzy tygodnie lub póżniej to mój kumpel na pewno też byłby chętny,w tej chwili jest na urlopie. Na pewno nie wcześniej jak w sierpniu, właśnie ze względu na upały:) Co do wczesniejszego spotkania w celu poznania się bliżej nie mam nic przeciwko,ja w najbliższą sobotę jadę do Pszczyny,jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam,możemy to zakwalifikować jako mały rozruch .Pozdrawiam. O której byłby powrót? W sobotę mam czas do 12, jeżeli do tej godzinki wrócimy to jestem chętny:)
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Hmm no ja też mam w sobotę czas A do Pszczyny z tego co się orientuję jest fajna droga z Mikołowa (wiem bo jechałem). U mnie to jest 25 km w jedną stronę więc nie kosmicznie dużo ale zawsze coś tak dla rozjeżdżenia troszkę się Kłopot jest tylko z drogą E75 na którą jest zakaz wjazdu rowerami, dlatego trzeba by tutaj coś alternatywnego opracować. Jest to zaraz za Kobiórem, normalnie to można jechać od Mikołowa przez Wyry potem Kobiór i właśnie dojeżdżamy do E75. Znam tą trasę i jest ciekawa. Ale może macie inne propozycje
Gość Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 ja jestem z Mazowieckiej grupy...ale chciałbym się przyłączyć do tematu jeśli można.Ja obecnie planowałem przekroczyć 250 km...ale wyszło mi 196:D...ale nie długo planuje objechać Wa-we drogą nr 50...ale to już z kumplami,a wcześniej chce jakąs trase samemu zrobić może do Krakowa:
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Ale my ze Śląska mamy około 300 km do Warszawy więc nie wiem po co ten post ?
Gość Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 no faktycznie,ale u mnie tak nie piszą o takich dystansach :/
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 No to może załóż podobny temat i znajdzie się ktoś chętny jak i u nas?
Gość Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 nawet założyłem i się z jednym spotkałem ale zrobiliśmy 100 km na szosach.No i ogólnie coś tam zakładam jakieś wyprawy,ale nic na razie nikt nie chcę
ursusek Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 W zeszłym roku zrobiłem 140km w stronę Cieszyna/Ustronia/BB ze średnią ~25km/h praktycznie bez zsiadania z roweru. Prawie połowa trasy okazała się podjazdami/zjazdami. Nawet po 3h odpoczynku raczej nie wsiadłbym tego dnia ponownie na rower. W tym roku zamierzam się zmierzyć z dystansem 250km a nie ze średnią prędkością - dlatego tereny stosunkowo płaskie, asfalty, i jazda bez napinki wydają się priorytetem A którędy? Przez Olkusz czy Chrzanów? Ja kiedyś jechałem przez Olkusz i najbardziej narzekałem na spory ruch samochodowy. No i trzeba mieć pomysł jak ją wydłużyć Osobiście myslałem o czymś takim: Mapa Jako, że jest to pętla, każdy mógłby zacząć w swoim mieście i w nim skończyć. Na pewno nie wcześniej jak w sierpniu, właśnie ze względu na upały:) O której byłby powrót? W sobotę mam czas do 12, jeżeli do tej godzinki wrócimy to jestem chętny:) Do 12-tej na pewno nie wrócimy.Planuję z katowic wyjazd o 7:00,do Pszczyny jedzie się około 3,5 godz.Mozna wyjechać wcześniej ale.....moja znajoma pracuje do póżna wieczorem w piatek i musi odpoczać .Ostateczną odpowiedż czy wogóle jedzie da mi jutro więc może się okazać że będzie możliwość wyjechać dużo wcześniej i tym samym wrócić do 12-tej,odezwę się jutro i napisze jak się sprawy mają.
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 nawet założyłem i się z jednym spotkałem ale zrobiliśmy 100 km na szosach.No i ogólnie coś tam zakładam jakieś wyprawy,ale nic na razie nikt nie chcę Oj tak takie dystanse to na szose są idealne. Ja natomiast na swoim Krossie typowym do lasu w dodatku z wolnobiegiem 7-rzędowym i blatem 42T mogę sobie kręcic młynki na asfalcie jak głupi
ursusek Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Hmm no ja też mam w sobotę czas A do Pszczyny z tego co się orientuję jest fajna droga z Mikołowa (wiem bo jechałem). U mnie to jest 25 km w jedną stronę więc nie kosmicznie dużo ale zawsze coś tak dla rozjeżdżenia troszkę się Kłopot jest tylko z drogą E75 na którą jest zakaz wjazdu rowerami, dlatego trzeba by tutaj coś alternatywnego opracować. Jest to zaraz za Kobiórem, normalnie to można jechać od Mikołowa przez Wyry potem Kobiór i właśnie dojeżdżamy do E75. Znam tą trasę i jest ciekawa. Ale może macie inne propozycje Nie ma sensu pchać się na drogę E75,znam drogę która w wiekszości wiedzie leśnymi drogami.Mógłbys dołaczyć w Żwakowie lub w Czułowie (do dogadania).Nie wiem jakim rowerem dysponujesz i jakie masz opony ?,jeśli semisliki to spokojnie dsz radę,ja równiez na takich oponach byłem w Pszczynie.Ja mam dwa rowery,jeden na asfalt,drugi w trudniejszy teren.Lepiej jechać lasami bo upał nie daje się tak bardzo we znaki,no i nie ma samochodów co nie jest bez znaczenia.
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Rower mam jak w opisie Opony to już nieco zjechane semi-slicki więc na luzie powinienem dać radę. W sumie pogoda mogłaby troszkę dać za wygraną, te 25 stopni i lekkie słoneczko byłoby ok. W sumie jeśli mielibyśmy jechać tylko polnymi drogami to mogę założyć drugi komplet opon terenowych i też nie ma problemu, można poszaleć wtedy
ursusek Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 W takim razie nie ma problemu .Na chwile obecna ja jadę na 100%,moja znajoma jutro da mi ostateczną odpowiedż,kto jeszcze jedzie na 100% ?
intruz Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Ok więc ja również na 100 %, jeszcze tylko potem dogadamy co do trasy abym wiedział gdzie się spotkać i na jakich oponach jechać
ursusek Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Ok więc ja również na 100 %, jeszcze tylko potem dogadamy co do trasy abym wiedział gdzie się spotkać i na jakich oponach jechać Gdzie byłoby Ci wygodniej przyjechać - do Tychy-Żwaków czy to Czułowa ?.Opony semi-slik wystarczą,nie ma po drodze ciężkiego terenu .Odnośnie spotkania to proponuję skrzyzowanie ul:Aleja Bielska/Generała Władysława Śikorskiego/Stoczniowców 70,tam jest Biedronka,przed wejściem możemy się spotkać .To oczywiście tylko propozycja,jak masz jakieś inne propozycje to jestem elastyczny
82koval Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Witam, Do tych 250 chętnie bym się podpiął Tak jak napisał bros bez napinki zmierzyć się z dystansem niż średnią także tempo około 20km/h było by na miejscu wszak moja najdłuższa trasa to ponad 100 ale kiedyś trzeba pojechać więcej, no ale żeby dojechać więc umiarkowanie też wolałbym trasę z pkt A do pkt B i powrót inną trasą Jeśli termin spasuje to piszę się na to Co do wspólnych wypadów by potrenować chętnie, jak się uda zgrać terminy Co do soboty i Pszczyny, mmm czemu nie ale zależy o której byście jechali także będę śledził wpisy i się wypowiem wówczas Pozdro
ursusek Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Witam, Do tych 250 chętnie bym się podpiął Tak jak napisał bros bez napinki zmierzyć się z dystansem niż średnią także tempo około 20km/h było by na miejscu wszak moja najdłuższa trasa to ponad 100 ale kiedyś trzeba pojechać więcej, no ale żeby dojechać więc umiarkowanie też wolałbym trasę z pkt A do pkt B i powrót inną trasą Jeśli termin spasuje to piszę się na to Co do wspólnych wypadów by potrenować chętnie, jak się uda zgrać terminy Co do soboty i Pszczyny, mmm czemu nie ale zależy o której byście jechali także będę śledził wpisy i się wypowiem wówczas Pozdro Na chwilę obecną wyjeżdzamy z Katowic z rynku o 7:00.My możemy się spotkac w Katowicach-Burowiec odpowiednio wcześniej,to zdaje się być po drodze z Sosnowca .Oczywiście odpowienio wcześniej aby na 7:00 być w centrum. Proponuję jutro dograć wszystkie szcegóły,teraz trzeba odpocząć,jutro do pracy niestety
82koval Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 w takim razie do jutra będę jakoś koło 21 na necie. no ja też do pracy więc też zaraz uciekam Pozdrawiam
ursusek Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 A może w niedziele ?? w sobote pracuje Przykro mi,ja w niedzielę musze iść do pracy....
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.