[rower] Bottecchia czy Avalanche

[unnamed84]

Witajcie,

Potrzebuję pilnie kupić rower MTB w polskim sklepie internetowym będąc poza granicami,stąd, nie mogąc udać się do odpowiedniego sklepu rowerowego i wysłuchać rekomendacji sprzedawcy, chciałbym zapytać o poradę:

-podoba mi się model Bottecchia FX 510 (cena obecnie 1200 PLN), usłyszałem jednak, że jest to niesamowicie ciężki rower (waży 14,3 kg), jako jedyna negatywna cecha tego roweru,

-doradzono mi w zamian rower Avalanche 3.0, podobny cenowo (ok.1250 PLN), jako niby lepsza kombinacja ceny i jakości w przedziale cenowym do 1500 PLN,

-prócz tego wspomniano mi o rowerze Kellys Scarpe za (ok. 1379 PLN),

 

Proszę doradźcie, czy na tle tych dwóch ostatnich rowerów wspomniana Bottecchia wypada naprawdę blado. Aha, dodam, że jestem rowerzystą amatorem, będę użytkował rower po połowie w mieście (krawężniki, dziurawe drogi-stąd chcę zmienić na górski, bo jeżdże miejskim obecnie) oraz poza miastem, również góry. Nie mam wygórowanych wymagań co do roweru, waga 14 a 14,3 to dla mnie chyba żadna różnica, nie jestem takim znawcą, żeby tą różnicę odczuć. Ważne by się nie psuł i długo służył...

Dzięki za wszelkie opinie

[unnamed84]

Dzieki wielkie za wszystkie komentarze i opinie.

Jestescie naprawde niezwykle pomocni

 

Pozdrawiam

[mike73]

leń