Skocz do zawartości

[rower] co myślicie o takim rowerze?


goszmio7

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zastanawiam sie nad kupnem tego oto roweru:

 

 

Rama 17” Alu 6061 skok 160mm - Kross fr2

Widelec Rock Shox Pike SL 95-140mm

Biegi 16. Przerzutka przód SRAM 3.0

Przerzutka tył SRAM X-7

Hamulec przód Disc brake - Avid BB5

Hamulec tył Disc brake - Avid BB5

Klamki – Avid FR 5

Manetki SRAM Trigger X-7

Korba Truvativ Hussefelt

Kaseta – shimano deore

Łańcuch – Wipperman

Obręcze Alexrims DM24

Damper Kind Shock 504

Kierownica Truvativ Hussefelt

Stery – FSA the PIG DH Pro

Wspornik Truvativ Hussefelt

Opony – Maxxis Moobster 26x2,35

Siodełko – WTB Silverado Pro

Wspornik siodła –Ritchey WCS

Zacisk sztycy – BBB extra Light

Pedały – VP

 

Wszystko nowe. Zdjecie dołaczam.

 

Co myslicie Panowie?Ile on jest wart - znaczy ile maksymalnie moge za niego zaplacic?

Na ile taki sprzet mi staarczy zeby nic sie nie psulo przy srednio-mocnym uzytkowaniu? Znaczy na ile to bedzie trwale?

post-131792-1278799586,38_thumb.jpg

Napisano

Z tego co widzę jest to standardowy fr2 z 2006 lub 2007 z niewielkimi zmianiami.

Nowe jeśli dobrze pamietam były jakoś za 2800zł.

Jeśli ten egezmplarz nie był katowany, własciciel dbał o niego i wszystko jest w dobrym stanie to myślę, ze 1500zł jest wart.

A ile wytrzyma to już loteria - jest to sprzęt używany i w każdej chwili coś może paść.

 

edit - 2006, wiec sprzęt ma już 4 lata.

Napisano

A nie widziałem tego. W takim razie jeśli faktycznie jest jak nowy, to przy "srednio-mocnym uzytkowaniu" powinien długo wytrzymać tymbardziej, że jest przeznaczony do fr.

 

I przy takim stanie myślę, że trochę więcej jest wart jak te 1500. Może z 1700zł.

Napisano

Nie patrz w ten sposób, bo wyjdzie, że rower ma części warte 4000zł albo i wiecej.

Z resztą każdy seryjny rower po podliczeniu wartości rynkowej poszczególnych części wychodzi drożej niż w całości.

 

Fr2 kosztował jakieś 2800 (długi czas na allegro trzymał cenę 2799). Ale już po kupieniu każdy sprzęt (tak samo jak samochody) od razu traci trochę na wartości, do tego (w tym przypadku) jest używany (nawet jeśli stan jest bardzo dobry, nadal jest to sprzęt używany), a po za tym gwarancji na ramę czy amora już dawno nie ma.

 

Stąd wartość roweru używanego w zależności od jego stanu, wieku itp. to cena początkowa - 30-50%. Oczywiście przy sprzęcie w stanie przyzwoitym lub lepszym.

 

Z drugiej jednak strony zależy ile człowiek za niego chce i ile Ty jesteś w stanie zapłacić.

Napisano

Fr2 z 2010r z domainem, rocco, hydraulikami i kilkoma innymi częściami są po niecałe 5000zł.

Ale jest to już zupełnie inny sprzęt niż pierwsze modele z 2006.

 

 

Patrząc na tą aukcję to jest wart dużo więcej - http://allegro.pl/item1116198413_rower_kross_sign_fr_2.html :)

 

Patrząc na tą aukcję to człowiek próbuje wciskać kit i szuka frajera. Sprzedaje fr2 z 2006 (pike, bb5) a podaje, że ma domaina jak nowsze, wprowadzając tym w błąd. Także życze mu powodzenia w sprzedawaniu używki wartej (nowej) 2800 za 3200.

Napisano

Nie do końca rozumiem z czego wynika taka duza roznica w cenie i to ze jest to "zupełnie inny sprzet"

Rama praktycznie ta sama.rowery waza tyle samo

amortyzatory bardzo podobne - na allegro nowe tyle samo kosztuja 1250zl.

przerzutki te same

kasety te same praktycznie

nowy fr2 jedynie ma hydrauliczne hamulce i na pewno droższy damper ale czy lepszy ?moze mi to ktos wytlumaczyc?jaka jest roznica damperem w nowym fr2 a w starym?

opisany za to przeze mnie fr2 ma lepsze siodełko i manetki bo ma x-7 a nie x-5.

opony te same praktycznie

a wiec?

Napisano

Różnice w cenie wynikają głównie z rocznika. Szczególnie można to zauważyć pod koniec roku i na początku nowego - niby taki sam, a czasem praktycznie identyczny rower jednak z poprzedniego roku jest zdecydowanie tańszy od modelu aktualnego, a tu mamy nie rok, lecz jak napisał mane aż 4 lata.

 

Ponadto na cenę wpływają także hamulce, amortyzator przedni, damper, polityka firmy i w pewnym stopniu zmiany w gospodarce wpływające na ceny poszczególnych podzespołów

Napisano

Nie do końca rozumiem z czego wynika taka duza roznica w cenie i to ze jest to "zupełnie inny sprzet"

Rama praktycznie ta sama.rowery waza tyle samo

 

Ramy w pierwszym roczniku miały inną geometrię i wysoką awaryjność wahacza (luzy i wygięcia) i łożysk/tulei. Obecne poza zmienioną geometrią, mają dopracowany wahacz i montowane są inne łożyska/tuleje.

 

 

nowy fr2 jedynie ma hydrauliczne hamulce i na pewno droższy damper ale czy lepszy ?moze mi to ktos wytlumaczyc?jaka jest roznica damperem w nowym fr2 a w starym?

 

Kindshock był kolejnym zaraz za ramą słabym punktem starego fr2 - często ulegały uszkodzeniu, pękały i puszczały olej. Do tego miały efekt pompowania przy pedałowaniu (brak tzw. platformy).

 

amortyzatory bardzo podobne - na allegro nowe tyle samo kosztuja 1250zl.

 

Pike jest amortyzatorem przeznaczonym do am tak naprawdę, wiec są to zupełnie różne amory.

Do tego domain jest wyższy i rower od razu ma lepszą geometrię (szczególnie kąt główki).

 

 

 

Różnica w cenie roweru z 2006 i 2010 jest zależna od ceny poszczególnych części, ich sprowadzenia, przewiezienia i wielu innych czynników, które mają wpływ na droższe koszty związane z produkcją, składaniem, przewozem czy nawet składowaniem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...