[opony]speed king czy rocket ron

[olaff28]

Po wystartowaniu w dwóch maratonach na schwalbe smart sam ,czas zmienić na coś bardziej do tego się nadającego.Po przeczytaniu kilku tematów wybrałem takie opony jak w temacie

http://allegro.pl/item1106489799_opony_continental_speed_king_26_x_2_1_zwijana.html

http://allegro.pl/item1099990353_schwalbe_rocket_ron_performance_26x2_10_xtrabike.html

Myślę o założeniu dwóch takich samych na tył i przód ,które polecacie ?

[nieborak]

Mam speed kingi tyle, że 2,3 z drutem i nie narzekam. Poprzednio miałem survivale pro, na piachu trochę tańczą, ale się nie zakopują się tak jak survivale. Na asfalcie trochę nie pewnie w zakrętach. W większym błocie nie jeździłem, ale powinno być w porządku.

[kielon]

Witam.

 

Nie zakładam nowego tematu, na razie szukam informacji w dyskusjach. Wtrącę się i do tej. Jestem właśnie w trakcie zmiany opon. Przez kilka ostatnich lat jeździłem na Ritchey Speedmax. Chciałbym kupić z Ritchey właśnie lub całkiem inną markę. Mam kilka typów, ale zanim zawrócę głowę forumowiczom, chcę je wszystkie zebrać "w kupę" i wtedy poprosić o pomoc w wyborze

 

Jeżdżę po twardych nawierzchniach - przeważnie asfalt to 60% długości tras (długi dojazd :/), szuter, żwir itp., raczej zbity, rzadko luźny to 25%, zaś drogi gruntowe to mniej więcej 15% długości trasy. Zastanawiam się m.in. nad Conti Race King i SpeedKing. Czy jest to dobry wybór na moje warunki jazdy? Która z nich byłaby lepsza? Jak wygląda ich użytkowanie na tle zwykłych semi-slicków? Dodam, że z tym dojazdem po asfalcie jest różnie. Czasem wliczam go w trasę (gdy wracam), czasem turystycznym tempem dojeżdżam do bezdroży i tam dopiero się katuję

[Clitoris]

..............................

Myślę o założeniu dwóch takich samych na tył i przód ,które polecacie ?

Ja polecam rocket ron'y w wersji P. Mam takie tylko 2.25. Mój kolega ma właśnie 2.1( takie jakie podałeś w aukcji) i różnicy w szerokości prawie nie ma, więc proponuję ci RoRo 2.25! 2.25 często są troszke tańsze

Opony sprawują sie idealnie. Na asfalcie ładnie buczą, w lesie nawet suche listki sie do nich przyklejają więc szczerze polecam shwalbe!