Skocz do zawartości

[Wypad] :)_200 km


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Lajtowo to znaczy,ze nie będziemy śmigać ze średnią 30 km/h tylko 22.Bo chciałem pojechać w kierunku Sandomierza i powrót pociągiem no chyba,ze ktoś chcę wrócić rowerem :voodoo::thumbsup:.Terminu jeszcze nie znam bo jak nikt by nie pojechał to wtedy się nie wybieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra widzę,że jednak ktoś jest chętny to kiedy się ustawiamy i gdzie chcielibyście jechać? :)..bo to moje będzie pierwsze 200 km :( .Tylko,że w taki upał to się nie chcę jechać,ale z taką średnia damy radę :).Bo już nawet miałem samemu jechać,ale jak ktoś jedzie to zapraszam.Może kierunek wschód?I Powrót pociągiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kierunek Mazury? Zumi pokazuje, że z Warszawy do Szczytna mamy 170 km, więc doliczając jakieś objazdy/ dojazdy wyjdzie nam akurat 200.

Jeśli chodzi o mnie to mi pasuje przyszły tydzień - z bardziej skierowaniem na weekend. Pociąg ze Szczytna jest jeden o normalnej porze ale jest :P. 15:53 odjazd a w wawie jest po 21szej. A jeśli nie Szczytno to można wymyśleć coś bliżej.

A takto mogę się zgadywać prawie każdego po południu ale na krótsze jazdy B).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mazury też brzmią nieźle:). Mi też pasuje następny weekend czyli 24 i 25. Wczoraj byłem w Kazimierzu, i dłuższa jazda w taki upał to straszna męczarnia, ale da radę tylko w trzeba zaliczać każdy sklep aby uzupełniać braki zimnej wody (bo oczywiście wylewaja sie wtedy hektolitry potu). Jadąc do Sandomierza chciałem, pozwiedzać trochę miasto i ewentualnie przenocować tam jakby nie dało radę wrócić w nocy, ale Mazury można obskoczyć w jeden dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziara - może jako inicjator akcji opracuj jakiś plan dnia, a w szczególności ogarnij pociągi i wszelkie ramy czasowe, wtedy będzie większy przegląd sytuacji.

Na jednodniowy wypad rowerowo-pociągowy i ja bym się pisał, trzeba w końcu zobaczyć coś w te wakacje, dalej niż 50 km od domu :D

Zarówno Mazury jak i Sandomierz mi odpowiadają (z lekką przewagą dla Sandomierza), pozostaje kwestia trasy, bo być może dołączyłbym w trakcie (mieszkam 40 km od W-wy). No i jeśli Sandomierz (bo na Mazurach nie ma problemu), to trzeba ogarnąć jakąś miejscówkę żeby pomoczyć trochę tyłek - bezcenna rzecz w trakcie upałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja chętnie bym to wszystko ogarnął,ale niestety na początku sierpnia wyjeżdżam nad morze...i będę w domu dopiero 16 sierpnia..a więc z planów nici.a jeszcze z innego forum mi kolega zaproponował wypad do około Wa-wy...heh to jakieś 290km..ale mi wyjdzie oczywiście mniej co najmniej 250km:).i to robimy no właśnie pewnie przed tym weekendem i ogarniamy wszystkich po drodze.Może ktoś będzie chętny i tak np z Grójca,Sochaczewa,itg..Bo jest nas trzech.Aha może niech się zajmie tym wszystkim maynard albo kto inny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety też odpadam w ten weekend, musiałem oddać rower do serwisu - tylna piasta.

Ale trochę ogarnąłem temat, może kiedyś dojdzie do realizacji, albo ktoś inny będzie zainteresowany takim wypadem.

Proponuje wystartować z Góry Kalwarii - dystans ok. 220 km do Sandomierza.

Przejeżdzamy na "drugą stroną" Wisły (czyli po wschodniej stronie) i jedziemy na południe cały czas wzdłuż Wisły do Dęblina, następnie do Puław pózniej do Kazimierza Dolnego (połowa trasy:)) i zostaje jeszcze 100 km do samego Sandomierza mijając po drodze Kamień i Rynek. W ten sposób omijamy główne i ruchliwe drogi krajowe, a poruszamy się mniej uczęszczanymi drogami po różnych mniejszych miejscowościach:) można też liczyć na ładne widoki- często będzie widać rzekę, zobaczymy Kazimierz i pewnie jeszcze kilka ciekawych rzeczy:).

Powrót ze Stalowej Woli pociągiem. Tylko tu jest problem pociąg śmiga codziennie o 15:39 i nie wiem czy się wyrobimy, ponieważ trzeba jeszcze pokonać jeszcze dystans rowerem ok. 30 km z Sandomierza. Jest to pociąg TLK cena biletu do Warszawy Zachodniej ok 51 zł 2 klasą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hmm dobra już wróciłem na forum.Niestety te wszystkie moje wypady przesuwam na inny termin.Czyli dopiero w przyszłym roku od gdzieś maja będę zaczynał jezdzić.Bo jakoś czasu brak i się człowiekowi nie chcę jezdzić:/.Jakoś chęci brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...