Skocz do zawartości

[klucz do korby]czy kupilem nieodpowiedni?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam.

 

posiadam rower author solution (model chyba na 2006 rok)

wczesniej byl oddawany do serwisu ze 2-3 razy,jednak mieszkam za miastem i wozenie go co jakis czas samochodem jest klopotliwe.

jako ze ostatnio duzo jezdze i ogolnie zaczalem interesowac sie rowerami (nie zdawalem sobie sprawy,ze to takie skomplikowane :| ),postanowilem,ze sam zadban o czystosc i sprawnosc swojego roweru.

kupilem dzis klucz do korby o taki.udaje mi sie wykrecic srube,jednak nie moge jej wyciagnac.z tego co wiem,uzywa sie do tego rowniez tego klucza,jednak mi nie pasuje.po wykreceniu sruby sprawa wyglada o tak .domyslam sie,ze to potrzebuje klucza na kwadrat,a posiadam 'zwykly'.czy mam racje,czy poprostu nie potrafie z niego korzystac?

 

kupilem rowniez klucz do suportu,tak przy okazji.w chwili obecnej chodzi mi glownie o wyczyszczenie przedniego napedu - ciagle mi cos strzela i strzyka.rower ma juz mysle ze z 1500km przejezdzone i nawet nie wiem czy w serwisie byl czyszczony.czy w ogole powinienem demotnowac korbe oraz suport i czyscic w tych miejscach?lancuchem sie juz zajalem - dzis odrazu poprosilem o rozkucie i zalozenie spinki.

jezeli wykrece korbe oraz suport,czym i gdzie smarowac?czy mozna uzyc do tego jakichs bardziej 'domowo-garazowych' specyfikow,czy powinienem zakupic specjalistyczne?

Napisano

Miejsca o których mówisz czyści się generalnie tylko jak potrzeba czyli jak hałasuje, strzela itp. To co na zdjęciu to ściągacz do korb. Zdejmujesz ten ciemny grzybek z końca. Wykręcasz to całe srebrne aż się zrówna z większym czarnym od strony gwintu. Teraz wkręcasz to większe czarne w korbę w miejscu na drugim foto. Delikatnie ale do oporu. A potem wkręcasz to srebrne. Będzie ciężko, ale zdejmiesz korbę. Żeby ją założyć wykręcasz cały ściągacz, zakładasz korbę na oś i przykręcasz mocno śrubą, która powinny być na 2 foto.

Napisano

Śrubę mocującą ramię wykręciłeś, teraz bierzesz ten klucz , najpierw wykręcasz śrubę która jest w środku, tak aby grzybek na jej końcu się cofnął, następnie wkręcasz tą czarną część klucza w gwint który znajduje się w ramieniu (do oporu) , następnie wkręcasz ta śrubę z grzybkiem (grzybek oczywiście powinien wejść w ten kwadratowy otwór w ramieniu korby) , wkręcasz ją mimo oporu do momentu kiedy ramię korby zacznie schodzić z osi suportu, jak ramię zejdzie wtedy możesz wykręcać miski które mocują suport.

Napisano

tego klucza nie da sie za nic wkrecic.nie wiem czy jest za duzy,czy gwint zly,ale poprostu nie da sie.probowalem z obu stron,krecac i w lewo i w prawo - nie wchodzi.co jest przyczyna?

 

dzis zdemontowalem kola,tylna kasete potraktowalem woda pod malym cisnieniem i rame oraz kola ogolnie karchetem,lacznie z hamulcami - moze to nie jest najlepsza metoda,ale mysle,ze nic strasznego sie nie stanie.

wymontowalem rowniez te dwa male koleczka przez ktore przechodzi lancuch przy tylnej przerzutce,wykrecilem,wyczyscilem (jezu ile tam bylo syfu) i w dziurke dalem troche smaru stalego,po czym skrecilem,chodzi juz niemal bezglosnie (wczesniej chrobotalo).przednia zebatke potraktowalem benza i szczoteczka do zebow.

gdzie jeszcze powinienem posmarowac rower?gdzies w okolicach piast?kasete?pod reka mam gesty smar oraz olej do lancuchow od pil lanuchowych - na razie musi wystarczyc.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...