[klocki hamulcowe,tarczowe] Clim8

[Adish]

posiadam juz od dawna hamulce LX hydrauliczne, i nadszedl wkoncu czas zmiany klockow. Potrzebowalem je dosc szybko wiec udalem sie do decathlonu i zakupilem klocki francuskiej(chyba) firmy Clim8. Przyszedlem do domu i zalozylem na rower. Dalem za nie 60pln za pare, a zakupilem metaliczne, bo moje tarcze(Accent Blade) takich wymagaja i zaufalem poprzednim klockom(XTR). Jakiez bylo moje zdumienie na poczatku gdy hamowaly lepiej od starych, ale... To byly testy pod blokiem, zahamowalem kilka razy i klamka przedniego hamulca sie jakby zapadala badziej. Moglem ja dociagnac do kierownicy i slabiej hamowalo. Patrze, ze cos jest nie tak. Sciagam kolo i klocki i wielkie oczy i WTF!? Nie ma pol (!) okladziny. Nie takiej pol jak myslicie. Jakby go polozyc na stole i popatrzec to na lewej stronie klocka jest cala okladzina a po prawej nie ma w ogole . Sypna sie komentarze ze zle wlozony byl, a wcale nie, gdyz najwyrazniej od temperatury blaszka(?), na ktorej jest okladzina sie wygiela. Nie wiem o co chodzi, wiem tylko, ze 60pln poszlo sie je..c. Co ciekawe tyl dziala bardzo dobrze i blokuje kolo bez problemu i wazniejsze - bez zuzywania okladziny. Polecam te klocki ale na tyl TYLKO!

 

Bede mial aparat to zrobie zdjecia.

 

PS. Przepraszam za brak polskich znakow ale cos alt mi nie dziala

[Miecho87]

Dawaj foty!

[Adish]

daje fotke

[Miecho87]

Czegoś takiego chyba jeszcze to forum nie widziało. Skoro tył działa ok, to może to była jakaś wadliwa para.

[Odi]

Nieźle. Ja bym od razu poleciał z paragonem wymienić na nowe.