Lumperator Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Hej! Wymieniłem niedawno w swojej Meridzie cały napęd z dwuletniego Alivio na SLX/XT - przerzutka przód SLX (górny ciąg) - przerzutka tył XT Shadow SGS - korba SLX 44-32-22 - kaseta SLX 11-28 - łańcuch Wippermann 908 - manetki XT r.2008 - piasta tylna Deore Wszystko pracuje bardzo dobrze, przerzutka na przodzie zrzuca i narzuca łańcuch błyskawicznie, korba sztywna jak nie wiem co Problem jest natomiast z tylną przerzutką XT Shadow. Czytałem sporo na temat trudności z ustawieniem tej przerzutki. Ale po kolei, żeby było jasne: 1. Przerzutka ma prościutki wózek. Model SGS do kasety 11-28 to raczej przesada, ale akurat przerzutkę kupiłem nówkę w lepszej cenie. Żadnych luzów (poza roboczymi), sprężyna dość mocna. 2. Korba zamontowana na mufie 68 zgodnie z zaleceniami - dwie podkładki od strony łańcucha i jedna po drugiej stronie. 3. Przerzutka przednia pracuje bardzo dobrze. Jedynie tarcia po mocnych przekosach. 4. Linki i pancerze XTR nowe, z uszczelniaczami. Przy kierownicy pancerze dość krótkie, ale też bez przesady. 5. Pancerz biegnący do przerzutki z lekkim marginesem od ramy (delikatny łuk) 6. Hak zdaje się być równy. Położyłem na grubej szybie i żadnych anomalii nie zauważyłem. 7. Minimalna odległość kółeczka naprowadzającego od koronki kasety około 2 cm (bliżej się już nie da). Ustawienie 3x9 8. Łańcuch skrócony do 108 ogniw. Przy 3x9 kółeczka naprowadzające w linii pionowej, natomiast przy 1x1 w linii poziomej (łańcuch wówczas leciutko napięty). Spinka wpięta poprawnie. 9. Tylna piasta w stanie takim sobie. Bębenek ma minimalny luz, ale nie jest scharatany. I teraz jest taki problem. Jak ustawię, żeby ładnie wskakiwało na górę, to nie zawsze dobrze zeskakuje, czasem o dwie koronki trzeba, lub dwukrotnie kliknąć z manetki aby zeskoczyło o jedną. Bywa, ze jak ustawię dobrze dla małych koronek, to średnie mają jakieś problemy. I sytuacja odwrotna, bywa, że zeskakuje dobrze, ale nie zawsze chce skoczyć, zwłaszcza gdzieś w okolicy 3-5. Myślałem, że hak krzywy, ale kurcze wydaje się zupełnie równy. Ewentualnie coś z tymi podkładkami przy suporcie, ale tam też w porządku (przynajmniej wg. instrukcji shimano). Trochę mnie jednak niepokoi odległość kółeczka naprowadzającego od koronki. Dość sporo, około 2 cm. Mniej już ustawić się nie da. Czy to wymaga wymiany haka na jakiś bardziej, że tak się wyrażę, "kompatybilny" z napędem 3x9? Chyba, że coś nie tak z odległością ramy od kasety, może ta piasta tworzy problem... kurcze nie wiem już. W ostateczności może łańcuch Wippermanna nie polubił się z kasetą SLX, ale coś mi się wierzyć nie chce. Poradźcie coś, z góry wielkie dzięki! Poniżej linki do zdjęć. Foto nr 1 Foto nr 2 Foto nr 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miecho87 Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Myślałem, że hak krzywy, ale kurcze wydaje się zupełnie równy. Ewentualnie coś z tymi podkładkami przy suporcie, ale tam też w porządku (przynajmniej wg. instrukcji shimano). Trochę mnie jednak niepokoi odległość kółeczka naprowadzającego od koronki. Dość sporo, około 2 cm. Mniej już ustawić się nie da. Czy to wymaga wymiany haka na jakiś bardziej, że tak się wyrażę, "kompatybilny" z napędem 3x9? Chyba, że coś nie tak z odległością ramy od kasety, może ta piasta tworzy problem... kurcze nie wiem już. W ostateczności może łańcuch Wippermanna nie polubił się z kasetą SLX, ale coś mi się wierzyć nie chce. Ja na zestawie kaseta 73, łańcuch 73 i takie samo XT SGS mam odległość między kasetą a kółkiem przerzutki taką samą jak nie większą, więc to raczej nie to. Poza tym łańcuch nie jest aż tak giętki, żeby na tym dystansie coś to zmieniało. Grubość haka, odległość kasety od haka itp. nie mają większego znaczenia, ponieważ przerzutka cały zakres roboczy ma większy niż szerokość kasety - po to między innymi są śrubki H i L. Miałem podobne objawy jak pierwszy raz założyłem Shadowa, ale wystarczyło go dobrze wyregulować baryłką przy manetce - fakt, że jest na to bardzo wrażliwy. Być może rzeczywiście zestaw kaseta - łańcuch - przerzutka się nie polubiły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 5 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Teoretycznie czasem jest okey jak reguluje w domu (kołami do dołu rzecz jasna), ale już na drodze coś tam rzęzi, próbuje wskoczyć i i tylko słychać terkotanie. Baryłką co nieco skoryguje, ale wtedy nie chce poprawnie zeskoczyć, lub dość długo to trwa. Pytanie jeszcze innej rangi - czy dźwignię manetki do podnoszenia biegu na wyższy tryb klika się i puszcza, czy należy ją kawałek sekundy przytrzymać? Bo jeśli to drugie to teoretycznie przerzutka pracuje prawidłowo. Tylko chyba nie na tym ma polegać wygoda zmiany biegów 0__o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RATM Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Wszystko świeżo po założeniu musi się odpowiednio ułożyć. Pojeździj trochę i reguluj w międzyczasie. Sprawdź, czy z pancerza przerzutki nie wywaliło Ci 'wnętrzności' na wierzch. Czasem o poprawnym działaniu może decydować 1/4 przekręconej baryłki. EDIT: tylko klika się i puszcza. masz takie objawy, że wyregulujesz w miarę ok, a to po chwili przestaje poprawnie chodzić i tak w kółko ? Czy ciągle musisz podciągać linkę mocniej? EDIT2: pomóc jeszcze może dokręcenie lub odkręcenie śrubki od napięcia sprężyny. Popuść trochę i próbuj, potem napręż i próbuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eloo Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 odkręć lekko srube mocująca do haka przezutki i ustaw tak zeby kolko przezutki bylo jaknajblizej kasety. Mam ten sam problem, przerzutka dziala poprawnie tylko w takiej pozycji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 5 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 odkręć lekko srube mocująca do haka przezutki i ustaw tak zeby kolko przezutki bylo jaknajblizej kasety. Mam ten sam problem, przerzutka dziala poprawnie tylko w takiej pozycji Bingo!Tak zrobiłem i teraz łańcuch wskakuje bardzo ładnie. Wprawdzie nie sprawdzone jeszcze w trakcie jazdy, ale już na dzień dobry jest znacznie lepiej Dzięki za bardzo trafną podpowiedź. Jeszcze dzisiaj wypadnę na moment sprawdzić podczas jazdy. Tak się tylko zastanawiam czy nie dać w tej sytuacji podkładki między śrubą a hakiem. edit: Przejechane kawałek. Przerzutka pracuje bardzo dobrze. Tylko jest pewien mały mankament, którego wcześniej nie było. Otóż na ostatniej koronce przy mocnym pedałowaniu czasem coś przeskoczy. Wychylenie przerzutki jest prawidłowe. Obecnie nie potrafię stwierdzić co może być tego przyczyną. Może po tym lekkim wykręceniu śruby, przerzutka pod dużym obciążeniem nie jest w stanie zachować stałej pozycji. Spróbuję pokombinować z podkładką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ukaniex Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Baryłką przy manetkach pokręć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eloo Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 nie nie zrozumiałeś mnie dobrze po maksymalnym zblizeniu koleczka do kasety przezutke trzeba dokręcić bo gwint zniszczysz. Jak przeskakuje na najmniejszej to troszke oddal, musisz znalesc optymalna pozycje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konr4d Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 mam w swoim rowerze tą przerzutkę drugi dzień i również spore problemy z regulacją, to samo kolega który ją użytkuje od 2 tygodni. Dodatkowo zauważyłem że łożyska górnego kółeczka dość głośno pracują i słychać takie "gumowe" obcieranie jak by. Po tej klasy przerzutce spodziewałem się jednak czegoś więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 5 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 nie nie zrozumiałeś mnie dobrze po maksymalnym zblizeniu koleczka do kasety przezutke trzeba dokręcić bo gwint zniszczysz. Jak przeskakuje na najmniejszej to troszke oddal, musisz znalesc optymalna pozycje Mam głupie przeczucie, że wtedy problem znowu powróci. Spróbuję jutro zastosować się do twojej wskazówki. mam w swoim rowerze tą przerzutkę drugi dzień i również spore problemy z regulacją, to samo kolega który ją użytkuje od 2 tygodni. Dodatkowo zauważyłem że łożyska górnego kółeczka dość głośno pracują i słychać takie "gumowe" obcieranie jak by. Po tej klasy przerzutce spodziewałem się jednak czegoś więcej A czy na pewno łańcuch idzie prawidłową stronę w wózku? Nie przekładaj go przez tą metalową rynienkę, tylko pod spodem. Ja na początku niewłaściwie przeprowadziłem łańcuch i skubany mi wyraźnie terkotał. Tak patrzę, a tu zonk ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Konr4d Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 A czy na pewno łańcuch idzie prawidłową stronę w wózku? Nie przekładaj go przez tą metalową rynienkę, tylko pod spodem. Ja na początku niewłaściwie przeprowadziłem łańcuch i skubany mi wyraźnie terkotał. Tak patrzę, a tu zonk ^^ Łańcuch idzie dobrze, choć muszę przyznać że jak oglądałem przerzutkę przed montażem to byłem przekonany że będzie on szedł inną stroną tej "wstawki" niż powinno być. Pokombinuje jeszcze z tydzień z tą przerzutką i jak się nie poprawi to zmienię na coś innego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 5 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Bingo!Tak zrobiłem i teraz łańcuch wskakuje bardzo ładnie. Wprawdzie nie sprawdzone jeszcze w trakcie jazdy, ale już na dzień dobry jest znacznie lepiej Dzięki za bardzo trafną podpowiedź. Jeszcze dzisiaj wypadnę na moment sprawdzić podczas jazdy. Tak się tylko zastanawiam czy nie dać w tej sytuacji podkładki między śrubą a hakiem. edit: Przejechane kawałek. Przerzutka pracuje bardzo dobrze. Tylko jest pewien mały mankament, którego wcześniej nie było. Otóż na ostatniej koronce przy mocnym pedałowaniu czasem coś przeskoczy. Wychylenie przerzutki jest prawidłowe. Obecnie nie potrafię stwierdzić co może być tego przyczyną. Może po tym lekkim wykręceniu śruby, przerzutka pod dużym obciążeniem nie jest w stanie zachować stałej pozycji. Spróbuję pokombinować z podkładką. U mnie problemem była odwrotnie założona spinka Connex'a - po prawidłowym założeniu, problem zniknął. Objawy dokładnie takie same, jak u ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 5 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 5 Lipca 2010 Dzięki eloo za naprowadzenie. Teraz już wiem co dokładnie tam się zrąbało. Otóż gwint w haku się wyrobił i przy wkręcaniu przerzutki śruba pod koniec idzie pod kątem, toteż cała przerzutka (co widać szczególnie na wózku) wychyla się na zewnątrz. Dlatego proponuję wszystkim na przyszłość dokładnie sobie obejrzeć swój hak, bo ten niepozorny kawałek metalu może popsuć humor po zakupie bardzo dobrej skądinąd przerzutki. Ja od góry między hak a przerzutkę włożyłem kawałek podkładki. To zdecydowanie pomogło. Najlepiej jednak taki felerny hak wymienić na nowy. hej! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.