pawel1315 Napisano 4 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2010 Jak już większość z Was wie, w Czechach, a dokładniej pod górą Smrk, wybudowano singla wyłącznie dla rowerów. Jest to pierwsza taka trasa w środkowej Europie. Singltrek ma długość 18 km, z czego 12 km zostało poprowadzone singlami, reszta to asfalt i szutry. Trasa jest jednokierunkowa i bezpłatna. DOJAZD: Pierwszego dnia ja i Andrew po wjechaniu na rynek w Nowym Mescie pod Smrkem spotkaliśmy polskich kolarzy, którzy nie wiedzieli jak trafić na Singltreka. Wydawaćby się mogło, że nie będzie problemu ze znalezieniem takiej trasy, jednak był to nie lada wyczyn. Aby dojechać do Singltreka należy na rynku w Nowym Mescie pod Smrkem skręcić na Hejnicę i kierować się na górę. Po drodze miniecie niebieski budynek. Na granicy lasu będzie stała tablica "Singltrek pod Smrkem". Oczywiście można tam dojechać od innej strony. TRASA: Na początku znalazł się szutrowy podjazd (trzeba go pokonać z młynka, tak samo jak dojazd do singla). Po kilkuset metrach można wskoczyć w las na trasę wyłącznie dla rowerów, lecz na desce, na której powinien być znak, nie było go, tak więc za pierwszym razem jechaliśmy szutrem. Początek Singltreka to lekki podjazd w małym lasku. Wraz z upływem metrów trasa robi się coraz bardziej płaska, aż uzyskujemy lekki zjazd. Na początek może być. Potem przelatujemy przez drogę i dalej śmigamy singlem, lecz tym razem już w większym lesie. Cały czas jest spokojnie. Ułożenie trasy nie pozwala się rozpędzić za bardzo. Na tym odcinku trafiamy na mostek z drewna. Na koniec fragmentu zostają jeszcze małe pagórki i wyjeżdżamy na asfalt. Jest to najgorsza część, bo cały czas mamy spory podjazd i trzeba podjeżdżać go na najlżejszych przełożeniach. Ma on z 2,5 km. Można się trochę zmęczyć, więc warto pomyśleć o prowadzeniu roweru, aby mieć sporo energii na zjeździe. Po podjeździe zawsze jest zjazd, więc nadszedł czas na zabawę. Zjeżdżamy z asfaltu na singla i od razu czuć spore przyspieszenie. Teraz grawitacja jest po naszej stronie. Odcinek ten prowadzi przez bardzo wysoki las. Trasa jest ubita i lekko kręta. Dosyć często występują też nasypy, po których możemy przejechać, bądź wyskoczyć. Wzdłuż trasy poukładane są spore kamienie i korzenie, więc trzeba uważać, aby nie zahaczyć o nie pedałem, bądź przerzutką. Adrenalina rośnie z każdym pokonanym metrem, a czeka nas jeszcze około 1,5 km zjazdu. Można się tu wyszaleć, lecz trzeba bardzo uważać, bo połączenie zakrętów i lekkich skoków przy takiej prędkości może się źle skończyć. Z lasu wyskakujemy na chatkę Huberta, gdzie można odpocząć. Tuż przed nią jest skrzyżowanie, skręcamy w prawo i znów wpadamy do lasu, gdzie kolejna cześć trasy to znowu zjazd. Jest trochę mniej stromy niż pierwszy, ale dalej sprawia sporo radości. Oczywiście znalazły się tu nasypy i od czasu do czasu można sobie pozwolić na oderwanie się od ziemi. Na końcu tego odcinka wyskakujemy na szutrową drogę i mamy do wyboru jechać dalej trasą Singltreka, co niestety wiąże się już z podjazdem, bądź skręcić na (chyba) restaurację Obří sud, gdzie można odsapnąć. Dalej ruszamy drogą szutrową pod górę i czeka nas ponad kilometr podjazdu. Po kolejnym wjechaniu na singla nie będzie już takich zjazdów jak wcześniej. Odcinek ten jest lekkim podjazdem. Cały czas mamy małe zjazdy i większe podjazdy, co może być męczące. Teraz wskakujemy na drogę leśną przejeżdżamy kilkaset metrów i trafiamy na ostatnią część całej trasy. Na szczęście jest to zjazd singlem. Znów można się rozpędzić i poskakać. Im dalej tym szybciej, aż wyjeżdżamy na asfalt, gdzie kończy się pętla. Tak wygląda przebieg Singltreka pod Smrkem. Trasa sama w sobie jest naprawdę świetną sprawą i z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu, kto lubi jazdę w terenie. Minusem jest słabe oznakowanie drogi do Singltreka. Oznakowanie samej trasy jest dobre, lecz od strony Nowego Mesta, parę znaków zostało zniszczonych, co może utrudnić odnalezienie szlaku. Najlepiej śmigać tam hardtailem bądź lekkim fullem. do oficjalnego filmu Singltreka.A tu są dwa filmiki, które bardzo fajnie oddają zjazdy: Miłej zabawy. PS. Proszę o nie pisanie w tym temacie postów typu: Chciałbym tam pojechać./ Być może tam pojadę./ To musi być fajna trasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.