Skocz do zawartości

[rower] Zakup z programu lojalnościowego ING


temp

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam 32 lata, mało dynamiczną pracę i kłopot z nadwagą oraz sercem. Chciałbym w końcu rozruszać "zastygłe" mięśnie, i jedyny wysiłek, który kojarzy mi się pozytywnie, to jazda na rowerze (z czym zresztą zgadza się mój lekarz). Jestem zainteresowany zakupem roweru, ale sytuacja zmusza mnie do szukania opcji ekonomicznej. Nie chcę kupować badziewia z Tesco za 300 zł, lecz w ofercie "bankujesz-kupujesz" (program lojalnościowy dla klientów banku ING), gdzie częściowo płaci się za dany asortyment, mogę kupić kilka modeli rowerów firmy GT. Mnie zainteresował GT Outpost Disc 2010: strona banku i strona producenta. Rower kosztuje tam 1029 zł + 64 zł za przesyłkę.

Jak już wspomniałem, chcę trochę pojeździć w celu nabrania formy i wsparcia serducha, nie chodzi mi jednak o żadne wyczynowe szaleństwa, a czystą rekreację. Kilka lat temu kupiłem już Authora Classic, zrobiłem nim w wakacje około 1000 km, ale niestety został mi skradziony z piwnicy i na pewien czas temat przycichł. Przeszkadzały mi w nim cienkie opony, przez które praktycznie nie mogłem zjechać w żaden lekko piaszczysty teren, dlatego teraz chciałbym kupić coś z grubszym bieżnikiem, nawet kosztem komfortu jazdy po jezdni. Nie ukrywam też, że cieszy mnie widok hamulców tarczowych. Nie chciałbym nieustannie tuningować roweru (czyli chciałbym jeździć na oryginalnym osprzęcie), mam jednak świadomość, że może pojawić się potrzeba wymiany wyeksploatowanych podzespołów.

Jak oceniacie ten wybór i cenę, za jaką mogę zakupić ten model? Jest tam jeszcze kilka innych modeli: strona banku - może warto wybrać coś innego?

A może za te pieniądze kupię inny, równie ciekawy produkt po prostu w sklepie?

Na stronie GT widziałem, że nie mają żadnego dealera w Polsce, ale najbliższy jest kilka kilometrów od zachodniej granicy, a że ja też mam tam blisko, więc nie powinno być kłopotu w razie czego. Z drugiej strony ING na stronie informuje o gwarancji, więc chyba nie każą klientom jeździć do Niemiec? :icon_mrgreen:

I ostatnie pytanie - czy z 176 cm wzrostu i figurą kobiety w zaawansowanej ciąży decydować się na rozmiar M (168-178 cm) czy może jednak L (178-188 cm)?

Z góry dziękuję za pomoc i cenne porady doświadczonych kolegów :rolleyes:

post-131299-1277642833,18_thumb.jpg

Napisano

Rzeczywiście wyszukiwarka gt nie pokazuje nic w Polsce,

ale google podpowiadają, że dystrybutorem jest co najmniej firma summit :icon_mrgreen:

 

Słusznie, lepiej nie ryzykować badziewia, jeśli nie chcesz się zniechęcić.

 

Rozmiar wg. mnie zdecydowanie M, to jest całkiem spory rower, jak na M.

 

Cena rzeczywiście niższa, niż w sklepie, rama porządna, rower ładny.

 

Jeśli chodzi o hamulce tarczowe, to nie mogę Ci zagwarantować, że posłużą latami,

bo są bardzo niemarkowe, typowo chińskotajwańskie, ale skoro seryjne, to jest szansa,

że działają równie dobrze, jak typowe vbrake.

 

Inne podzespoły są też zupełnie podstawowe, także niekoniecznie wieczne, ale

też nie dajmy się zwariować reklamom, mogą długo pojeździć zadbane :rolleyes:

 

Na stronie banku nie widzę nic fajnego w tej samej cenie.

Jeśli chodzi o konkurencję, to jest np kross hexagon v4.

Niewiele droższy, ale trzeba mieć świadomość, że wygląda dużo gorzej, niż na bardzo obrobionym, oszukanym zdjęciu.

Ma kilka części lepszych, np widelec, ale za to brak tarczówek i mało przyszłościowy wolnobieg, zamiast kasety.

W przypadku krossa też niestety jest wielka szansa, że coś będziesz musiał prędko wymienić, bo montują np niepasujace łańcuchy.

 

Gdybyś chcial trochę dołożyć, to np to jest już inna półka jakościowa za podobne pieniądze, ale różnica w cenie jest wyraźna, no i nadal nie ma tarczówek, a ma minusy charakterystyczne dla bycia krossem.

Napisano

Ja kupiłem GT Outpost z 2007. Praktycznie nie ma różnic, tylko hamulce moje to V-brake.

Mam 176 cm, ważyłem wtedy około 100kg, rozmiar jaki mi wypadł to M.

Teraz mam przejechane : 4900 km, ważę 25kg mniej (ale także był basen+lekka dieta) i wpadłem w bakcyla rowerowego. Do trekingu Outpost jest jak najbardziej dobry : wysoko kierownica i podstawowy osprzęt. Żona ma taki sam, zastosowanie jak wyżej i tylko łańcuch jej raz smarowałem. U mnie jest inaczej : złapawszy bakcyla zachciało mi się jeździć mocniej, stając na pedeły. Osprzęt podstawowy nie radził sobie tak jak bym sobie tego życzył i w odstawkę poszedł cały napęd, trochę też podlajtowałem rowerek. Ogólnie ramy z 2007 były ładniej malowane.

Jeżeli chodzi o romiar to tu jest dylemat : dzisiaj wydaje mi się rower ciut za krótki, ale wyregulowałem to sobie odsuwając siodełko do tyłu. Do trekingu pasuje M bez problemów, ale na wyczyn chyba bym chciał przymierzyć L. M-ka bardzo zwrotna, a GT ma "duszę".

Napisano

Za bardzo podobną cenę do Twojej jest też na wyprzedaży kross panic,

to fajny rower i ma prawdziwe tarczówki - świetne. Tylko jest specyficzny, krótki mostek, geometria, jest czymś pmiędzy

rowerem do normalnej jazdy, a takim do szaleństw.

 

KeenJow - do wyczynu używa się mniejszych ram, niż do turystyki, zarówno wyczynu

w sensie jazdy xc, szybkiej i technicznej, jak i bardziej freeride :icon_mrgreen:

Nie przeczę, że może Ci pasować większa, ale to zasługa preferencji, a nie wyczynu.

Napisano
KeenJow - do wyczynu używa się mniejszych ram, niż do turystyki, zarówno wyczynu

w sensie jazdy xc, szybkiej i technicznej, jak i bardziej freeride :D

Nie przeczę, że może Ci pasować większa, ale to zasługa preferencji, a nie wyczynu.

 

Ach, no to super. 176cm zatem = M-ka.

Moje wrażenia są subiektywne, łatwo przywiązuje się do marek. Teraz GT nie zamieniłbym na nic innego, jeśli będę miał inne rowery to następne też GieTki :)

Jak Kross z gwarancją ram, bo słyszałem, że nie dają długiej, GT to 5 lat ?

Summit nadal jest obecny, a wiele sklepów np. w Poznaniu nadal handluje i serwisuje rowery GT, tak jak każde inne (Cyklotur, Bicykl).

Napisano

Zrobiłem dokładniejsze rozeznanie w kwestii serwisu GT no i nie jest różowo - złożenie roweru i pierwszy przegląd na mój koszt, a w razie większych awarii każą odsyłać rower do Katowic, co prawda na ich koszt, ale tak czy siak zamieszanie wielkie, więc zaszedłem do swojego ulubionego sklepu z sieci Velo w Gorzowie no i tam przekonali mnie do Krossa Hexagon V6 z kolekcji 2010 - po rabacie trochę drożej niż Outpost, ale podobno jest troszkę lepiej wyposażony, ma już kasetę, w sumie nieźle wygląda na żywo no i odpada mi to całe zamieszanie z serwisem. Mają mi tylko zamienić (bez kosztów) opony na mniej terenowe (głównie jednak będę na asfalcie).

Mam nadzieję, że też będę zadowolony z wyboru. Dziękuję Wam bardzo za pomocne rady i sugestię alternatyw!

Napisano

Jeżeli chodzi o zakup roweru ze sklepu internetowego to wszędzie trzeba zapłacić za złożenie i przegląd "0". A jeżeli chodzi o większą awarię to nie trzeba ostatecznie wysyłać do Katowic (dla uściślenia to do Chorzowa) ale to skraca czas rozpatrzenia reklamacji i ewentualnej naprawy, wymiany.

GT to jest legenda i kto kupił raz GT już do końca będzie wierny marce. A teraz mają naprawde fajne ceny rowerków...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...