Marcell80 Napisano 27 Czerwca 2010 Napisano 27 Czerwca 2010 Witam wszystki ! Jestem nowy na tym forum i stoje przd dylematem odnosnie wyboru roweru. Od jakiegos czasu rozgladam sie za rowerkiem ktory bedzie mi sluzyl do codziennej jazdy po naszych nierownuch chodnikach i do weekendowej jazdy po lesie ... Poszukiwania zawezilem do dwoch modeli : Cube Analog i Kelly's Quartz DSC . Na rowerach i osprzecie sie nie znam wiec prosze was o porade. Moj wzrost to 184 cm,waga 98 kg , nie znam sie tez na rozmiarach rowerow " Cube Analog czy Kelly's Quartz DSC? update : widze ze nikt nie kwapi sie do pomocy wiec sam dokonam wyboru. mam za duze cisnienie i musze dzis kupic rower ,postawilem na Kelly's Quartz DSC 2010.
Mod Team durnykot Napisano 27 Czerwca 2010 Mod Team Napisano 27 Czerwca 2010 Dlaczego Kellys? Zresztą to samo pytanie dotyczy Cuba. Kiepskie amorki,które pod twoja waga będą miały cięzkie zycie ( RST Gila naprawde krótko pod Toba pożyje )napęd taki sobie. Dla Ciebie minimum ,jeśli chodzi o amorek, to Suntour XCR . Tu masz Centuriona http://www.centurion.de/Bikes.Detail?bike_id=29 Pod uwage weź również rowery z Decathlonu, które prezentują naprawdę dobry poziom, a wyposażeniem biją na głowę Kellysa. Tora to amorek dla Ciebie idealny http://www.decathlon.com.pl/PL/rockrider-8-1-77640304/ Poza tym w Rockriderze na plus: -lepsze hamulce -sprawniejszy i nowoczesniejszy napęd -lżejszy - pedały w komplecie - decjest wszędzie, więc nie ma problemow z serwisem, wypróbowaniem i doborem rozmiaru.
Marcell80 Napisano 28 Czerwca 2010 Autor Napisano 28 Czerwca 2010 Wybralem Kellysa Quartza DSC poniewaz kumpel ma model 2009 i sobie chwali,nie jestem fanatykiem super sprzetu,SLX tyl, Aliva przod i manetki spokojnie mi starcza...amora moge zmienic na mocniejszego. Kolejnym powodem bylo to ze GO Sport mam 300 m od domu wiec i serwis blisko.
Mod Team durnykot Napisano 28 Czerwca 2010 Mod Team Napisano 28 Czerwca 2010 jakikolwiek mocniejszy i trwalszy amor to wydatek minimum 450 pln- czyli sumarycznie daje nam to ok. 2900 do 3100 za Kellysa z amorkiem, który zdzierży Twoją wagę. Rockrider ,który jest znacznie lepiej wyposażony to koszt 2600 pln i nie musisz nic inwestowac przez dosyć długi czas. Zrobisz jak uważasz,ale pod względem ekonomii i opłacalności zakupu Kellys nie jest dobrym rozwiązaniem.
Marcell80 Napisano 28 Czerwca 2010 Autor Napisano 28 Czerwca 2010 Kellisa kupilem dzisiaj w Go Sport za 1999zl - jest promocja obnizyli z 2500zl. Ja pisalem wczwsniej w decyzji przewazyl serwis ,ktory znajduje sie bardzo blisko domu. ps. zrobilem pierwsze 10 km po miescie ... tyłka nie czuje
wikrap1 Napisano 28 Lipca 2010 Napisano 28 Lipca 2010 Amor, jeszcze siodełko do kupienia:icon_mrgreen: A tak poza tym, to rower ten jest dosyć ciężki, ale ma leciutkie koła. Za to opony są ciężkie. Polecam zmianę opon. Będzie dużo lepsze przyspieszenie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.