Skocz do zawartości

[sztyca] Najlżejsza 400m x 34,9mm do XC


ins4ne

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A kolega to chociaż czyta te posty co my piszemy?

 

 

No cóż... wiele osób jak słyszy o mistycznym pochłanianiu drgań przez carbon to myśli chyba, że będą mieli FSa :whistling: Nic z tych rzeczy, prawdopodobnie nawet tego pochłaniania nie odczujesz... :no:

 

Drogo i lekko:

Thomson Masterpiece + łódeczka od smuda + wałeczki od Macka

 

Taniej i jeszcze lżej:

Wspomniany Luxtech: http://jarek-lt-sklepikluxtecha.blogspot.com/ i ewentualnie łódeczka smuda dla lepszego trzymania prętówh + wałeczki Macka/KCNC

 

Waga sztycy p. Jarka w tym temacie: http://www.forumrowerowe.org/topic/47070-8911g-giant-xtc-by-wax/

Więcej w temacie: http://light-bike.com/forum/viewtopic.php?t=14683&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

Zmontowalem masterpice z łódeczka " henia" walkami "macka" ti probolta i podkladki alu waga 147g

Seatpost: (Sztyca) - Luxtech Light Carbon 30,9mm/350mm + Ti bolts 125

Pozdrawiam,

Artro

:)

Napisano

Artro, przy sztycach 27,2 jest to bardzo widoczne - sztyca promax carbon za 100 zł 27,2x350mm, wysunięta na maksa, ugina się pod obciążeniem ok 3,5cm od osi :)

  • 2 tygodnie później...
Napisano

NA prowadzenie wysuwa się Bontrager ze sztycą 2010 Bontrager Race XXX Lite Carbon Seatpost,31.6x400mm 172g:

http://cgi.ebay.com/2010-Bontrager-Race-XXX-Lite-Carbon-Seatpost-31-6x400mm-/150398814750?cmd=ViewItem&pt=Cycling_Parts_Accessories&hash=item230477ca1e#ht_3240wt_911

 

50-60g róznicy względem najlepszych sztyc Easton, Ritchey czy Syntace to całkiem sporo. Ciekaw jestem jak stoją z wytrzymałością...

Napisano

Mam takie samo mocowanie w sztycy Pro Koryak, trudno było włożyć w to siodełko, ale regulacja jest fajna, tzn o wiele łatwiej w stosunku do innych mocowań reguluje się pochylenie i wychylenie siodełka.

  • 1 rok później...
Napisano

temat poruszany dosc dawno temu, ale co tam ... no wiec mam u siebie taką sztycę Bontragera model RACE XXX LITE Carbon na 2011, srednica 27,2 - 400mm - 20mm offsetu - ok 170g. Moja waga ok 90kg. Sztyca mam wysunietą na maxa i powiem szczerze ze z początku sie nieco obawiałem, ale teraz po pół roku do sprzętu przekonany jestem w 100% ! Zauważalną różnica pomiędzy moimi poprzednimi alu sztycami a tą, oprócz wagi jest niewątpliwie spręzystość karbonu i nie chodzi tu nawet o samo pochłanianie drgań, bo to jest stosunkowo niewielkie, natomiast mam wrazenie ze spręzystość karbonu można by wykorzysytać do stricte bardziej efektywnej jazdy tj. pracując-uginajac się sztyca współpracuje z ruchami ciała i dodatkowo je 'napędza' - mozna by to tłumaczyc siłą bezwładnosci, ktora dziala na ciało kiedy spręzynująca sztyca powraca co i rusz na swoje miejsce. Te ruchy są oczywiscie bardzo niewielkie i o ile dla przeciętnego ridera nie muszą byc w wiekszym stopniu istotne, to dla zawodowca, jak juz wyzej wspomniałem, mogą stanowić jeden z elementów efektywniejszej jazdy. Przy czym owa karbonowa sztyca by pracowac musi byc wysunieta nieco wiecej niz np 5cm :P - To chyba zrozumiałe... Mozna by to prosciej zobrazować pokazując karbonowy spinning(wędkę) który dzięki temu ze pracuje-spręzynuje jest w stanie podczas wyrzutu wygenerowac taką energię by posłąc przynętę nawet na kilkadziesiąt metrów, czego metalowym czy aluminowym kijem bysmy nigdy nie osiągneli...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...