Skocz do zawartości

[Interwały] sprinty , ucieczki itd.


maciej1408

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!! No a więc mam pytanie.. czy same interwały pomogą mi się przygotować do robienia ucieczek,finiszów itd. ? Po prostu w grupie utrzymuje się spokojnie ale jak chce uciekać to jestem tak wolny że zamiast uciekać ciągne całą grupe.. I chciałbym się również wytrenować na czasówki.. proszę o pomoc :)

Napisano

Jeśli utrzymasz dobre tempo przez dłuższy czas to grupa się wykruszy. A sprinty to możesz sobie trenować samemu, aż dojdziesz do satysfakcjonującego efektu. Taki sprint to po części interwał bo dajesz z siebie poprostu wszystko

Napisano

słyszałem taka teorie że najlepiej zaatakować na trudniejszym technicznie podjeżdzie, wtedy raczej nikt ci nie wsiadzie na koło i mozesz uciec grupie

Napisano

Jeśli utrzymasz dobre tempo przez dłuższy czas to grupa się wykruszy. A sprinty to możesz sobie trenować samemu, aż dojdziesz do satysfakcjonującego efektu. Taki sprint to po części interwał bo dajesz z siebie poprostu wszystko

 

Ale dawac z siebie wszystko? to raczej na finiszu :) tutaj jak dasz z siebie wszystko, to nie dosc, ze zaraz stracisz to co sobie wypracujesz, to jeszcze opadniesz z sil i zostaniesz z tylu. A to czy grupa sie wykruszy duzo zalezy od etapu wyscigu, jak po 2h jedziesz ciagle w tej samej grupie to raczej zwykle przyspieszenie ich nie zgubi, bo sa na podobnym poziomie co ty. Jak czujesz, ze moze cie to kosztowac wszystko to lepiej poczekac z wyrwaniem do finiszu, za to na wczesniejszych etapach przyklejaja sie tacy co nie trzeba zbytnio zwracac uwagi i mozna jechac swoje, sami sie zgubia, jezeli nie to albo oni cie zgubia albo jestes w punkcie ktory opisywalem wczesniej. Nie mam olbrzymiego doswiadczenia w tego typu sprawach, ale grupy udawalo mi sie gubic poprzez zaskoczenie, mocne przyspieszenie na podjezdzie spoko albo jakies konkretne odejscie na zakrecie, ale nie zeby sie wypompowac. Tu po prostu trzeba umiec ocenic na co nas jeszcze bedzie stac po takim manewrze, bo moze byc z tego wiecej zlego niz dobrego.

Napisano

Atakuje się w momencie gdy jest ciężko! :P Jak tobie jest ciężko to innym też jest ciężko. Skacz z wysokiego przełożenia(lekkiego). Najlepiej nie skakać jako ten pierwszy tylko drugi. Na zasadzie ktoś skacze ty skaczesz mu do koła i już lecicie po zmianach. Nie sztuką jest odskoczyć, sztuką jest dojechać w ucieczce do mety! ;)

Napisano

Atakuje się w momencie gdy jest ciężko! :P Jak tobie jest ciężko to innym też jest ciężko. Skacz z wysokiego przełożenia(lekkiego). Najlepiej nie skakać jako ten pierwszy tylko drugi. Na zasadzie ktoś skacze ty skaczesz mu do koła i już lecicie po zmianach. Nie sztuką jest odskoczyć, sztuką jest dojechać w ucieczce do mety! :thumbsup:

 

I potem z głową zafiniszować :P

Napisano

A finish trudna sztuka. Nie dość, że ostatnie 10km to okropny młyn z przodu. Nie da się ukryć trzeba zaje**** panować nad rowerem i ryzykować. Sprinterzy zaczynają "sprint" gdzieś na 300 metrów do mety. Wtedy tylko przechodzisz innych, jak da radę używaj ich tunelu aero jak długo się da :). Ogólnie rola spintera jest bardzo trudna. Ale tych od ucieczek również. Ile razy trzeba skakać aby to znaleźć się w tym właściwym odjeździe :/.

Napisano

Co do tych interwałów to jakoś mnie osobiście nie przekonują. Dziś się ścigałem z kolesiem który w pewnym momencie tak wystrzeli jak z armaty i już myślałem że mam pozamiatane ale to było ino chwilowe ja swoim tempem po jakiś 2 km dogoniłem go i prześcignąłem. Zmęczyła go ta ucieczka a jechałem dalej swoim tempem i na dłuższą metę pokonałem go ( co nie było takie łatwe)

 

 

 

Pisze się "tempo", więc nie przyglądaj się tępo :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...