shadoow Napisano 22 Czerwca 2010 Napisano 22 Czerwca 2010 Witam, rok temu kupiłem Level A6. Czy jeśli nie jeżdżę nim wyczynowo i praktycznie cały czas mam zablokowany skok amortyzatora, to co muszę zrobić przy tym amortyzatorze po roku czasu? Trzeba go rozkręcać? Dolewać oleju? Uzupełnić ciśnienie? Chcę oddać cały rower na przegląd i tak zawczasu pytam, czy nie wymyślą mi jakiś niepotrzebnych i kosztownych regeneracji. Dodam, że niezablokowany amortyzator w moim odczuciu chodzi lekko. Pozdrawiam.
wojtekkrakow Napisano 22 Czerwca 2010 Napisano 22 Czerwca 2010 Jak amortyzator działa bez zarzutu, to wystarczy wymiana oleju na nowy, wylanie starego, wyczyszczenie bebechów, tam gdzie trzeba posmarować i złożyć. Na YT jest film Srama, do tego manual i można robić to samemu. To tylko parę śrubek do odkręcenia, trzeba tylko pamiętać o kilku drobiazgach jak np o tym żeby w powietrznym spuścić powietrze przed rozkręceniem.
shadoow Napisano 22 Czerwca 2010 Autor Napisano 22 Czerwca 2010 Jak amortyzator działa bez zarzutu, to wystarczy wymiana oleju na nowy, wylanie starego, wyczyszczenie bebechów, tam gdzie trzeba posmarować i złożyć. Na YT jest film Srama, do tego manual i można robić to samemu. To tylko parę śrubek do odkręcenia, trzeba tylko pamiętać o kilku drobiazgach jak np o tym żeby w powietrznym spuścić powietrze przed rozkręceniem. Przyznam się szczerze, że kupiłem taki rower, bo dużo jeżdzę. Ale nie znam się aż tak na sprzęcie i z takimi przeglądami, zawsze idę do serwisu. W przypadku takiego amortyzatora nie trzeba dopompować powietrze co jakiś czas? Słyszałem, że potrzebna jest specjalna pompka do tego.. Dzięki za odpowiedź.
stefanX Napisano 26 Czerwca 2010 Napisano 26 Czerwca 2010 sprawny powietrzny widelec nie traci powietrza ot tak sobie. Dobrze robisz, ze oddajesz rower do serwisu, skoro nie masz smykałki do tych spraw. Tylko uważaj właśnie, żeby "sprytni" serwisanci nie wymyślili Ci naprawy za parę stówek. Jeśli rower nie jest katowany, to w takiej Torze, czy tez axonie (nie wiem co tam masz za widelec) po roku nie ma dosłownie nic do roboty. Tak jak Wojtek napisał wystarczy wymiana oleju na nowy, wylanie starego, wyczyszczenie bebechów, tam gdzie trzeba posmarować i złożyć. Wiem to z własnego doświadczenia. Serwisując swoją torę po każdym sezonie nie znalazłem żadnych niepokojących rzeczy wewnątrz.
Micusek Napisano 30 Czerwca 2010 Napisano 30 Czerwca 2010 Zeby nie zakładać nowego tematu... Otóż kupiłem sobie A6'kę 2008 z Torą 318 i wczoraj ja dostałem. No i sprawa ma sie tak - wszystko złożyłem, ale nie mam pompki do amortyzatora.. A do tego w Torze jest baaaardzo mało powietrza. I czy wie ktos może czy jeżdżenie z blokadą bez powietrza, a przynajmniej z małą ilością jest szkodliwe ? Albo chociaż na tyle nieszkodliwe żeby dojechać 3-4 km do stacji benzynowej i tam sobie podpompować ? Sam amor ugina sie pod ciężarem roweru do połowy, ale jak golenie wyciągnę na maxa i zablokuję to ugina się juz tylko 1-2 cm, nawet pode mną.... Liczę na szybką odpowiedź, najlepiej nie gdybania, bo ja gdybam że nie jest to bardzo zdrowe dla roweru... Jeszcze jedno przy okazji - kojarzy ktoś dobry sklep rowerowy w centrum sopotu ? Tak żeby dalo się kupić pompkę do amora lub chociaż poprosić obslugę o podpomowanie ? pozdarawiam
stefanX Napisano 30 Czerwca 2010 Napisano 30 Czerwca 2010 po pierwsze, to kompresorem na stacji będzie Ci bardzo trudno (o ile w ogóle możliwe) napompować amora. O ile dobijesz te 5-6 bar, to przy odłączaniu końcówki zejdzie Ci większość powietrza Blokada nie utrzyma Ci rozprężonego amora podczas jazdy, w przypadku braku powietrza w komorze sprężyny. Także dobijesz amora. Amorki RS'a mają gumowe odbojniki na dole dolnych goleni na których oprą się golenie górne. Aczkolwiek dłuższa jazda w takim stanie możne trochę je zdewastować.
Micusek Napisano 30 Czerwca 2010 Napisano 30 Czerwca 2010 Z tego rozumiem że na upartego da się przejechać, bez zeskakiwania z krawężników, jakiś mały kawałek. W takim razie bede rozgladal się za sklepem rowerowym... Co do trzymania powietrza z blokada - mi trzyma, ale jestem dość lekki (60kg). Wystarczy że wyciągne golenie i zablokuje to ugina sie tylko troche, dopiero jak mocno i gwałtownie przycisne go w dół to się ugina.
arroyo Napisano 30 Czerwca 2010 Napisano 30 Czerwca 2010 Tora to pancerny amor, powinna wytrzymać. Może napisz na podforum pomorskim, że potrzebujesz aby ktoś tobie napompował amortyzator, w trójmieście zapewne ktoś się znajdzie z pompką.
Micusek Napisano 1 Lipca 2010 Napisano 1 Lipca 2010 Już nie pisałem, i tak musiałem kupić i uczyniłem to Znając życie przepłaciłem o połowę co najmniej w stosunku do allegro, ale przynajmniej już dzisiaj mogę się cieszyć z jazdy Sorry za DP, ale jednak nie przepłaciłem ! Pierwszy raz widzę coś co kosztowalo tyle samo w sklepie co na allegro ! PS Pompka to Giyo GS-01, polecam swoją drogą bo ładnie wygląda i nie ucieka zbyt dużo powietrza.
arroyo Napisano 1 Lipca 2010 Napisano 1 Lipca 2010 Mam tę samą pompkę, zazwyczaj przy odkręcaniu wężyka ucieka około 2-3 psi więc niewiele. Co do pracy samego amora - powiem tyle, że po otwarciu i wlaniu odpowiedniej ilości świeżego oleju (motorex do amortyzatorów) amortyzator pracuje znacznie lepiej niż w wersji fabrycznej.
Micusek Napisano 1 Lipca 2010 Napisano 1 Lipca 2010 Pobawię się w zalewanie nowym olejem jak już bede w warszawie, bo teraz mi sie nie chce zbytnio ;P A swoją drogą nie wiem czy mam tu narzędzia.. i tak już mi mama musiała kupować , będąc w liroy merlin czy innym, imbusy caly zestaw, WD40 i takie tam jeszcze bo sie zapiekła śrubka od tej części mostka co trzyma kierownice i nei mogłem złożyć roweru.... Ale co do samej tory to na razie jest fajnie. Tylko czasem takie dźwięki jakby w ogóle oleju brakowało w goleniach...
arroyo Napisano 1 Lipca 2010 Napisano 1 Lipca 2010 Gdy amortyzator wraca do swojej pierwotnej pozycji czasami słychać dźwięk podobny do rozkurczania się sprężyny - to olej który przelewa się przez tłumik i jest normalnym dźwiękiem w przypadku rock shoxów.
Micusek Napisano 1 Lipca 2010 Napisano 1 Lipca 2010 Możliwe że to to i tez gdzieś czytalem że są dziwne dźwieki przelewania się oleju Takie bardzo to u mnie specyficzne jest ... no ale chodzi dobrze więc nie płaczę
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.