Anemia221 Napisano 22 Czerwca 2010 Napisano 22 Czerwca 2010 Witam, po błotnej kąpieli na maratonie manetka poplock przestała działać. - Ten guziczek mały do odblokowania nie odskakuje tylko cały czas siedzi i przez to jak przesuwam wajchę na blokadę (tą dużą) to niestety nie zatrzaskuje się. oczywiście próbowałem lekko podnieść mały guziczek i po tym fakcie zatrzaskiwała się manetka prawidłowo, ale wystarczyło, że zwolniłem blokade guziczkiem i niestety znów się zapadł. Czyściłem manetke w benzynie ekstrakcyjnej, zanurzałem, kombinowałem, zostawiałem na kilka minut w niej.. a potem suszyłem.. psikałem wd-40. Niestety nic nie pomaga. Co powinienem zrobić, aby mały guziczek odskakiwał po jego wcisnięciu? Czy czeka mnie rozkręcenie manetki? ;/ Dodam, że pancerz i linka chodzi dobrze, nie ma żadnych oporów... Przykładowe zdjęcie które znalazłem na forum: http://img214.images...pict0011nk.jpg/
Ubotek Napisano 22 Czerwca 2010 Napisano 22 Czerwca 2010 Proponuje spróbowac rozkręcić tą manetkę i sprawdzić jeszcze raz pancerz .
Anemia221 Napisano 22 Czerwca 2010 Autor Napisano 22 Czerwca 2010 pancerz nie miał nic do tego ja miałem problem z tym guziczkiem zwalniającym, a nie wajchą która ciągnęła pancerz Temat do zamknięcia, po rozkręceniu okazalo się, że sprężynka pod guziczkiem byla cala w zaschniętym błocie, wyczysciłem, nie żałowałem wd-40 i teraz pracuje lepiej niż nowa
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.