Skocz do zawartości
  • 0

Dziwny napęd - pomocy!


Gość Gotti

Pytanie

Serdecznie witam,

 

Piszę na Wszym forum ponieważ potrzebuję szybkiej pomocy. Nie wiem czy nie dubluje tematu, to forum jest takie wielkie, jeśli tak to bardzo przepraszam i proszę jedynie o nakierowanie mnie na odpowiedni temat.

 

Otóż mam bardzo dziwny problem z napędem mojego "górala". Problem jest łatwy do wytłumaczenia. Otóż rowerek ma pewną przypadłość, która uniemożliwia mi, niestety, wyruszenie na trasę w nowym sezonie. Objawia się ona tym, że napęd działa dobrze, ale do czasu aż zaczne działać większą siłą na pedała. Po prostu, jeśli spróbuję zakręcić pedałami mocniej to nagle zamiast kręcić się płynnie dalej to cały napęd naczyna "przeskakiwać", rower nie jedzie szybciej tylko po prostu pedała przeskakują dalej.

 

Nie wiem kompletnie co jest przyczyną. Najdziwniejsze jest to, że wszystko działa dobrze, ale jak lekko pedałuję. :icon_arrow:

 

Rower nie jest najnowszy już. Ma nieco wyrobione zębatki, ale tylko troszkę. Poza tym myślałem, że to może łańcuch? Może to być wina łańcucha? Ewentualnie, czyżby całe okorbowanie było do wymiany?

 

Bardzo proszę o pomoc, chciałbym już zacząć jeździć, ale kompletnie nie wiem jak sobie poradzić z tym problemem.:icon_arrow:

 

Z góry dziękuję za każdą pomoc.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Stawiam na mocowanie kasety. A no właśnie masz kasetę czy wolnobieg. Spróbuj odkręcić co tam masz kasetę/wolnobieg i sprawdź stan bębenka. No chyba że zęby na korbie/kasecie masz tak zjechane że tam tkwi przyczyna. Bez foty się nie obejdzie. Rozciągnięty łańcuch też może być przyczyną.:blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak:

 

1) Jakiś problem poza zajechanymi zębatkami/złym łańcuchem raczej odrzucam, samo okorbowanie działa bez najmniejszego zarzutu. Jednak jestem laikiem i mogę się mylić.

 

2) Jak widać na poniższych zdjęciach, zębatki są już zniszczone, prawda jest taka, że rowerek nie jest już najnowszy, ale myślę, że na niedzielny wypad jeszcze się nadają. Poza tym, w niektórych konfiguracjach przekładni (np. 1 - przód, 5 - tył) rowerek ciągnie bardzo ładnie.

 

3) Łańcuch, tutaj ważna informacja, okazuje się, że nie jest on oryginalny, poprzedni użytkownik go podobno wymienił. Z łańcuchem jest o tyle problem, że wydaje mi się luźny.

 

Być możne zniszczone zębatki + luźny łańcuch powoduje takie problemy?

 

Panowie, ważna sprawa, ten rowerek to ma być rozwiązanie tymczasowe więc bardzo mi zależy na jak najniższych kosztach ewentualnych działań.

 

Zdjęcie zębatki tylnej:

Zębatka tylna

 

Łańcuch:

Łańcuch

 

Z góry dziękuję za dalszą pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie mogą to być zasadniczo jedynie dwie możliwości - zużyte zębatki lub uszkodzony mechanizm wolnobiegu. Dla Ciebie nie ma to kompletnie żadnego znaczenia, gdyż w przypadku wolnobiegu nakręcanego (a taki właśnie system posiadasz w rowerze) rozwiązanie obu tych problemów sprowadza się do wymiany zębatek.

 

Skoro ma to być jedynie rower na niedzielne wycieczki, nie widzę sensu przechodzenia na kasetę (dochodzi tu kwestia nowej piasty, ale prawdę powiedziawszy nowego koła, gdyż za przeplot dasz tyle co za najtańsze koło na markowych podzespołach), więc czeka Cię zakup nowego wolnobiegu i łańcucha. Teraz masz sześciorzędowy, więc proponuję zestaw Shimano MF-TZ20 + Shimano UG-51 (powinieneś zmieścić się w 50 zł).

Do tego przydałby się jeszcze skuwacz do łańcucha do rozkucia starego łańcucha, skrócenia nowego do odpowiedniej długości i skucia go (zamiast skuwać można skorzystać ze spinki), klucz do wolnobiegu i bat, choć ostatnie nie jest obowiązkowe - ludzie radzą sobie wykorzystując zamiast bacika stary łańcuch. A jeżeli nie chcesz się bawić, zanieś do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fenthin, czyli Ty raczej odrzucasz zbyt luźny (za duży) łańcuch? Też myślę, że problem siedzi w uszkodzonych zębatkach bo np. na przedniej najmniejszej jedzie super, ale na drugiej już nie ma szans.

 

Jak wymieniać to od razu przód i tył, prawda? Szczerze powiedziawszy liczyłem, że np. skrócenie łańcucha coś da, ale to chyba za mało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaszkodzi sprawdzić łańcucha, choć stawiam na zużycie, tym bardziej, że piszesz, że łańcuch był wymieniany - nie napisałeś jednak czy razem z zębatkami czy sam, ponadto jaki przebieg miały części w momencie wymiany, a przy dużym zużyciu zębatek i nowym łańcuchu są ogromne problemy z poprawną pracą napędu.

 

Z korbą jest tak, że niekoniecznie trzeba ją wymieniać, ale zapewne ma już sporo kilometrów za sobą, a jest to zdecydowanie niska półka, więc wymiana nie zaszkodzi. na razie jednak zająłbym się samym tyłem, a przód ewentualnie gdyby jednak wciąż było coś nie tak (tylko wtedy musiałbyś wymienić ją na taką, która posiada dokładnie tyle samo zębów co aktualna - kwestia długości łańcucha). Jeżeli jednak widzisz jakieś problemy z korbą może lepiej wymienić ją od razu, z tym że wtedy koszta rosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...