Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kupiłem je tylko dlatego, że nie mogłem dostać nic lepszego [ byłem w dwóch sklepach i mieli tylko w jednym z tego typu wentylem i to dwie ostatnie sztuki ]. Wentyl typu presto na opakowaniu pisze 26x1,50-2,10 wkładałem je pod kendy karma 2,0. Założyłem pierwszą dopompowałem lekko, zauważyłem że opona jakby krzywo leży więc chciałem spuścić i naprostować, jak zacząłem spuszczać to się okazało że wentyl [ patrz cały ten metalowy element wyskoczył z dętki ]. Założyłem drugą napompowałem [ nie do poziomu na którym jeżdżę ] i ponieważ nie miałem zamiaru jeździć tego dnia więc odstawiłem rower. Przychodzę następnego dnia zero powietrza , przy próbie napompowania okazało się że znowu przy wentylu ucieka na potęgę.

 

Jak żyję takiej tandety nie widziałem.

 

Żeby nie zakładać nowego tematu spytam od razu. Czy ktoś przewiercał obręcze tak aby wszedł w nie wentyl samochodowy? W jednym sklepie mówili mi ,że to jest ok i ogólnie nic nie szkodzi obręczy. Czy faktycznie wiertło nr 6 jest odpowiednie ?

Napisano

Ja otwór w obręczy powiększałem okrągłym pilnikiem pogrubiającym się przy końcu. Ja też miałem te dętki tylko z wentylem samochodowym i 2 na 3 puszczały powietrze z wentyla...Dużo lepsze są dętki z decathlona, 9.99 zł za 2 sztuki więc po co przepłacać :)

Napisano

Ja otwór w obręczy powiększałem okrągłym pilnikiem pogrubiającym się przy końcu. Ja też miałem te dętki tylko z wentylem samochodowym i 2 na 3 puszczały powietrze z wentyla...Dużo lepsze są dętki z decathlona, 9.99 zł za 2 sztuki więc po co przepłacać :)

Niestety nie miałem wyboru mieszkam w mieście 50k i mamy tylko jeden sklep rowerowy w którym niemieli a przynajmniej nie mogli znaleźć z tym wentylem , wybrałem się 30 km [ w jedną stronę ] do miasta obok [ 100k ludzi ] wziąłem co było , aby przeczekać aż mi doślą coś porządnego z netu.

O tych z decathlona czytałem i za tą cenę brał bym z 6 od razu, za te rubeny dałem 14 od sztuki i nie zrobiłem na nich nawet 10 metrów więc ogólnie tragedia.

  • 4 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...