Skocz do zawartości

[rower] fr/enduro, zaczynam - co wybrać, proszę o rady!


Arh

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zaczynam moją przygodę z rowerem, i chcę dokonać właściwego wyboru, a tu mam pewność, że ludzie znają się na rzeczy. Tak więc opiszę to co mnie interesuje: pociąga mnie szybka i ekstremalna jazda po parkach, lasach, górkach ale również chce szybko się przemieszczać po mieście, nie chodzi mi raczej o długie dystanse ( nie chce robić jakiś magicznych tricków - tylko szybko i widowiskowo jeździć po każdym rodzaju terenu a szczególnie w dzikich ostępach naszego kraju :) ). Zanim napisałem ten temat poprzeglądałem forum i stwierdziłem ze to chyba najwłaściwsze miejsce na mój temat a raczej mój dylemat, i tu przejdę do rzeczy:

 

#1 Proszę o rade co wybrać w tym przypadku, bo opisałem mój cel najdokładniej jak mogłem - zastanawiam się nad 2 typami rowerów: FR - Freeride oraz Enduro. Który z nich bardziej by mi pasował? Zaczynam wiem to ale, nie chce otrzymać w odpowiedzi jakiegoś szajsu dla totalnych amatorów. ( Jeśli chodzi o moje dane; jeśli w ogóle to będzie potrzebne - 178cm, 72 kg )

 

#2 Jeżeli już zdecydowałeś co bardziej mi będzie pasowało - chciałbym byś podał mi konkretne propozycje z Allegro, lub chociaż gdzie mam szukać i jak najdokładniejsze szczegóły czym mam się kierować wybierając ten typ roweru a nie inny. ( Oczywiście wierze w waszą bezinteresowność i mam nadzieję, że ktoś wskaże mi propozycje konkretnych aukcji :] ).

 

#3 Tak zamierzam, się zając tym na poważnie, i robić to o czym zawsze marzyłem. Jeśli chodzi o kwestie finansowe to do dyspozycji mam ok. 1000zł +/- cena może się wahać o parę setek w górę czy w dół ale myślę ze granica to 1400/1500zł.

 

 

Za wszelką konkretną pomoc - DZIĘKUJE, z góry bardzo proszę o wasze Porady ;)

Napisano

Odnoszę wrażenie, że 1500 zł to trochę mało jeśli chodzi o przygotowanie choćby do "spokojniejszej" jazdy typu enduro lub FR. Myślę, że sam rower będzie Cię kosztował kilka tysięcy (no chyba że używany). Do tego osprzęt w postaci kasku, rękawic jakiś ochraniaczy itp.(ja wydałem na sam osprzęt około 1000 zł). Nie będzie łatwo :) ... Ja też docelowo zmierzam do typu jazdy, który opisałeś ... no i na przyszłość marzę o DH (ale tutaj to zupełnie inne koszty, dobry amortyzator będzie kosztował z 1,5 raza tyle co chcesz przeznaczyć teraz na cały rower :icon_redface: )

  • Mod Team
Napisano

Klaniam,

 

Za poltora kawalka to i owszem dostaniesz nowa, ale rame do zastosowan zblizonych do pomienionych przez Ciebie.

 

Warte przemyslenia sprzety to:

 

Romet Mosquito 2

 

NS Core2

 

A-Gang 7mm

 

Najslabszy w tym zestawieniu zdawa sie byc A-Gang, potem NS a wzbudzajacy najwieksze zaufanie Romet...

 

 

Co zasie tyczy zapodanej przez Ciebie uzywki... Antyczny amor, heble typu V... Swietny do lansu :thumbsup:

Szacunek...

I.

Napisano

Mi póki co chodzi o sam rower, a nie osprzęt i nie wierzę, że za 1.5k nie kupie czegoś nowego. Tak więc w dalszym ciągu proszę o rady, ja jak już mówiłem o DH nie marze, więc piszcie dalej :)

 

Cóż, jeśli chcesz kupić nowy rower do FR/enduro (nie wyrób roweropodobny lub zajechaną używkę), to musisz zrozumieć to co piszą koledzy, czyli, że 1500zł nie starczy Ci do jego kupna. Koledzy jeżdżący w tym stylu wiedzą co mówią, nie próbują Cie zniechęcić ani wkręcić w niepotrzebne koszty. Taka jazda jest agresywna i wymagająca dla sprzętu. Jeżeli zaś nie wierzysz, że nie kupisz najprostszego nawet nowego roweru do 1500 zł, odpowiedz mi proszę po co zadajesz tego rodzaju pytania na forum?

Napisano

Człowieku niezmiernie ciężko będzie o "more" za 1500zł w dziedzinie FR, Enduro. No chyba że chcesz się zabić na pierwszym zjeździe, albo korzeniu :)

 

Aha i jeszcze jedno, nawet nie myśl o jeżdżeniu FR, Enduro BEZ osprzętu. Mówię to nie żeby Cię zniechęcić ale dla Twojego dobra i bezpieczeństwa. Uwierz mi wiem coś niecoś na ten temat z autopsji (nie odrósł mi jeszcze zerwany paznokieć).

Napisano

Wierzę w wasze zdanie - kolokwialny zwrot "more" miał tylko spowodować lawinę komentarzy, których się doczekałem, dziękuje za wyczerpywalne wypowiedzi. :thumbsup:

Napisano

Aha i jeszcze jedno, nawet nie myśl o jeżdżeniu FR, Enduro BEZ osprzętu.

 

Popieram, podpisuję się i obiema rękami nadto. Ostatnio się przekonałem o tym. Fakt, zawsze w orzechu jeździłem, ale przy ostatniej glebie dokonałem dość znacznego peelingu twarzy, więc decyzja: fullface, a to już wydatek koło 600,-, że o reszcie nie wspomnę.

Co do roweru, z opiniami z którymi się spotkałem, wybór rometa to chyba jedyny sensowny wybór.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...