Witam serdecznie wszystkich, którzy wbili na mój temat ^^
Niedawno kupiłem rower, z którego wreszcie jestem dumny. Mam co prawda problem, ale myślę, że jakoś z tego wybrnę. Jak będę miał czas, to założę tu konto.
Sprawa wygląda tak:
Zdjąłem łańcuch, wyczyściłem go w słoiku, wywaliłem jedno ogniwo i wstawiłem w zamian spinkę. Wszystko działa bez zarzutu, ale łańcuch ociera o część tylnej przerzutki.
Za tym długim metalowym fragmentem jest blaszka, o nią ociera każde pojedyncze ogniwo. Jest zbyt luźno, zbyt sztywno? A może trzeba całe to "udko" ustawić pod większym kątem?
Przepraszam za fachowy język. Liczę, że ktoś mi pomoże. Pozdrawiam
Pytanie
Gość tomaszovvy
Witam serdecznie wszystkich, którzy wbili na mój temat ^^
Niedawno kupiłem rower, z którego wreszcie jestem dumny. Mam co prawda problem, ale myślę, że jakoś z tego wybrnę. Jak będę miał czas, to założę tu konto.
Sprawa wygląda tak:
Zdjąłem łańcuch, wyczyściłem go w słoiku, wywaliłem jedno ogniwo i wstawiłem w zamian spinkę. Wszystko działa bez zarzutu, ale łańcuch ociera o część tylnej przerzutki.
Za tym długim metalowym fragmentem jest blaszka, o nią ociera każde pojedyncze ogniwo. Jest zbyt luźno, zbyt sztywno? A może trzeba całe to "udko" ustawić pod większym kątem?
Przepraszam za fachowy język. Liczę, że ktoś mi pomoże. Pozdrawiam
tomaszovvy
4 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.