MaTT889 Napisano 14 Czerwca 2010 Napisano 14 Czerwca 2010 Witam! Chciałem nasmarować mojego Suntour'a, tylko nie wiem za bardzo czym, czy zwykłym smarem, czy jakimś olejem czy może czymś innym, chciałbym także zredukować luzy i tu moje pytanie, czy da się? Czy można ewentualnie zalać go olejem, nie wystrzeliłyby mi te korki pod ciśnieniem? Jak go bym rozkręcił to jaką mam "operacje" na nim przeprowadzić w celu usprawnienia jego pracy na troszkę dłuższy czas? Z góry dziękuje za odpowiedź!
martinw Napisano 14 Czerwca 2010 Napisano 14 Czerwca 2010 Luzów nie zredukujesz tak po prostu. Nie ma takiej opcji. Wymiana ślizgów (które są powodem luzów) w tej klasy amorach jest nieopłacalna. Co do otwartej kąpieli olejowej to byłbym sceptyczny. Zależy też jaka to wersja XCR. Olej mógłby wyciekać, bo ten amor ma przeciętne uszczelnienie. Lepiej go porządnie przeserwisuj, tzn. rozbierz, wyczyść i nasmaruj. Samo nasmarowanie goleni nie załatwi sprawy i cud nie nastanie. W kwestii smarowania górnych lag to osobiście używam zwykłego olejku wazelinowego, który polecam również właścicielom zwłaszcza niskobudżetowych widelców. Szkoda kasy na kombinacje i kupowanie jakiś wyszukanych środków, które są rzekomo dedykowane do smarowania goleni a tak naprawdę nic szczególnego nie wnoszą do pracy amora, natomiast tempo wytracania smaru i ściągania kurzu mają porównywalny do najtańszych specyfików. Nie polecam też gęstych smarów stałych. Zamulają widelec a przecież nie o to chodzi.
enduroriderPL Napisano 15 Czerwca 2010 Napisano 15 Czerwca 2010 Szkoda kasy na kombinacje i kupowanie jakiś wyszukanych środków, które są rzekomo dedykowane do smarowania goleni a tak naprawdę nic szczególnego nie wnoszą do pracy amora, natomiast tempo wytracania smaru i ściągania kurzu mają porównywalny do najtańszych specyfików. Nie polecam też gęstych smarów stałych. Zamulają widelec a przecież nie o to chodzi. Ja dla odmiany polecam markowy brunox deo bo naprawdę działa i nie ściąga brudu. Próbowałem różnych środków i ten jest zdecydowanie najlepszy. Smar, który się sprawdza to ŁT-43 (smar łozyskowy) tani i łatwo dostępny. W przeciewieństwie do bzdur pt. smar z litem rozpuszcza golenie magnezowe (informacje z forum :| ) smar nic nie rozpuszcza a widelec chodzi na nim płynnie (sprawdzane na moich własnych widelcach)
Herman88 Napisano 15 Czerwca 2010 Napisano 15 Czerwca 2010 Smar, który się sprawdza to ŁT-43 (smar łozyskowy) tani i łatwo dostępny. W przeciewieństwie do bzdur pt. smar z litem rozpuszcza golenie magnezowe (informacje z forum :| ) smar nic nie rozpuszcza a widelec chodzi na nim płynnie (sprawdzane na moich własnych widelcach) Potwierdzam Do taniego amora ŁT jest bardzo dobry. Zawsze rozkręcałem amora, czyściłem go i smarowałem smarem teflonowym Finish Line'a, a mimo to zacinał się i działał bardzo kiepsko. Ostatnio do smarowania użyłem właśnie ŁT-ka, teraz amor się nie zacina i można powiedzieć, że coś tam działa
Mod Team Puklus Napisano 18 Czerwca 2010 Mod Team Napisano 18 Czerwca 2010 Lepszy od łt jest smar do łożsysk odporny na temp. ale to na zime. Jest on gęstrzy przez co amor bedzie mniej czuły ale zato w zimie nie gęstnieje i jest ciągle ok w przeciwieństwie to innych smarów Można zmieniać lato-zima jak ktoś w zimie dużo jeździ.
enduroriderPL Napisano 18 Czerwca 2010 Napisano 18 Czerwca 2010 Lepszy od łt jest smar do łożsysk odporny na temp. ale to na zime. Jest on gęstrzy przez co amor bedzie mniej czuły ale zato w zimie nie gęstnieje i jest ciągle ok w przeciwieństwie to innych smarów Można zmieniać lato-zima jak ktoś w zimie dużo jeździ. ŁT-43 ma zakres temp od -30 do 120*C więc myśle, że nie ma potrzeby żęby go zmieniać :
gerrrciu Napisano 18 Czerwca 2010 Napisano 18 Czerwca 2010 jeszcze niedawno posiadałem Suntoura XCR LO 120 mm. po tygodniu zaczęła się ścierać czarna anoda a po miesiącu od nowości złapał luz. owszem luz da się zredukować jednak wg mnie jest to strata czasu bo jest to krótkotrwałe. próbowałem też zalać olejem jednak uszczelki nie są do tego przeznaczone i cały olej wycieka na zewnątrz goleni najlepiej przed każdą jazdą wyczyścić uszczelki i dać parę kropel jakiegoś oleju na górne golenie(byle nie do smażenia )
enduroriderPL Napisano 19 Czerwca 2010 Napisano 19 Czerwca 2010 gerrrciu a ile tego oleju tam nawaliłeś? Mi z duro nic nie rzyga ale oleju jest po 15 - 20 MILITRÓW na goleń. Wygląda na to, że przelałeś widelec po prostu
PinkusKK Napisano 20 Czerwca 2010 Napisano 20 Czerwca 2010 Witam, tak do tego tematu, po jakim czasie trzeba wymienić lub dolać oleju do amorka typu SR Suntour XCR LO 100 mm, ponieważ właśnie mija rok od kupienia roweru, w tym też amorka i mam takie właśnie pytanie. Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrower
enduroriderPL Napisano 21 Czerwca 2010 Napisano 21 Czerwca 2010 PinkusKK raz na rok wypada zajrzeć do widelca.
PinkusKK Napisano 21 Czerwca 2010 Napisano 21 Czerwca 2010 A co przy okazji zajrzenia do tego amorka, trzeba zrobić, bo jak go otworzyć już gdzieś tu przeczytałem odpowiedni poradnik, ale co dalej, jestem ciemny i nowicjusz w te sprawy . Pzdr
enduroriderPL Napisano 22 Czerwca 2010 Napisano 22 Czerwca 2010 PinkusKK u mnie na stronie masz manuala i w Twoim przypadku bedzie wyglądać to praktycznie tak samo. Widelec trzeba rozebrać, wymyć, wysuszyć i nasmarować od nowa. Poczytaj instrukcje w sieci tak zebyś narabł jakiego takiego pojęcia o tym co Cie czeka a najlepiej by było gdybyś robil serwis z kimś kto by Ci podpowiadał
enduroriderPL Napisano 22 Czerwca 2010 Napisano 22 Czerwca 2010 PinkusKK tylko pamiętaj: spokojnie i bez emocji bo jak pourywasz gwinty to jesteś w czarnej sztycy
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.