Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Chciałbym opisać rower Cannondale F4 z sezonu 2008. Uważam, że jest to bardzo solidna konstrukcja, tylko osprzęt na początku odstawał od ramy. W ciągu 2 lat wymieniłem niektóre częśći np. przerzutki ze sram x-7 na x-0. Jednak w tym rowerze jest pewien duży minus. Mianowicie chodzi o amortyzator. Rower posiada amortyzator powietrzny HEADSHOK. Jest to największy szit na jakim jeździłem. Powietrze ulatuje po mniej więcej 100 km, i bardzo łatwo rozwalić uszczelkę, podczas jazdy z zablokowanym amortyzatorem. Generalnie rower bardzo polecam, lecz proponuję, szybko zmienić amortyzator. Pozdrawiam

maroxd :)

  • 11 miesięcy temu...
Napisano

Widzę, że ktoś się bawi w archeologa ;)

Swoją drogą to dziwię się autorowi tematu, że headshock tak słabo pracuje. Do tej pory spotykałem się z samymi pozytywnymi opiniami, i to pod względem sztywności i kultury pracy amortyzatora.

Napisano (edytowane)

kilof mi się należy:)

 

spoko ,przecież cannond to firma warta uwagi i postów o każdej porze dnia i nocy:)zwłaszcza jak coś się dzieje z nią nie tak

 

przyznam że prawie miałem na widelcu zakup ramy flash ale jakoś coś nie ten ,

no kurde, nie mogę za cholerę przekonać sie do karbonu i padło na tytan jako materiał ramy :icon_mrgreen:

 

powracając do amora

 

czyli kolejne potwierdzenie mojej teorii że trwałość i bezawaryjność wszelakiego sprzęta to mit

 

jeśli coś ma się zepsuć to na pewno to się zepsuje

Edytowane przez sapek67
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...