Skocz do zawartości

[Napęd] Źle pracuje po czyszczeniu


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej.

 

Mój rowerek umarł po czyszczeniu, jeździ się fatalnie.

 

Przy okazji smarowania łańcucha Rohloffem, postanowiłem wyczyścić elementy współpracujące z łańcuszkiem. Łańcuchem zająłem się poprawnie, wpierw kilka kąpieli w benzynie, potem schnięcie, i smarowanie.

 

Rower jest nowy, 250 km, Wheeler pro 39, uwalony mocno nie był, po prostu chciałem z zębatek przednich i tylnych zwalić troszkę zaschniętego błotka. Korbę też "spłukałem".

Do czyszczenia zębatek użyłem szczotki moczonej w płynie do mycia naczyń i wodzie, spłukiwałem wszystko kranówką. ( pryskałem spryskiwaczem do kwiatków).

 

W czym problem? Otóż przy zmianie przerzutek łańcuch skacze, samie biegi nie wchodzą gładko, i słysze ocieranie w tylnej przerzutce. Załamka. Co zrobiłem źle? Jak to naprawić? A może łańcuch jest źle założony?

 

Łańcuch był skuwany przez serwisanta, mam pod domem, a mi brak narzędzi. Ciągle się uczę...

Napisano

Widocznie przerzutka się rozregulowała, w FAQ masz instrukcję jak ją wyregulować dobrze. Ewentualnie daj go do serwisu bo zwykle jest tak, że po kupnie nowego roweru po kilkuset kilometrach robi się przegląd, właśnie żeby ustawić przerzutki i hamulce. Powód jest prosty - nowe linki się rozciągają i potrzebna jest regulacja, czasem wystarczy pokręcić baryłką przy manetkach/klamkach.

Napisano

Tak sama z siebie? Przed zdjęciem łańcucha rower jeździł idealnie... Może to serwisant ją rozregulował? Możliwe jest, abym wypłukał jakieś smary ?

Napisano

Jeżeli łańcuch jest ten sam i nie został skrócony to albo rozregulowana przerzutka jak wspomniał Kamill albo jest jeszcze jedna możliwość. Nie wiem czy we wszystkich ale w wielu przerzutkach w wózku pomiędzy kółkami jest taki "dzyndzel" (zawsze zastanawiałem się do czego on służy ale nigdy do tego nie doszedłem :whistling: ). Kilka razy zdarzyło mi się w pośpiechu nałożyć łańcuch nad nim a nie pod nim. Powoduje to opieranie się łańcucha na wspomnianym "dzyndzlu", dodatkowe jego napięcie, opory no i może wpływać na pracę przerzutki. Sprawdź czy u Ciebie łańcuch między kółkami tylnej przerzutki idzie w linii prostej czy może zahacza o tą wypustkę.

Napisano

Dokładnie. Ten dzyndzel po między kółkami to jakieś nieporozumienie. Nie wiadomo do czego on służy i w ogóle. Nic nie przytrzymuje tylko tak po prostu wystaje i jest bo jest. Raz założyłem łańcuch po złej stronie dzyndzla niż powinien być i się zastanawiałem co mi tak łańcuch głośno chodzi i troche nie precyzyjnie zmieniają sie biegi, przecież dopiero co czyszczony i smarowany. Okazało się że łańcuch cały czas trze o ten dziwny tak zwany dzyndzel na wózku nikomu nie potrzebny.

Napisano

Dokładnie miałem taką samą sytuację jak koledzy. Pierwsze czyszczenie łancucha i potem złe założenie nad to COŚ. Przejechałem tak z 10 km aż w końcu szlag mnie trafił, bo łancuch klekocze, biegi średnio wchodzą. Zsiadłem, patrzyłem, patrzyłem aż znalazłem przczynę. Na szczęście miałem spinkę więc od razu poprawiłem. Dobrze, że była obok kałuża bo się cały smarem upaciałem :)

 

Oto i winowajca:

img1839k.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Napisano
Łańcuch był skuwany przez serwisanta, mam pod domem, a mi brak narzędzi. Ciągle się uczę...

Kup sobie spinkę do łańcucha, koszt całe 5 zł a nie będziesz musiał go rozkuwać tradycyjnie tylko rozpinać, co zdrowsze i dla łańcucha i dla ciebie :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...