Skocz do zawartości

[maraton nocny] Red Bull Kwiat Paproci


Rekomendowane odpowiedzi

RED BULL KWIAT PAPROCI, NOC ŚWIĘTOJAŃSKA 23/24 CZERWCA, SOPOT

 

Ruszyły rejestracje do nocnego maratonu rowerowego – Red Bull Kwiat Paproci, który odbędzie się w noc świętojańską 23 czerwca. Wystarczy wejść na stronę www.redbullkwiatpaproci.pl i zgłosić swój udział jak najszybciej, bowiem pierwszych 400 zawodników otrzyma unikalną koszulkę rowerową z limitowanej serii Red Bull Kwiat Paproci.

 

23 czerwca - równo z zachodem słońca - w Sopocie rozpocznie się jedyny masowy nocny maraton rowerowy – Red Bull Kwiat Paproci. Inspiracją do zorganizowania zawodów była legenda poszukiwania kwiatu paproci, który według ludowych wierzeń zakwita tylko w tę jedną noc, a ten, kto go znajdzie zdobędzie dostatek i wieczne szczęście. W trakcie tej niezwykłej nocy zawodom będą towarzyszyć spektakularne wydarzenia kulturalne, które pozwolą na aktywny udział w Red Bull Kwiat Paproci nie tylko zawodnikom, lecz również wielbicielom muzyki, magii i pokazów artystycznych.

W tę najkrótszą noc w roku zawodnicy startujący Red Bull Kwiat Paproci będą rywalizować na 8-kilometrowej pętli - wygra ten, kto pokona najdłuższą trasę w ciągu całej nocy. Na zwycięzców czeka pula nagród przekraczająca 20 000 PLN oraz nagrody rzeczowe ufundowane przez firmę Citroen. Lidera klasyfikacji indywidualnej oraz zwycięski team czekają dwumiesięczne wakacyjne jazdy samochodami Citroen! Szczegółowe informacje dotyczące nagród można znaleźć na stronie www.redbullkwiatpaproci.pl

Pierwszych 400 zawodników, którzy za pośrednictwem strony www.redbullkwiatpaproci.pl zarejestrują się do udziału w zawodach, otrzyma w pakiecie startowym profesjonalną, techniczną koszulkę rowerową z limitowanej serii Red Bull Kwiat Paproci, wyprodukowaną przez firmę Quest!

 

Zarejestruj się już dziś! Regulamin zawodów oraz formularz rejestracyjny dostępne są na stronie www.redbullkwiatpaproci.pl

Więcej informacji można znaleźć na stronie www.redbullkwiatpaproci.pl

 

Red%20Bull%20Kwiat%20Paproci_fot%20rutgerpauw_com%20Red%20Bull%20Photofiles.jpg

post-130645-1276041170,77_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Bardzo fajna impreza.

Fajnie, że miałem dobry dzień (noc) na kręcenie korbami...

Fatalnie zrobiło się na 3 okrążeniu, kolejne awarie i wizyty w serwisie, na których straciłem ze 3 okrążenia i pewnie dodatkowe 2 wynikające, że imprezę tak jakby sobie odpuściłem, chociaż nie przestawałem napierać. Ostatecznie 22 okrążenia (solo) i 24 pozycja na 121.

A gdyby tak uniknąć awarii? 6 miejsce? No, ale gdyby baba miała wąsy :icon_mrgreen:

 

Trasa bardzo szybka. Bardzo podobały mi się ostre zakręty i zjazd przy schodach :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co mozna poczytac w necie to konkretne nagrody ściągnęły konkretna obsade , a jak widac na filmie Krzylo organizacja na wysokim poziomie . szkoda, że tak daleko od Krk. może jakies edycje na południu Polski na przyszłość ( wiem , noc świetojańska jest raz w roku )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jak męczyłeś się 2 okrążenia przy stadninie z oponą :D

Fajna impreza. podobało mi się. W nocy zupełnie inna jazda niż za dnia. Generalnie 26 okrazen solo. Gdybym te 2 godziny sie bardziej starał.... To moze 5? Ale gdyby babcia miala wąsy... :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jak męczyłeś się 2 okrążenia przy stadninie z oponą ;)

 

No bez komentarza :)

Zdecydowanie trzeba wozić z sobą dętkę... a ja miałem z sobą tylko łatki i klej (nawyk z Cypru, gdzie musiałbym jeździć z tuzinem dętek). Snejk był tak konkretny, że klejenie nie skutkowało, chyba ze 3 razy próbowałem, raz w pośpiechu, później na spokojnie, później chwilę posiedziałem ze zwieszoną głową, to któryś z zawodników rzucił mi swoją dętkę... niestety z wentylem samochodowym, a ja mam presta, więc dalej kombinowałem z klejeniem, później podszedł kamerzysta i udzieliłem mini wywiadu, no i dalej siedziałem... i już chciałem ruszyć z buta w kierunku serwisu (ze 3-4 km), gdy dziewczyna z numerem 25 rzuciła mi swoją dętkę z zaworem presta. Nie wiem czemu, nie mogłem jej dobrze napompować, więc postanowiłem pojechać na tym, co było. Rzucało mną niemiłosiernie. Do serwisu dojechałem to był już flak. W serwisie stwierdzili, że powinno wystarczyć napompować solidnie koło. Ostro pojechałem, lecz zanim zrobiłem okrążenie, powietrze zeszło i znowu do serwisu zajechałem na flaku. Poprosiłem o zmianę dętki, ale co to, trzeba zapłacić 15 zl, a ja jestem bez kasy. Po małych negocjacjach panowie zgodzili się dać/wymienić mi dętkę... tylko dlaczego zajęło im to tyle czasu? W sumie nieważne, bo i tak byłem już daleko za tymi, z którymi miałem się ścigać.

 

Prawie 200 zdjęć (link z forum trójmiejskiego)

http://picasaweb.google.pl/mdargacz.pl.sezon2010/RedBullKwiatPaproci2010#

(jestem na 74 i 173)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawa fenomenalna. Przejechałem 20 okrążeń solo i zostałem sklasyfikowany jako 38. Około pierwszej w nocy zrobiłem sobie przerwę. Odświeżyłem się, przebrałem w nieprzepocone rzeczy, najadłem, pogadałem ze znajomymi z Mixów i ruszyłem dalej. Trasa całkiem fajna, bardzo szybka i bardzo dobrze zabezpieczona i doświetlona w najniebezpieczniejszych miejscach. Poza tym obsługa reagowała na zmieniające się warunki na trasie. W pewnym miejscu po kilku okrążeniach zrobiły się wyrwy w ściółce, których za cholerę w świetle lampek nie było widać. Na kolejnym okrążeniu obsługa w dziurach położyła taśmy, które doskonale było widać. No i ta transmisja LIVE :)

 

I jeszcze jedna rzecz, która mnie bardzo zaskoczyła. Kontenery z prysznicami, ogrzewane z ciepłą wodą i kontenery jako przebieralnie. Pomysł prosty ale jakże genialny. Super!

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez komentarza :)

Zdecydowanie trzeba wozić z sobą dętkę... a ja miałem z sobą tylko łatki i klej (nawyk z Cypru, gdzie musiałbym jeździć z tuzinem dętek). Snejk był tak konkretny, że klejenie nie skutkowało, chyba ze 3 razy próbowałem, raz w pośpiechu, później na spokojnie, później chwilę posiedziałem ze zwieszoną głową, to któryś z zawodników rzucił mi swoją dętkę... niestety z wentylem samochodowym, a ja mam presta, więc dalej kombinowałem z klejeniem, później podszedł kamerzysta i udzieliłem mini wywiadu, no i dalej siedziałem... i już chciałem ruszyć z buta w kierunku serwisu (ze 3-4 km), gdy dziewczyna z numerem 25 rzuciła mi swoją dętkę z zaworem presta. Nie wiem czemu, nie mogłem jej dobrze napompować, więc postanowiłem pojechać na tym, co było. Rzucało mną niemiłosiernie. Do serwisu dojechałem to był już flak. W serwisie stwierdzili, że powinno wystarczyć napompować solidnie koło. Ostro pojechałem, lecz zanim zrobiłem okrążenie, powietrze zeszło i znowu do serwisu zajechałem na flaku. Poprosiłem o zmianę dętki, ale co to, trzeba zapłacić 15 zl, a ja jestem bez kasy. Po małych negocjacjach panowie zgodzili się dać/wymienić mi dętkę... tylko dlaczego zajęło im to tyle czasu? W sumie nieważne, bo i tak byłem już daleko za tymi, z którymi miałem się ścigać.

Trzeba było przejść po ludziach, my mieliśmy obóz na środku łąki obok serwisu i mieliśmy dwa kartony dętek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ale jakoś dziwne dla mnie było, że na imprezie gdzie jest bezpłatny masaż, jedzenie, red bulle, sępią kilka złotych na dętkę.

3-5 okrążeń później odpadła mi śrubka, na której trzymały się moje lampki... na szczęście za śrubkę zapłaty już się nie domagali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ale jakoś dziwne dla mnie było, że na imprezie gdzie jest bezpłatny masaż, jedzenie, red bulle, sępią kilka złotych na dętkę.

3-5 okrążeń później odpadła mi śrubka, na której trzymały się moje lampki... na szczęście za śrubkę zapłaty już się nie domagali :)

Bo serwis to zewnętrzna firma i pewnie za części im nie płacili, tak zresztą jest zazwyczaj, że robota jest za darmo a za części trzeba zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo serwis to zewnętrzna firma i pewnie za części im nie płacili, tak zresztą jest zazwyczaj, że robota jest za darmo a za części trzeba zapłacić.

Robocizna za darmo, bo zapewne została opłacona. Ja rozumiem, że gdybym zmielił przerzutkę to by nie dali, ale dętka? Kawałek gumy? Coś tak oczywistego, jak posiłek regeneracyjny?

Hehe, dobre sobie :)

Ja rozumiem, że może wymagam za dużo, w końcu mnie wymasowali :D

 

Jadąc i obserwując co się działo to poza łapaniem gumy i kilkoma zerwanymi łańcuchami (koszt zerowy, jeśli jest z czego łańcuch skracać) nie widziałem innych awarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, Wy kobiety macie łatwiej :D

Jak widzę tą frekwencje płci pięknej, to żałuje, że jestem facetem (bez podtekstów), ile pucharów mnie omija ^^

Wycinaki z Treka Gdynia się pojawiły pewnie?

Piękna rzecz, ja niestety muszę być wyspany, ale.. Kurde! Krew zalewa. Następnym takim razem chcę być przygotowany i pojechać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GdyniaBiker - ale wykrecić te 22 okrążenia to nie tak hip-hop więc nie wiem czy to tak łatwiej :P Ja zrobiłem 24 okrążenia, zostało mi jeszcze 15 minut, ale dałem sobie spokój ;) A mnie dopadła chyba najgorsza możliwa usterka, na godzine przed startem przestał działać mój dowodzący lampiszon :.. Jakoś udało sie zrobić, że prawie do 2 miałem światło. Później trzeba było zmienić baterie i patent niestety nie chciał działać :/ tzn. lampa działała, ale z przerwami,,, Gdyby nie to byłbym w pełni zadowolony :D

 

Faktycznie, jeśli za rok impreza się odbędzie niestety będzie kolidowała z trophy :/ No i co tu wybrać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...