mgxc24 Napisano 7 Czerwca 2010 Napisano 7 Czerwca 2010 Na wakacjach wybieramy się z rowerami nad morze i tu pojawia się problem. Gdziekolwiek się nie pojedzie wszędzie mnóstwo piachu i w dodatku trochę morskiej wody. Dlatego chciałbym się zapytać na co należy zwrócić uwagę po powrocie z każdej wyprawy (szczególnie gdy jej fragment odbywał się wzdłuż brzegu). Na pewno będzie trzeba czyścić łańcuch, zębatki i przerzutkę z piachu, przesmarować finishem... I co jeszcze? Hamulce (mam hydrauliczne)? Piasty? Amortyzator? Czy może konsekwencje są tak poważne że lepiej wogóle nie zbliżać się do morza?
mrSpock Napisano 7 Czerwca 2010 Napisano 7 Czerwca 2010 Bez przesady, są tacy którzy mieszkaja nad morzem i wcale nie konserwują sprzętu 2X częściej niż ci z gór Chyba, ze będziesz po plaży jeździć po piasty w wodzie Bory Tucholskie... to jest dopiero pustynia.
mgxc24 Napisano 7 Czerwca 2010 Autor Napisano 7 Czerwca 2010 Mówisz? Wiem że po słonej wodzie wszystko dużo szybciej rdzewieje i nie byłem pewny czy nie wpłynie to też na inne części jak mnie fala zaleje Kiedyś mnie gość z serwisu rowerowego opieprzył że mam piasek w tylnej przerzutce i jak ja wogóle mogę tak jeździć
mdlosz Napisano 7 Czerwca 2010 Napisano 7 Czerwca 2010 Miałem niestety okazję jechać prawie po piasty w morskiej wodzie. Po powrocie z powodu na spartańskie warunki dokonałem jedynie mycia szczotą i płynem do naczyń. Wyczyściłem też z piachu wszystko. Żadnej rdzy nie zauważyłem, a minął już przeszło rok. Jeśli tylko wyczyścisz rower psikniesz brunoxem nie powinno się nic strasznego stać.
czaro1989 Napisano 7 Czerwca 2010 Napisano 7 Czerwca 2010 a amor możesz potraktować brunoxem z tefolonem w sprayu albo podobnym specyfikiem. Ważne aby był z teflonem
mrSpock Napisano 8 Czerwca 2010 Napisano 8 Czerwca 2010 Marna zima i przedwiośnie jest gorsza dla roweru (mokro, sól i piach z piaskarek) niz pobyt nad morzem.
stefanX Napisano 16 Czerwca 2010 Napisano 16 Czerwca 2010 Po piaskowo-sołonowodnej wycieczce potraktuj rower wężem, albo wiadrem. Po wyschnięciu/wytarciu smar na łańcuch i tyle. Bory Tucholskie... to jest dopiero pustynia. Nie rób mi tu antyreklamy moich okolic. ;] całe bory w piachu nie toną. Aczkolwiek na slickach i semi-slickach lepiej się tu nie zaszywać
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.