Skocz do zawartości

[amor przedni] reklamacja?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć! Mam mały problem z amorem RST GILA ML 100. Słyszałem sporo negatywnych opinii, ale jakoś po pierwsze sprzedawca mnie przekonał, a po drugie i tak rower który kupiłem (MATTS 40-D) jest wyposażony tylko w ten amor.

 

Rower ma 2 tygodnie i niecałe 100 km, a na górnych goleniach pojawiły się dziwne otarcia (foto niżej). Na razie nie odczułem żadnych problemów z działaniem samego amora, ale nawet ZOOM w moim starym makrokeszu dłużej wytrzymał.

 

Moje pytanie więc: reklamować ten amor, czy to normalne? Nie byłem jeszcze na przeglądzie gwarancyjnym, ale wiadomo że sprzedawcy mają zazwyczaj chorobę polegająca na powtarzaniu słów "to normalne", "wszystko ok", więc wolę zapytać na forum.

 

Foty:

a484c40267d6e574m.jpg 1177601b6451dfe4m.jpg

 

Z góry dzięki za każdą odpowiedź

Napisano

W takich widelcach to jest "normalne" ;) Nie przejmuj sie tylko jeździj a na przeglądzie poproś o opinie sprzedawcy a następnie wpisanie tej opinii w kartę gwarancyjną. Tanie widelece mają to do siebie, że powłoka lag ściera się bardzo szybko, ale do chwili kiedy nie ma żadnych ostrych krawędzi które niszczą uszczelkę nic sie nie dzieje.

Napisano

Zazwyczaj anoda ściera się na całej powierzchni a nie tak jak u ciebie . Może masz coś pod uszczelkami ? Ja bym go zareklamował bo przez to uszkodzenie zaraz siądą uszczelki i będą luzy .

Napisano

Pod uszczelkami nic nie ma, ponadto zapomniałem dodać, że lakier starty jest tylko w prawym goleniu, lewy (od strony hamulca) jest na razie ok.

 

Przy okazji: Jeżeli reklamowałbym ten amor, mam prawo żądać wymiany całego roweru? Czy sprzedawca może odmówić?

Napisano

 

Przy okazji: Jeżeli reklamowałbym ten amor, mam prawo żądać wymiany całego roweru? Czy sprzedawca może odmówić?

Analogicznie: w samochodzie siada Ci amortyzator/hamulec/żarówka - wymieniasz cały samochód czy tylko uszkodzoną część?

Napisano

A co mają uszczelki do luzów? Od luzów są ślizgi a nie uszczelki. Przy tej klasie amorów "anoda" ściera się wszędzie, w XCRach czy Raidonach, starych Epiconach jest to samo. Wyjściem jest kupowanie amorów z chromem jak Dart czy Tora albo amorów wyższej klasy.

Napisano

Pytam, bo to klient decyduje sposób "rozwiązania" reklamacji - tj. naprawa lub wymiana. Jeżeli w telewizorze siądzie opornik/kondensator, to ja decyduję czy chce wymiany TV czy naprawy (czyli w tym przypadku naprawy polegającej na wymianie uszkodzonej części). ;)

Napisano

Nie znam procedur reklamacji, ale nawet jeśli masz wybór, myślę że nie warto starać się o nowy sprzęt, bo to po prostu nie przejdzie.

Napisano

Uszczelki do luzów nie mają nic . Ale na podstawie Duro mogę powiedzieć że gdy starła się anoda to był luz no i siadły uszczelki pewnie ze względu na wysokie tarcie lagi bez anody .

Napisano

To wygląda jakby tuleje ślizgowe były pofałdowane, anoda w innych amorach zazwyczaj ściera się równomiernie i przez dłuższy okres czasu. Żądaj wymiany amortyzatora na nowy.

Napisano

Ja mam XCRa 2008r. i już po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów widziałem drobne oznaki zdzierania się lakieru. Po 100-200km mam zdarte około 3cm od dołu goleni praktycznie do zera :icon_question: Skutecznie zdziera się to coraz wyżej. Ja na jednej goleni mam podobne ślady jak Ty z tym, że dwie takie kreski i sięgają mi do około 8cm. Jak ktoś już pisał jest to jak najbardziej normalnie i raczej nie ma się co przejmować. Jeśli nie masz nic pod uszczelką to widać tak być musi. Przy najbliższej wizycie w serwisie możesz zwrócić na to uwagę...

Napisano

 

Zazwyczaj anoda ściera się na całej powierzchni a nie tak jak u ciebie . Może masz coś pod uszczelkami ? Ja bym go zareklamował bo przez to uszkodzenie zaraz siądą uszczelki i będą luzy .

 

Powłoka, którą są pokryte te widelce to NIE jest anoda. Anoda to umowny termin, pod który podciąga się każde pokrycie lag widelca. Ona NIE ściera się na całej długości tylko w obrebie najczęstszego ruchu wideleca czyli własnie na wysokości uszczelek przeciw kurzowych. W tanich widelcach, które są jeżdzone w terenie, jest to normalne zjawisko i poza nieprzyjemnym efektem wizualnym nic się nie dzieje.W moich widelcach stracie pokrycia lag nie miało żadnego wpływu na uszczlki ponieważ nie powstały ostre krawędzie, które by je zniszczyły. Poza tym mówienie o luzach w kontekscie uszczelek przeciw kurzowych jest zabawne, co najwyżej.Widelec można reklamować, ale cudów bym się nie spodziewał. Nawet jeżeli sprzedawca wymieni widelec na nowy, a w nowym znowu sie wytrą lagi to następnej reklamacji na pewno nie uzna. 

 

 

 

 

 

Uszczelki do luzów nie mają nic . Ale na podstawie Duro mogę powiedzieć że gdy starła się anoda to był luz no i siadły uszczelki pewnie ze względu na wysokie tarcie lagi bez anody .

 

Ale wymyślasz teorie <roll> Uszczelki w duro nie są pierwszego sortu zatem trzeba o nie dbać. Regularnie. Jeżeli zaczynają puszczać syf do środka to jest po zabawie a to czy lagi miały fabryczne pokrycie czy nie nie ma znaczenia w kontekscie "wysokiego tarcia". Od minimalizowania tarcia jest brunox deo a nie "anoda".  Podobnie jest z luzami. To nie wina uszczelek, anody czy innych cudów wianków tylko wiotkości tego widelca i bardzo krótkich górnych ślizgów.

Napisano

enduroriderPL spoko , wytłumacz jedno . Dlaczego po wytarciu "anody" z Duro widelec dostał luzu i zaraz siadły uszczelki ? Anoda , teflony i inne wynalazki są na lagach po to aby minimalizować tacie , więc jak powłoka się ściera to tarcie wzrasta - na dobre rozumowanie . Co za tym idzie laga bardziej trze ślizgi i te dostają luzu . Może nie znam się wybitnie na tych procesach , ale miałem duro i dokładnie pamiętam co się stało po wytarciu anody . Dodatkowo kolejny przykład - RS Boxxer ma teflon , na jednej ladze przetarł się teflon , a na drugiej był jak nowy . Laga z wytartym teflonem miała luz (spory) oraz całkowicie zniszczone uszczelki , a laga bez ubytku nie miała ani trochę luzu i uszczelki dalej były sprawne . Więc proszę wytłumacz ten przypadek .

Napisano

enduroriderPL spoko , wytłumacz jedno . Dlaczego po wytarciu "anody" z Duro widelec dostał luzu i zaraz siadły uszczelki ?

 

Zdecyduj co było najpierw: wytarcie "anody", luzy czy padnięte uszczlki. Duro, jak każdy tani widelec, nie jest zbyt sztywny ani zbyt trwale zrobiony. Jezeli jest zaniedbany czyli lagi nie są czyszczone i smarowane regularnie to uszczelki zaczynają być coraz mniej szczelne i do środka dostaje się brud, który w połączeniu ze smarem dodatkowo przyśpiesza wycieranie powłoki na lagach. Duro dostaje luzów ponieważ amor jest wiotki i pracuje na wszystkie stron a same górne ślizgi są bardzo krókie. Wbrew obiegowej opinii ślizgi, nawet z duro, nie są tak łatwe do mechanicznego uszkodzenia jak się większości osób wydaje.

 

Anoda , teflony i inne wynalazki są na lagach po to aby minimalizować tacie , więc jak powłoka się ściera to tarcie wzrasta - na dobre rozumowanie . Co za tym idzie laga bardziej trze ślizgi i te dostają luzu .

 

Minimalizowanie tarcia to jest bardzo duże uproszczenie. Tarcie wzrasta wtedy kiedy USZCZELKI PRZECIW KURZOWE SĄ SUCHE i stawiają opór przesuwającym się lagom bez względu na to czym w/w lagi są/były pokryte. W kilku widelcach starła mi się się powloka i NIGDY to co było pod spodem nie było szorstkie tylko gładkie w innym kolorze.  Od tego, żeby lagi płynnie pracowały w widelcu jest smar/olej na ślizgach a NIE pokrywana powierzchni lag. Możesz mieć foxa z "anodą" Kashima, ale jezeli widelec będzie suchy jak pieprze to nic Ci zadna anoda nie da choćbyś nie wiem jak się starał.

 

 

Może nie znam się wybitnie na tych procesach , ale miałem duro i dokładnie pamiętam co się stało po wytarciu anody . Dodatkowo kolejny przykład - RS Boxxer ma teflon , na jednej ladze przetarł się teflon , a na drugiej był jak nowy . Laga z wytartym teflonem miała luz (spory) oraz całkowicie zniszczone uszczelki , a laga bez ubytku nie miała ani trochę luzu i uszczelki dalej były sprawne . Więc proszę wytłumacz ten przypadek .

 

Mam duro z wytartą anodą i zyje. Nie ma luzów, które można uznać za niepokojące i pracuje dobrze (jak na duro) Miałem RST z takimi samymi objawami też dobrze pracowały a jeden z nich nawet sprzedałem dalej. Co do boxxera: przyczyn takiego stanu może byc multum a pierwsza która mi przychodzi do głowy to krzywy widelec, który nie pracował równo. Mówienie o konkretnych przyczynach na podstawie tak lakonicznego opisu to wrózenie z fusów.

Napisano

W duro po krótkim czasie padła mi anoda , zaraz po tym jak padła poszły ślizgi i uszczelki . W moim przypadku , kiedy zeszła mi powłoka z lag ślizgi były minimalnie szorstkie , w boxxerze na potęgę . Powłoka w boxxerze mimo to że była ciągle smarowana ( kąpiel olejowa ) i była zadbana dalej się ścierała ( ale to już inna historia ) Ok teraz przejdę do sedna wypowiedzi . Mimo że zmieniłem na nówki uszczelki w boxxie to po , miesiącu uszczelka która pracowała na przetartej ladze , była do wywalenia ( cała poszarpana , nie trzymała oleju ) wniosek jeden , uszkodzona powłoka naszarpuje uszczelki . Dalej kiedy uszczelki są dowalone , łatwiej brudzi się olej i dostaje piasek inny syf , wspomaga to tarcie wewnątrz i niszczą się ślizgi - to chyba jedyne wytłumaczenie tego . Tak samo miałem z duro i tak samo jest z boxxerm . I myślę że w RST autora tematu będzie podobnie .

Napisano

W duro po krótkim czasie padła mi anoda , zaraz po tym jak padła poszły ślizgi i uszczelki . W moim przypadku , kiedy zeszła mi powłoka z lag ślizgi były minimalnie szorstkie , w boxxerze na potęgę . Powłoka w boxxerze mimo to że była ciągle smarowana ( kąpiel olejowa ) i była zadbana dalej się ścierała ( ale to już inna historia ) Ok teraz przejdę do sedna wypowiedzi . Mimo że zmieniłem na nówki uszczelki w boxxie to po ,  miesiącu  uszczelka która pracowała na przetartej ladze , była do wywalenia ( cała poszarpana , nie trzymała oleju ) wniosek jeden , uszkodzona powłoka naszarpuje uszczelki . Dalej kiedy uszczelki są dowalone , łatwiej brudzi się olej i dostaje piasek inny syf , wspomaga to tarcie wewnątrz i niszczą się ślizgi - to chyba jedyne wytłumaczenie tego . Tak samo miałem z duro i tak samo jest z boxxerm . I myślę że w RST autora tematu będzie podobnie .

Ciesze się, że mój tok rozumowanie pokrywa się z Twoim i miło mi, że przepisałeś sens mojego posta.

 

Uszkodzenia, które opisujesz w boxxerze są jak najbardziej prawdopodobne i nie kwestionuje tego, że tak było nie mniej jednak zaręczam Ci, że  w durniu czy innym RST starcie "anody" to nie jest oznaka końca życia widelca. 

 

Żaden z moich tanich widelców, które straciły pierwszą warstwę powłoki na lagach, nie wyzionął ducha przedwczesnie a praktycznie wszystkie widziały Beskidy. W przypadku firm takich jak RS/FOX/Marcok ewidentne starcie/uszkodzenie "anody" kwalifikuje lagę do wymiany czyli de facto cała góra widelca musi zostać zamieniona. Zakładanie nowych uszczelek mija się z celem.

 

Autor wątku może reklamowac widelec, ale będzie tak jak napisałem wyżej. IMO, lepiej jest po prostu kupić brunoxa DEO i dbac o wideł odkładając pieniądze na nowy, lepszy model.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...