Skocz do zawartości

[licznik] Kadencja zamiast prędkości.


ins4ne

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wyrwałem okazyjnie Sigmę 1706 hr dts, jednak nie ma ona licznika kadencji a żal mi ją odnosić do sklepu. Wpadłem na pomysł, żeby do zliczania kadencji użyć starego licznika.

Czy jest to możliwe?

 

edit:

wg moich wyliczeń,żeby liczba obrotów/h była pokazywana w km/h obwód koła trzeba by ustawić na 16,666 metra co chyba nie jest możliwe;można za to ustawić go na 1,666m i wtedy 1km/h będzie odpowiadał 10 obrotom na minutę; tak to się robi?

Napisano

Chyba policzyłeś to tak?

1 obrot/1 minute= 1km/60min na liczniku.

1000/60= 16 2/3 czyli w przybliżeniu 16,666

I teraz zakręcisz przykładowo 10 razy w minucie, czyli w godzinie 600 razy. 600x16,666=9999,6 A ma Ci wyjść ok. 10

więc się pomyliłeś:)

 

Na chłopski rozum. Jeśli zakręcisz 10 razy w minucie(i takiego odczytu spodziewasz się na liczniku), to:

 

10x60(bo licznik podaje na godzinę)=600 obrotów w godzinie.

 

600obrotów razy ustawienie licznika= 10

 

Więc musiałbyś ustawić 1/60m czyli ok. 0,016, co jest nie możliwe.

Żeby 1km/h oznaczał 10 obrotów musiałoby być 0,0016 i tak musiałbyś ustawić, bo inaczej licznik nie ogarnąłby kadencji powyżej 99,9 obr/minutę, ale takiej wartości licznik nie przyjmie, więc się nie da...

Do jakiej prędkości pokazuje ten licznik, bo jeżeli do 99km/h, to troszeczkę kiszka;)

Napisano

Cześć,

Kadencja to ilość obrotów KORBĄ w jednostce czasu. Wasze obliczenia są ok jedynie w przypadku singlespeeda, kiedy ilość obrotów korby jest w stałej relacji do ilości obrotów koła. Jeżeli w układzie napędowym gdziekolwiek pojawia się możliwość zmiany przełożenia, przy każdej jego zmianie wymagane będzie ponowne zdefiniowanie danych w liczniku.

Pozdrawiam

Napisano

I teraz zakręcisz przykładowo 10 razy w minucie, czyli w godzinie 600 razy. 600x16,666=9999,6 A ma Ci wyjść ok. 10

więc się pomyliłeś:)

600x16,666[m]=9999,6[m] czyli w przybliżeniu 10km a więc wszystko się zgadza

 

@nevermind:

Ale my chcemy to zliczać z czujniką założonego na korbie i czytnika na ramie a nie z koła =)

 

W sumie to topic do zamknięcia, chyba,że ktoś ma jeszcze jakiś błyskotliwy pomysł :P

Napisano

Licznik mierzy czas między poszczególnymi impulsmai z czujnika i mając wpisany obwód koła oblicza prędkość. Przełożenia go nie interesują.

Nie jestem do końca pewien, ale układ powinien działać jeśli w liczniku jako obwód koła wpiszesz wartość obliczoną z (tutaj dwie opcje do sprawdzenia):

1. Obwód policzony z średnicy którą wyznaczy obracający się magnes na korbie (to powinno uniezależnić pomiar od tarczy na której jedziesz).

2. Obwód policzony metodą prób i błędów (o ile wartości przyjmie licznik).

Napisano

Na tę chwilę jednak plan przegrywa z długością kabla. Myślicie, że licznik powinien działać również i na dłuższym?

Jeśli się uda to powstanie kawał maszyny zliczający średnią kad, ilość obrotów korbą trip,max kad,ilość obrotów korbą total etc =D

 

edit:

Jakby kogoś interesowały efekty:

http://img33.imageshack.us/slideshow/webplayer.php?id=snc00520.jpg

I niezawodna Sigma z przed 13 lat nadal w akcji.

Jeszcze tylko trzeba jakoś kabelek przedłużyć bo nie wiem na ile praktyczne będzie zerkanie sobie w krocze.

Napisano

Długość kabla nie gra zbyt dużej roli. Przedłużałem w swoim liczniku kable, żeby działał na tylne koło i nie było absolutnie żadnych problemów powodowanych długością przewodu. Możliwe, że przy kilku(-nastu) metrach coś by się działo, ale nawet dwukrotne wydłużenie nie zmieniało odczytów. Sprawdzane na starej Sigmie 300.

Napisano

Dla polepszenia dokładności wskazań podwoiłem obwód koła (17-19 km/h odpowiada wtedy kadencji 85-90).

Jeśli ktoś ma w planie podobny projekt to tu są moje spostrzeżenia po dniu jazdy:

 

Licznik kadencji to trochę jak dodatkowe kółka w rowerze. Jeśli ktoś dużo jeździ to prawdopodobnie nie będzie go potrzebował. Ja zauważyłem, że nigdy wcześniej nie sprawdzając kadencji starałem się ją intuicyjnie utrzymywać na poziomie 85-90/min i wahnięcia +/-5 były dla mnie odczuwalne. Mimo to pewnie warto założyć go na ten 1 dzień żeby sprawdzić czy ma się dobre nawyki i ew. je skorygować. W takim wypadku najlepiej tez wykorzystać jakiś dodatkowy licznik, bo na głównym dużo bardziej interesowały mnie inne wskazania.

 

@sosna119

Jak przedłużyłeś kabel?

Napisano
1. Obwód policzony z średnicy którą wyznaczy obracający się magnes na korbie (to powinno uniezależnić pomiar od tarczy na której jedziesz).

2. Obwód policzony metodą prób i błędów (o ile wartości przyjmie licznik).

 

Obwód, jaki ma wpisać jest obliczony. A po co chcesz liczyć realny obwód ruchu korby?:P(I jak chcesz to zrobić za pomocą magnesu?:icon_lol:) Potrzebujemy obwodu tylko po to, żeby licznik poprawnie przełożył ilość impulsów w jednostce czasu na swoje km/h tak, aby 1 impuls w na minutę wskazywał prędkość 1km/h. (hipotetycznie, bo licznik zignoruje tak żadkie impulsy) Coś jest tu nie jasne?:)

 

Na tę chwilę jednak plan przegrywa z długością kabla. Myślicie, że licznik powinien działać również i na dłuższym?

Jeśli się uda to powstanie kawał maszyny zliczający średnią kad, ilość obrotów korbą trip,max kad,ilość obrotów korbą total etc =D

 

O ludzie, a o lutownicy słyszeliście? Co to za problem dołożyć kabla i zaizolować? Nie ma przeciwwskazań, żeby licznik działał nawet na 100m kablu. Mój wykrywa nawet jeśli dotknę styków 2 palcami. Taka minimalna rezystancja nie wpłynie na pracę licznika.

 

Dla polepszenia dokładności wskazań podwoiłem obwód koła (17-19 km/h odpowiada wtedy kadencji 85-90).

 

I tak w czasie jazdy sobie przeliczasz?:P Jakoś trzeba sobie radzić. W każdym razie lepiej się tego nie da zrobić, bo licznik nie przyjmie odpowiedniego obwodu koła.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Na te chwilę na miejsce głownego licznika wrócił 13-letni Speedmaster a Sigma BC 1706 HR DTS jest pulsometrem zliczającym kadencję... i robi to z 5-sekundowym opóźnieniem, półminutową pauzą przy włączaniu tracąc często zasięg w trakcie jazdy;tak samo było z prędkością-żenada; słyszałem, że te liczniki mają pewne opoznienie,ale nie przypuszczalem,ze az takie;gdyby nie to, ze zalezalo mi na funkcji pulsometru i kupilem ja za mniej niz pol ceny katalogowej to byl bym teraz mocno zly; nie kupujcie tego syfu

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...