Skocz do zawartości

[rower] kupiłam Specialized Myka HT 2010


monkad

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jestem początkująca, będę jeździła w terenach różnych ale nie na długie trasy. Chciałabym tylko się dowiedzieć, czy popełniłam błąd kupując ten rower, podobno rowery typowo damskie wyposażone są gorzej niż męskie za tą sama cenę. Jaka jest prawda ?

Napisano

Źle napisałaś tamat. Jeżeli chodzi o rower to, nie sądzę żebyś popełniła błąd kupując rower z ramą zaprojektowaną specjalnie do kobiecej budowy ciała, myślę że to bardzo dobry wybór. Jeżeli zaś chodzi o wyposażenie, to za taka samą cenę u Speca, dostajesz Rockhopper-a, który wyposażeniem praktycznie nie różni sie od twojej Myki. Natomiast inną sprawa jest to że inni, mniej "kultowi" producenci, za tą cene oferuja trochę lepszy osprzęt, ale z drugiej strony, masz dobrą ramę, o dobrej geometrii, a to jak wiadomo najważniejsza część roweru :blink:

Napisano

rowery damskie nawet jeśli rzeczywiście gorzej wyposażone, mają istotną przewagę nad męskimi: jeśli ma z nich korzystać kobieta to rower taki przystosowany jest lepiej do potrzeb kobiety: ma ramę, mostek, kierownicę, siodło dla kobiety, powinien też mieć amortyzator o bardziej miękkim ustawieniu. rower damski posiadać też powinien chwyty o mniejszej średnicy przystosowane do mniejszych kobiecych dłoni. tak wygląda teoria, nie mam pojęcia ile z niej znajduje się w twoim rowerze.

to prawda, że rowery damskie są gorzej wyposażone i z reguły nie mają tak wysokich wersji jak męskie. firmy wychodzą z założenia że kobiety nie mają rowerowo takich potrzeb jak mężczyźni - jakkolwiek głupie jest to rozumowanie to taka jest rzeczywistość.

Napisano

No właśnie, który to konkretnie model i za ile kupiony ?

Generalnie Spec sprzedaje rowery gorzej wyposażone od konkurencji (również kobiecej), w cenach niestety wyższych.

Napisano

kupując damski rower na pewno nie popełniłaś błędu, co do opłacalności zakupu i wysokości cen speców - nie dawno porównywałem sobie tegoroczną ofertę speca i kelly'sa pod względem osprzętu i ceny. Panowie, wyszło że modele speca są tylko minimalnie droższe a w nie których przypadkach nawet tańsze. Nie wiem jak w przypadku damskich ale sądzę, że wypadnie podobnie

pozdrawiam

  • Mod Team
Napisano

Jak dla mnie "damska geometria ramy" to pic na wodę i zwykły chwyt marketingowy (podobnie jak "damskie" samochody). Siodełko, wiadomo, kobieta jest tam inaczej zbudowana i siodełko specjalnie anatomicznie dopasowane jest jak najbardziej ok, choć wiele kobiet jeździło i jeździ na "zwykłych" siodełkach i nie narzeka. Dalej, czym się różni chłopak i dziewczyna tego samego wzrostu? Długość kończyn jest na tyle podobna że na pewno nie uzasadnia zmian w geometrii roweru. Owszem, kobiety są zazwyczaj drobniejsze, ale w takiej sytuacji wystarczy wziąć rozmiar "S" zwykłego roweru (przeważnie 15-16').

Kierownica, mostek "dla kobiety"? A jakież to? Długość mostka to sprawa indywidualna i nie zależy od płci. Kierownicę najlepiej kupić długą i przyciąć wg. preferencji i tutaj płeć też nic do rzeczy nie ma. Wychodzi na to że jedyna różnica pomiędzy "męskimi" i "żeńskimi" częściami to, jak w przypadku samochodów, kolor malowania.

Napisano

Kupiłam Specialized Myka HT model z 2010 roku za 1599 zł w sklepie rowerowym, dokładnie ten model przedstawiony na linku. Koła mam 17, wzrost 162 cm. W sumie jeżeli chodzi o wyposażenie roweru, nie będę miała z niczym porównania więc jeździło mi się będzie zapewne dobrze. Pytania mam takie: czy przepłaciłam za rower mający załóżmy wyposażenie o wiele tańsze oraz czy wybrałam dobry do do tereny który będę pokonywać. Będziemy jeździć na wycieczki w bielskich terenach, czyli: raz górka, raz dołek, drogi rzadko asfaltowe.

http://www.specialized.com/pl/pl/bc/SBCBkModel.jsp?spid=45786&eid=4340&menuItemId=10700

Napisano

Obawiam się , że nie jest to rower przystosowany do jazdy w terenie, manetki są zawodne i mało precyzyjne, słaby mechanizm korbowy, szeroka (chyba zbyt szeroka) stalowa kierownica podnosząca ciężar roweru, hamulce - wielka niewiadoma .

Opony - ciężkie, lekki teren.

Podejrzewam , że rower jest ciężki.

Osprzęt tego roweru predysponuje go raczej do jazdy po asfalcie.

Napisano

Jak dla mnie "damska geometria ramy" to pic na wodę i zwykły chwyt marketingowy (podobnie jak "damskie" samochody). Siodełko, wiadomo, kobieta jest tam inaczej zbudowana i siodełko specjalnie anatomicznie dopasowane jest jak najbardziej ok, choć wiele kobiet jeździło i jeździ na "zwykłych" siodełkach i nie narzeka. Dalej, czym się różni chłopak i dziewczyna tego samego wzrostu? Długość kończyn jest na tyle podobna że na pewno nie uzasadnia zmian w geometrii roweru. Owszem, kobiety są zazwyczaj drobniejsze, ale w takiej sytuacji wystarczy wziąć rozmiar "S" zwykłego roweru (przeważnie 15-16').

Kierownica, mostek "dla kobiety"? A jakież to? Długość mostka to sprawa indywidualna i nie zależy od płci. Kierownicę najlepiej kupić długą i przyciąć wg. preferencji i tutaj płeć też nic do rzeczy nie ma. Wychodzi na to że jedyna różnica pomiędzy "męskimi" i "żeńskimi" częściami to, jak w przypadku samochodów, kolor malowania.

 

"Damska geometria ramy" = krótsza górna rura i niższy przekrok, jako że generalnie kobieta przy tym samym wzroście co mężczyzna ma nieco dłuższe nogi a krótszy tułów - dlatego krótsza górna rura, zmiana mostka na krótszy wcale sprawy nie rozwiązuje bo tym samym zmienia się prowadzenie i sterowność roweru.

 

Co do osprzętu tego speca, po kilku zmianach (kierownica, niestety amortyzator, lżejsze bardziej terenowe opony) tragedii nie będzie, rama na pewno podoła, ja bym jeszcze martwił sie o kiepskie koła.

Napisano
krótsza górna rura i niższy przekrok, jako że generalnie kobieta przy tym samym wzroście co mężczyzna ma nieco dłuższe nogi a krótszy tułów -

Tylko tak na logikę biorąc, skoro kobieta ma dłuższe nogi, to po co jej niższy przekrok :) ???

Rozumiem u faceta - krótsze nogi i jajka wiszą ;):P:)

Napisano

Tak na logikę to kobiety mają "niższy level opanowania roweru", a jak wiadomo niższy przekrok w trudniejszym terenie pomaga bardzo. A może też po to aby spódnicy za wysoko nie zadzierać :)

Napisano

Niższy przekrok w terenie średnio pomaga, głównie psychicznie, a w spódnicy na góralu raczej ? się nie jeździ :)

Marketingowy pic i wszystko na temat przekroku ;).

Napisano

Tobie średnio, mi bardzo, w sytuacjach awaryjnych przydaje się i to bardzo, a z pewnością nie przeszkadza ;)

50% rowerowych nowinek i "udoskonaleń" to marketingowy pic :)

Napisano

Tak jak pisałem, masz krótsze nogi i jajka :), w przeciwieństwie do kobiety.

Dla mnie przekrok oprócz psychicznego, nie ma większego znaczenia .

Napisano

No nie, ja nie piasłem o wzroście, jednak jeśli znajdzie się kobieta o wzroście takim jak twój, to statystycznie będzie miała dłuższe nogi i potrzebowała mniejszego przekroku :);):P

Napisano

Tak myślę, że nic nie wnosimy, no może poza konkluzją, że konieczność niższego przekroku, to raczej marketing :);)

Napisano

marketing stosowany od lat :) bo damki od zarania dziejów miały niską górną rurę, która i tak obecnie jest dosyć wysoko podniesiona(bo kobiety nie chcą jeździć na "damskich" rowerach), i niech jakaś Pani się tu wypowie czy przydaje się niższy przekrok czy nie bo kto z nas wie co One czują gdy wylądują na górnej rurze ramy ;)

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Niech sobie panowie podyskutują...dla mnie damska geometria to rewelacja. W życiu nie wrócę na rower męski. Wydaje mi się że podjęłaś dobrą decyzję,ja bym tylko przynajmniej amortyzator na przód wzięła,ale jeśli lubisz na sztywniaku to spox :icon_mrgreen: po delikatnym terenie będzie ok.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...