Skocz do zawartości

[Suport] Shimano SM-BB91-41A


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Chciałbym zrobić przegląd suportu SM-BB91-41A (jednej strony):

 

Takiego

http://www.centrumro...mm/Produkt.aspx

 

Ale nie mam pojęcia jak się zabrać za jego rozbiórkę, wiem, że się da, bo wczoraj w serwisie mi to zrobiono i z tego co widzę, nic nie jest uszkodzone, więc musi być jakiś sposób na to. Mam jeszcze jeden taki wkład, ale zatarty i chciałbym go rozebrać i przesmarować, bo może uda się go odratować. Szukałem na necie jakiś linków ale na nic konkretnego nie trafiłem  <_<

Napisano

Musisz włożyć coś cienkiego pod plastikową pokrywkę łożyska i podważyć ją. Rób to delikatnie, a może nie zepsujesz suportu. Niestety te plastiki często pękają przy próbach nieumiejętnego demontażu.

 

Polecam cienki nożyk, niekoniecznie ze szpiczastym czubkiem.

Napisano

Z tymi suportami to ciężka sprawa , musisz bardzo delikatnie to podważyć i najlepiej stopniowo po każdej stronie . Ten plastik jest zakończony "do zewnątrz" taką jakby wkładką , jak to uszkodzisz to suport będzie potwornie tarł , przerabiałem to z moim starym suportem do sainta i jedyne co mi się udało zrobić to zepsuć go . Jeśli podważysz troszkę ten plastik to od wewnątrz wyjdzie trochę plastikowa obudowa całości i będziesz mógł to łatwiej wybić .

Napisano

Zdjąłem ta pokrywkę i tak wygląda środek

dsc02697rl.th.jpgdscf1085ay.th.jpg

 

Jest tam delikatna gumowa uszczelka wciśnięta między obudowę a ten metalowy ślizg i tutaj znów stanąłem, bo trochę obawiam się, że uszkodzę tą uszczelkę a próby podniesienia ślizgu kończą się na uszkadzaniu obudowy od dołu :D

  • 1 rok później...
Napisano

Tutorial dość ciekawy (to jednak hiszpański, nie włoski). Dla początkujących może być pomocny.

 

W skrócie: zdjąć korbę, zdjąć uszczelnienia (łącznie z tymi delikatnymi kołnierzami redukcyjnymi), wyczyścić wszystko z brudu, wyczyścić ze starego smaru (odtłuszczasz, nafta, środek do mycia silinika etc). Wysuszyć (np. kompresor), nasmarować i złożyć ponownie.

Pamiętać jednak trzeba, że nie każde łożysko da się uratować i nie w każdym przypadku efekt będzie długotrwały. Zależy od zużycia starego łożyska.

 

Odnośnie zdejmowania kołnierzy/uszczelek, mam swój patent. Przez PW polecałem wielu osobom, nie było reklamacji więc napiszę i tutaj.

Zdjętą miskę (wkręcaną bądź wciskaną) wrzucam do gorącej wody, na kilka minut. Plastik/tworzywo mięknie, dzięki temu jest bardziej "cierpliwe", bardzo trudno je uszkodzić przy demontażu. Montuje w ten sam sposób- zmiękczam same kołnierze.

Oczywiście przed ponownym montażem wszystko dokładnie osuszam z wody.

 

Odnośnie kołnierzy jest jeszcze jedna metoda. Po ich zdjęciu można pozbyć się (usunąć drobnym pilnikiem) tych wypustek będących na końcach osi, blokujących kołnierze przed spadnięciem z łożyska. Wtedy ów kołnierz będzie można, przy każdorazowym zdjęciu ramion korby, wyjąć z miski, w celu wyczyszczenia uszczelnień czy inspekcji/dosmarowania łożysk.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...